Strona 1 z 2
ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 00:02 am
autor: ludi
Świeżo po seansie trzy odcinkowego filmu Agnieszki Holland (świetny!), muszę stwierdzić, że muzyka w filmie to kompozycja wspaniała, niezwykle emocjonalna i przede wszystkim cały czas obecna w samym obrazie. Wydaje mi się, że to jak dotąd najlepsza muzyka w karierze kompozytora, i solidna pozycja w "polskich" kompozycjach na ten rok. Od jutra na HBO, także polecam.
Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 04:22 am
autor: kiedyśgrześ
Coś tu ściemniasz, nie ma takiej możliwości żeby Holland zrobiła dobry film, to pieśń odległej przeszłości

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 07:58 am
autor: Adam
to nie jest oryginalny tytuł, ino polski, a z Polską ma to tyle wspólnego co parę naszych nazwisk wynajęto. cza szukać po pepickich stronach bo oni lubią cichaczem wydawać u siebie scory pod swoimi śmiesznymi oryginalnymi tytułami i ni jak idzie tego w guglach wyczaić potem
w ogóle ten temat jest dla mnie irytujący bo mi z powodu mojej fabryki umknęła sesja nagraniowa tegoż scoru sprzed nosa

:
http://www.soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1564
budżet był ok, nie jest to muza na przysłowiowe 4 skrzypki na krzyż.
Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 11:28 am
autor: Koper
Nie polski film, to może i faktycznie szansa na przyzwoity score.

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 11:36 am
autor: kiedyśgrześ
reklama dźwignią handlu
http://film.onet.pl/wiadomosci/agnieszk ... omosc.html
Koper pisze:Nie polski film, to może i faktycznie szansa na przyzwoity score.

a to zastanawiające, Czesi sobie znacznie lepiej od nas dają radę z filmami nazwijmy je „rozliczeniowymi”, nie wspominając o tym, że ogólnie przy ich kinematografii wychodzimy jak ubogi krewny, na kit im Holandowa?
Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 11:42 am
autor: Koper
kiedyśgrześ pisze:Czesi sobie znacznie lepiej od nas dają radę z filmami nazwijmy je „rozliczeniowymi”, nie wspominając o tym, że ogólnie przy ich kinematografii wychodzimy jak ubogi krewny
Czy poza Botswaną, Zimbabwe i Koreą Północną są jeszcze jakieś kraje z kinematografią, przy której nasza nie wygląda jak ubogi krewny?

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 11:55 am
autor: ludi
Koper pisze:Czy poza Botswaną, Zimbabwe i Koreą Północną są jeszcze jakieś kraje z kinematografią, przy której nasza nie wygląda jak ubogi krewny?

To i tak sukces, że coś tam idzie do przodu. Sama pani Holland zasugerowała, że w Polsce 5-6 filmów rocznie jednak wychodzi, co w kraju, gdzie ogląda się w telewizji co się ogląda, można określić pozytywem. Co do projektu, to jeden z czeskich studentów wysłał reżyserce scenariusz, sugerując się prestiżem i faktem, że sama uczestniczyła w tamtych wydarzeniach, i tak powstał projekt. Dwóch producentów serialu jest dopiero po dwudziestce

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 15:55 pm
autor: Wawrzyniec
Nie muszą mi się wszystkie filmy Holland podobać, ale prawda jest taka, czy komuś się to podoba czy nie, że jest akurat jednym z tych nielicznych polskich filmowców, którzy coś osiągnęli i to też poza granicami kraju. Parę odcinków "The Wire" to raczej by reżyserowi "Kac Wawa" nie dali.

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 16:03 pm
autor: kiedyśgrześ
Znowu etykietki Wawrzyniec, chwilę temu przerabialiśmy to w innym temacie

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 18:31 pm
autor: Templar
kiedyśgrześ pisze:Coś tu ściemniasz, nie ma takiej możliwości żeby Holland zrobiła dobry film, to pieśń odległej przeszłości

Głupoty gadasz, Holland wiele dobrych filmów zrobiła, no ale haters gonna hate

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 18:39 pm
autor: Michał Turkowski
Templar pisze:kiedyśgrześ pisze:Coś tu ściemniasz, nie ma takiej możliwości żeby Holland zrobiła dobry film, to pieśń odległej przeszłości

Głupoty gadasz, Holland wiele dobrych filmów zrobiła, no ale haters gonna hate

Ta ale przy "Janosiku" to nie wiem czym się napruła
Janosik spotyka chodzącą po wodzie Matkę Boską (z tym o zgrozo, świecącym sercem!), szatana w piekle, rżną się na potęgę, plują w siebie kropelkami śliny do ust, do dziś nie wiem jak ktoś to mógł nakręcić i puścić do kin.
Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 18:43 pm
autor: Templar
No dobra Janosik to chyba jej najgorszy film i zgadzam się, że to nie powinno ujrzeć światła dziennego, ale jednak ma parę naprawdę dobrych filmów jak Europa, Europa, Zabić księdza, czy ostatnie W ciemności.
Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 19:13 pm
autor: kiedyśgrześ
Przecież role są już dawno obsadzone, haters gonna hate, lovers gonna love
a propos ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ to ta sama osoba co ANTONI ŁAZARKIEWICZ vel ANTONI GROSS-ŁAZARKIEWICZ

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: ndz mar 03, 2013 19:15 pm
autor: Templar
Nie, to jego zły brat bliźniak, taka sytuacja jak u Hansa
A tak serio, to ten sam

Re: ANTONI KOMASA-ŁAZARKIEWICZ - GOREJĄCY KRZEW (2013)
: śr mar 06, 2013 14:32 pm
autor: Templar
Obejrzałem pierwszy odcinek, jest za darmo na HBO GO:
http://www.hbogo.pl/#/Category/a7c566d6 ... 8b5c4f5da2
można sobie też włączyć oryginalny dźwięk i polskie napisy
No i muszę przyznać, ze naprawdę jest bardzo dobrze zrobiony, aktorzy grają świetnie, dobry scenariusz, jestem ciekaw kolejnych odcinków, dzisiaj akurat będzie pokaz na Uniwersytecie Warszawskim drugiego i trzeciego i się wybieram, tydzień temu był pierwszy i nawet spotkanie z Holland było, ale wczoraj dopiero o tym się dowiedziałem
Co do muzyki, jest porządnie, momentami nawet bardzo porządnie, ale jednak bez rewelacji, plusem jest, że jest obecna w wielu scenach, ale ogólnie to score mało oryginalny, Łazarkiewicz zastosował tutaj mocno oklepane już zabiegi. W pierwszym odcinku jakieś większe wrażanie to zrobiła na mnie tylko scena jak brata Palacha jechał po matkę i jeszcze fajny był ten temacik na gitarę, który pojawił się podczas pogrzebu i był jeszcze kilka razy wykorzystywany już do samego końca odcinka. Poza tym to jednak w paru scenach mogło być trochę lepiej, póki co to takie dla mnie 3,5, czy to najlepsza ścieżka Łazarkiewicza? No jeszcze nie widziałem pozostałych dwóch odcinków, ale póki co to bardziej mi się podobała Ekipa.