Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Tonący brzytwy się chwyta. Skoro Oscary dostają filmy niszowe z niską frekwencją jak "Moonlight" czy "Spotlight", więc w jakiś sposób chcą przyciągnąć tłumy co chodzą do kina raz na rok na kasowy blockbuster. I jeszcze, że gala ma być bardziej dostępna i atrakcyjniejsza dla szarego Smitha.

Tak, atrakcyjniejsza, bo będą część nagród rozdawać podczas reklam, a później pokażą zmontowany skrót na koniec, jak na BAFTAch. Znając życie wśród tych nagród "gorszego sortu" będzie muzyka...

Może będą dwie osobne transmisje tak jak było ostatnio? ABC dawało relację tradycyjną z reklamami, a ABC 2 bez reklam cały czas pokazywało backstage - widownię i kulisy.

dla mnie pewne jest jedno - jeśli kategorie muzyczne zaczną olewać w transmisji, to kończę z oglądaniem gali.

Jest nadzieja, że może w reklamach upchną te wszystkie dokumenty i krótkometrażówki i zostanie 20 kategorii plus ta jedna nowa. Więc nie wiem czy to im jakoś bardzo skróci tę galę, raczej będą musieli coś jeszcze wywalić, i to oczywiście z kategorii technicznych. No ale co to będzie, make-up? efekty specjalne? Meh. Jak nie będzie muzyki, to faktycznie trza będzie olać...

dla mnie w ogóle to jest jakiś sabotaż - cała branża od dawna mówi o kategorii motion-capture czy o kaskaderach, a ci wyskakują zkategorią dla filmów komiksowych :>

Jeszcze przydałaby się kategoria dla najlepszego statysty, najlepszego cateringu na planie czy najlepszego klapsera lub najlepszego speca od puszczania dymu.

bez żartów. są WAŻNE kategorie które dawno powinny być, a których nie ma. Sprawa z aktorami motion-capture się ciągnie już od LOTRa i dalej z tym nic nie zrobili, a w między czasie były takie hity jak Avatar, Hobbity, Małpy, Hugo...

Z mo-cap to pewnie dalej nie mają pojęcia pod jaką kategorię to zaliczyć. Jako aktorstwo, czy jako efekty specjalne?

nie trzeba nic podciągać tylko zrobić kategorie "Best Motion-Capture Performance" i tyle!

Tylko nie wiem czy co roku jest aż tyle ról motion capture, żeby dało się uzbierać chociaż 3 nominacje. A poza tym Serkis by już miał w kieszeni z 10 Oscarów...

jakoś przy Menkenie to nie przeszkadzało by był jednym kandydatem co roku

hp_gof pisze: ↑

śr sie 08, 2018 20:04 pm

O matko, Akademia stworzy nową kategorię za "achievement in popular movie" Ojapierdole, będą teraz Oscary dawać Marvelom i innym disneyowskim odgrzewanym kotletom
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... oser=false

A w komentarzach taki na nich hejt leci, że hej!

Ale przecież, czyż nie chodzi oto, aby dać Oscara, czy w ogóle jakoś nagrodzić "Black Panther"?

Wojtek pisze: W sumie najbardziej mnie wkurza w tym wszystkim to, że Mad Max się na to nie załapie. Ale teraz to i tak wiadomo, że będą to jakieś szmiry kosić

Ale właśnie to było genialne, że taki "Mad Max: Fury Road" walczył o główne nagrody i to było dobre. A teraz to widać Oscary chcą zastąpić MTV Movie Awards, zważywszy jak bardzo MTV Movie Awards się stoczyły.

Jeszcze ludzie zatęskną za Złotymi Wawrzyńcami.

WSA w tym roku widzę trochę wzorem naszych Orłów, choć przynajmniej Szopena nie dali

No bez przesady, tylko Johannsson nie żyje...