
Edit: zapomniałem sprzedać jokea, rzucicie okiem na imię i nazwisko kompozytora w tej aukcji (pozorny offtop)

http://allegro.pl/war-horse-czas-wony-h ... 92449.html
IS What are you going to do when your not saving the world used in the film or is it just used in the credits??
Both, sort of. It sounds at the end of the film and leads into the credits. When the heroic theme starts, the credits start.
Ja podchodząc do tego bardzo analitycznie wcale się nie dziwię takiemu obiegowi rzeczy. W dzisiejszych czasach, szczególnie w dobie internetu i w związku z niestabilną sytuacją na święcie i coraz większymi tarciami, pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi, ludzie potrzebują i szukają winnych, na których mogą się wyładować. Jest to dość powszechne zjawisko. Kojarzycie chociażby "Człowieka Zło" na forum? W społeczeństwie muzyki filmowej widać los padł na Zimmera, a "Man of Steel" okazał się być doskonałą do tego okazją.Mystery pisze:Przyznam, że takich kontrowersji i krytyki się po MoS nie spodziewałem. Nawet za czwartych Piratów Hansowi się tak nie dostało
Śmiech śmiechem, ale mnie się ten MOS bardzo podoba, dawno nie słuchałem tak długo jednej płyty, o Hansowej to już w ogóle nie wspomnę i teraz rozumiem co tu Wawrzyniec przeżywa na tym wrogim forum, będę trochę bardziej powściągliwy w przyszłości… trochęAdam pisze:Wawrzyniec jest z Hansem jak czarni we wszystkich filmach - pierwsi obrywają zawsze
Oj, za dużo się Herberta George'a Wellsa naczytałeś ostatnio.hp_gof pisze:Przecież to jest oczywiste, że Wawrzek będzie ostatecznie zadowolony ze score'u![]()
Który okazuje się być z wczesnych recenzji, przez większość czasu, zwykłą naparzanką.hp_gof pisze:Tylko my tu na forum przede wszystkim oceniamy wartość samej muzyki - technicznie, koncepcyjnie, aranżacyjnie... Muzyka filmowa to nie tylko bezmyślna łatwo słuchalna tapeta w tle. Od twórców z czołówki oczekujemy czegoś więcej. Tym bardziej przy takim projekcie.
Ale jak takie daje lub próbuje, to wtedy marudzicie, że za bardzo się napusza i kombinuje i chcecie "starego magicznego Hansa" z kiczowatą elektroniką.hp_gof pisze:Mamy już dość polityki ciepłej wody w kranie!My chcemy od Hansa porządnych rozwiązań
Ja tam bardziej się widzę z Hansem jak Elliot z E.T.Adam pisze:Wawrzyniec jest z Hansem jak czarni we wszystkich filmach - pierwsi obrywają zawsze
Spokojnie ja nie potrzebuję litości, a zresztą skoro lubię się samobiczować, to takie katusze to pewnie coś jak S&M dla mnie. Zresztą przeżyłem tutaj "Angel's & Demons", oba "Sherlocki", "PotC 4", "Rango", "Inception", gdzie jak na razie miała miejsce największa beka, plus rok temu "The Dark Knight Rises", to i spokojnie przeżyję "Man of Steel". Kto chce przetrwać w tym biznesie musi mieć grubą skórę.kiedyśgrześ pisze:teraz rozumiem co tu Wawrzyniec przeżywa na tym wrogim forum, będę trochę bardziej powściągliwy w przyszłości… trochę