ściana dźwięku vs. urok subtelności
: pn cze 05, 2006 09:42 am
Co bardziej lubicie słuchać i co do Was bardziej przemawia, czy są to monumentalne symfonie wykonywane przez kilkudziesięcioosobowe orkiestry plus do tego np. chór czego świetnym przykładem może być np. "Gladiator", "Star Wars" czy też może cenicie sobie "delikatne" tematy wykonywane przez jedną czy dwie osoby (np. Yo Yo Ma, Itzhak Perlman) ewentualnie z ledwo słyszlnym "tłem" jak np. "The Village" czy "Traffic"