Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

1. Journey of the King Fish (3:05)
2. Rivers and Falls (2:01)
3. Lakes and Flamingos (2:22)
4. Butterfly Ball (3:28)
5. Force of the Whale (2:18)
6. Mystery Path (2:30)
7. Giraffe vs. Giraffe (2:34)
8. Beauty of Aguillus Sands (2:56)
9. Leopard Mirage (2:05)
10. Bats and Eagles (2:14)
11. By the Beach (3:19)
12. Bangweulu Swamp (1:50)
13. The Desert Victor (2:55)
14. Up in the Clouds (2:06)
15. Baptism of Fire (2:41)
16. Lions and Lizards Rock Café (3:35)
17. Fairy Circles (1:49)
18. Bull Elephant Fight (2:49)
19. Shimmer of the Flower Fields (1:33)
20. Drought (5:54)
21. Under the Stars (1:55)
22. Rwenzori Mountains (1:59)
23. Shores of Respite (2:16)
24. Draconsberg (1:43)
25. Turtles (3:39)
26. River of Life (2:33)

Ghostek pisze:To ta babka?

Kobitka 35 lat ma i już od II połowy lat 90. siedzi w branży TV i parę scorów do dokumentów nie tylko przyrodniczych wysmażyła, ale pewnie nie tylko ja usłyszałem o nie j po raz pierwszy, bo "Africa" to bodaj pierwsze, co jej wydali. Poza filmówką siedzi też w muzyce popularnej, komponuje czy aranżuje piosenki. Współpracowała m.in. z Hayley Westenrą.

Wawrzyniec pisze:Słuchał ktoś?

Bardzo przyjemny OST, myślę, że poziom tych średnich Fentonów z przyrodniczych dokumentów (aż takiego "Deep Blue" to nie, wiadomo), ta muzyka brzmi trochę nowocześniej (jest tu obok orkiestry trochę elektroniki choćby). Na razie jestem po jednym odsłuchu, więc nie chcę się zbyt szczegółowo wypowiadać, ale generalnie jestem na tak.

Teraz to chyba ma blond włosy:



W ciemniejszych jej lepiej.

Tutaj można posłuchać jak śpiewa i gra na gitarze ze swoim zespołem:

http://www.youtube.com/watch?v=Lf3k_yzd038

Wawrzyniec pisze:Teraz to chyba ma blond włosy

Grunt, że cycki na swoim miejscu

"Afryki" lepiej posłuchaj, a nie z jakimś bandem wyskakujesz.

Dobrze, że nie wszystkie kompozytorki filmowe strzelają sobie fotki bez stanika, w samym podkoszulku. Jeszcze ona to sobie, może, ale jakby tak robila jakaś Portman... brrr

Hans powinien ją wziąć do RCP. Od razu by mu marketingowo podskoczyło, jakby jej foty promowały albumy a nie gęby jakiś Srajfeldów czy Balfów.

Ale wiesz, w muzyce filmowej, to zazwyczaj na okładkach są zdjęcia z filmów, a nie twarze kompozytorów.

Wojtek pisze:Dobrze, że nie wszystkie kompozytorki filmowe strzelają sobie fotki bez stanika, w samym podkoszulku. Jeszcze ona to sobie, może, ale jakby tak robila jakaś Portman... brrr

Jeżeli kobieta nawet w starszym wieku ma ochotę chodzić sobie bez stanika i strzelać takie zdjęcia, to ma do tego pełne prawo. I mnie nic do tego.

Przyjemna muzyka. Dobrze mi się jej słuchało. Ale nie wiem czy się jakoś wyróżnia wielce na tle podobnych prac. Życzę jednak kompozytorce dobrze. Ale sam nie wiem czy będę do tego soundtracku, często wracał.

Tak na 3,5/5.

Wawrzyniec pisze:Przyjemna muzyka. Dobrze mi się jej słuchało. Ale nie wiem czy się jakoś wyróżnia wielce na tle podobnych prac. Życzę jednak kompozytorce dobrze. Ale sam nie wiem czy będę do tego soundtracku, często wracał.

Tak na 3,5/5.

x2

x3

x^4-3y

Proszę jak fajnie, wszyscy się ze mnę zgadzają.

jakby nikt cycków nie zobaczył to i tak by to posłuchał tylko Koper pewnie

kolejny zobaczył cycki i szasta prawie-maksami - http://www.movie-wave.net/?p=3502

Dziwne. Noty jak u Broxtona.

A płytka do kupienia w Polsce, chociażby na Gigancie