Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#1 Post autor: Kaonashi » pn lip 22, 2013 16:53 pm

Obrazek

01 Miracle Apples 2:21
02 Fate's Beginning 1:34
03 Mother's Words 0:50
04 Tokyo Sky 1:15
05 Wedding Night 2:29
06 Tsugaru's Seasonal Tradition 1:19
07 The Price of Safety 0:45
08 Arrival of Happiness 0:42
09 An Answer Approaches 1:05
10 The Beginning of the Challenges 1:15
11 Arrival of the Ordeal 0:56
12 Challenge's Determination 1:48
13 Memory of Rabaul 2:41
14 Daily Challenges 2:03
15 Nightmare 3:11
16 Thinking of Three Equal Parts 1:21
17 Light of Promise 1:04
18 Hellish Reality 1:09
19 Hinako's Collapse 1:31
20 Backs of Nightfall 1:56
21 Darkness's Exit 4:00
22 Man's Proof 3:15
23 Challenges Resumed 3:11
24 End of Poverty 2:11
25 Words of Thanks 2:23
26 Little Hope 2:06
27 Challenges Continue 1:35
28 Apple's Trajectory 4:48

Disc length 54:44


Myślałem, że nie będzie potrzeby zakładać tematu dla tego albumu, a to z powodu niewielkich oczekiwań. Spodziewałem się raczej niezbyt frasującej liryki w stylu Tokyo Family czy Ocean Heaven, a tu miłe zaskoczenie. Kiseki no Ringo to Joe zdecydowanie w formie i choć album może z lekka przynudzać w drugiej połowie to jednak znajdziemy tutaj kilka naprawdę dobrych i przede wszystkim długich tematów, które zwłaszcza na tle tegorocznej posuchy prezentują się bardzo okazale. Po kilku słabych scorach Kiseki no Ringo oraz Kaze Tachinu udowadniają, że Hisaishi wciąż jest jednym z najlepszych melodyków na świecie.

Na zachętę wrzuciłem dwa główne tematy:
Kiseki No Ringo (Apple Of Faith)
http://kaonashi1991.wrzuta.pl/audio/0Dx ... e_of_faith

Chousen No Ketsui (Determination Of The Challenge)
http://kaonashi1991.wrzuta.pl/audio/4YQ ... _challenge

Komentarze mile widziane :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#2 Post autor: kiedyśgrześ » śr lip 24, 2013 10:18 am

O widzę, że Kaonashi już po chińsku (sam do siebie) zaczął tutaj nawijać, a to przecież japoński film :P Ja próbuję ściągnąć właśnie Giant Deep Sea Creatures (przynajmniej tytuł fajny Shinkai, inaczej bym tego nie tknął) z tego mega, piszą mi tutaj, że to Symfonia Morska Hisaishiiishiii, bardzom ciekaw :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#3 Post autor: Kaonashi » śr lip 24, 2013 10:42 am

O dzięki za cynk. Właśnie ściągam zobaczymy czy nie zatnie, jak coś to trza ściągać w nocy wtedy nie ma problemu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#4 Post autor: Kaonashi » śr lip 24, 2013 10:45 am

Aha i jak coś to o NHK pisz w temacie Joe, żeby nie robić bałaganu :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Mefisto

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#5 Post autor: Mefisto » śr lip 24, 2013 13:44 pm

Takie sobie - standard od Joe, bez szału, ale i bez wstydu. Jest parę co ładniejszych momentów, ale generalnie całość lekko przynudza. Na luzaku jednak 3/5

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#6 Post autor: Adam » czw lip 25, 2013 22:43 pm

kolejny autopilot, wszystko juz było, przewijałem to dokładnie wiedząc co usłyszę za 10 min...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#7 Post autor: Kaonashi » czw lip 25, 2013 23:34 pm

Całościowo średniawe, ale pierwszy kawałek wałkuje od paru dni prawie non stop 8)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Mefisto

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#8 Post autor: Mefisto » ndz lip 28, 2013 14:34 pm

Tak BTW - druga ścieżka to niezła zżyna z Tornatore. Ciekawym czy ma to jakieś uzasadnienie fabularne.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#9 Post autor: Kaonashi » ndz lip 28, 2013 14:41 pm

Mi to najbardziej Piovaniego przypomina
http://www.youtube.com/watch?v=iy1UWQid6JE
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Mefisto

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#10 Post autor: Mefisto » ndz lip 28, 2013 14:44 pm

A tak, tak - nawet bardziej :) w każdym razie włoska scena muzyczna :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#11 Post autor: Kaonashi » ndz lip 28, 2013 15:05 pm

Wątpię, żeby miało to jakieś uzasadnienie. Hisaishi po prostu lubi takie "włoskie klimaty" (Rota to niemalże jego idol), więc pewne elementy stara się wciskać do swoich prac.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Mefisto

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#12 Post autor: Mefisto » ndz lip 28, 2013 15:46 pm

No ok, ale tutaj mamy już do czynienia ze zwykłą kopią pokroju Batesa :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#13 Post autor: Kaonashi » ndz lip 28, 2013 17:08 pm

Nie no bez przesady :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo

#14 Post autor: Mystery » ndz lis 03, 2013 10:48 am

Standardy od Joe. 2 dobre tematy, może nie grzeszący świeżością ładny liryczny i optymistyczny sielski, który jest naprawdę fajny. Album jest dosyć nierówny, sporo krótkich utworów, a do tych dłuższych "Nightmare", "Exit Of The Darkness", często wkrada się marazm i jak na Hisaishiego dosyć monotonna to praca, ale w takich utworach jak "Challenge It Again" czy "Trajectory Of Apple", Joe udowadnia, że jest "wciąż jest jednym z najlepszych melodyków na świecie". Będzie 3, ale to taka trója dla Joe, gdzie moc symfonicznego i tematycznego grania dla większości twórców dzisiejszego Hollywood jest poza jakimkolwiek zasięgiem.

ODPOWIEDZ