NAGRODY BRANŻOWE

[Adam]

[Mystery]

Rozdano nagrody Annie, najlepszą animacją został Klaus, za muzykę nagrodzono Zgubiłam swoje ciało i nie powiem, bardzo mnie takie wybory cieszą
https://www.filmweb.pl/news/%22Klaus%22 ... nie-136269

[hp_gof]

Mendes dostał nagrodę Gildii Reżyserów, a więc na 90% dostanie Oscara za reżyserię. W związku z tym, że Oscar za reżyserię bardzo często idzie w parze z Oscarem za muzykę, jeśli Newman zgarnie BAFTę za muzykę, to najprawdopodobniej dostanie też Oscara (sorry, Hildurcia) Ale jeśli Hildurcia dostanie BAFTę, to znaczy że jest na tyle mocna, że dostanie też Oscara. W ciągu ostatnich 15 lat były tylko dwa takie przypadki, że Oscar za reżyserię nie pokrył się (pomimo nominacji) z Oscarem za muzykę - Odlot i Social Network. O ostatecznym zwycięstwie może zadecydować wyrazistość jednej czy drugiej ścieżki dźwiękowej i to, czy członkowie Akademii będą woleli nagrodzić kobietę czy największego Oscar-losera w tej kategorii Ja osobiście stawiam póki co na Hildur.

[Mystery]

Oscar za muzę pójdzie w tym roku jako nagroda pocieszenia dla Jokera, w ważniejszych kategoriach film, reżyser, zdjęcia, scenografia... zwycięży 1917, dla Jokera na 11 nominacji dadzą może kilka statuetek w tym za główną rolę i właśnie za muzykę, jak juz wzięli babkę dyrygowania to dziwne, żeby nie dali kobiecie Oscara tym bardziej, ze po braku Gerwing presja jest duża, a brak Oscara dla Newmana nie będzie niczym nowym, statystyki mówią same za siebie, nominacje zdobywa, ale nie wygrywa, chyba, że na prawdę dadzą mu juz w końcu tego Oscara jak dla Deakinsa rok temu, no ale z Hildur na plecach będzie ciężko.

[swordfish]

Nie wiem na ile są miarodajne typowania bukmacherów, ale tam obstawiają podobnie. Liczy się Hildur i Tomek.

Stawki z eFortuny, czyli ile płacą w przypadku wygranej:

Joker 1,25
1917 3,5
Little Women 10
Marriage Story 30
Star Wars IX 35

[lis23]

Oscar pocieszenie to będzie za piosenkę dla "Rocketmana" bo nawet jeśli "Joker" dostanie tylko nagrodę za najlepszą rolę, to będzie to jedna z głównych i najważniejszych nagród. Myślę, że najważniejsze statuetki zdobędzie "1917" ( jutro lub pojutrze idę do kina ) a Oscara za muzykę może jednak zdobyć Williams, jako swoistą nagrodę za całokształt kariery, gdyż na horyzoncie nie ma nowej pracy maestro, "Indiana Jones 5" majaczy gdzieś daleko na horyzoncie, a Williams już parokrotnie powinien zdobyć kolejną statuetkę po 'Liście Schindlera".

Jeszcze odnośnie rozczarowań nominacjami do Oscara to dziwi mnie obecność "Jak Wytresować Smoka 3" pośród najlepszych animacji i brak "Frozen II". Trzecia część przygód Czkawki i Szczerbatka to najsłabsza część tej serii i nie wnosi ona nic nowego, prócz zakończenia, bo znowu mamy nowego złola, który nienawidzi smoków i chce je zgładzić. "Kraina Lodu II" jest nie tylko lepszym filmem ale wnosi coś nowego, bo idzie trochę w innym kierunku niż oryginał i rozwija świat przedstawiony, dlatego, moim zdaniem, bardziej zasługuje na nominację - niemniej, wygra "Toy Story 4" ( najsłabsza część serii " lub "Klaus". Moje przewidywania:

- "1917" - film, reżyseria, scenariusz, zdjęcia, scenografia, kostiumy, montaż, dźwięk, montaż dźwięku
- "Joker" - najlepszy aktor
- "Rocketman" - najlepsza piosenka
- "SW Rise of the Skywalker" - najlepsza muzyka
- "The Lion King" - najlepsze efekty specjalne

[hp_gof]

Oscara za muzykę może jednak zdobyć Williams, jako swoistą nagrodę za całokształt kariery

Jeżeli coś jest pewne, to śmierć i podatki, a także to, że John Williams tego Oscara nie dostanie. Bo tak to nie działa.

Co ciekawe, Scott Feinberg w swoich prognozach obstawia zwycięstwo Newmana

Ja obstawiam, że 1917 wygra za reżyserię, zdjęcia, kategorie dźwiękowe, przy odrobinie szczęścia może też za film, a jak za film to i za scenariusz oryginalny, choć to scenariusz mało prawdopodobny, bo Tarantino i Parasite są dużo silniejsi, a poza tym 1917 nie ma scenariusza jak dla mnie xD

Joker może dostać za Phoenixa, muzykę, może make-up.

Once Upon a Time... za Pitta, scenografię, ewentualnie za film i scenariusz oryginalny (bo Hollywood lubi filmy o Hollywood).

Za kostiumy to raczej dostaną Kobietki, może też Gerwig za scenariusz adaptowany, ale w tej kategorii to nie mam pojęcia w którą stronę pójdą, każdy tak naprawdę może wygrać. Aczkolwiek liczę na #siłakobiety

Parasite to pewny Oscar za najlepszy film międzynarodowy, moooooże montaż, moooooże film i scenariusz oryginalny, ale to by była sensacja.

Zgadzam się co do tego, że Elton odbierze Oscara za piosenkę

PS. Kraina Lodu II to kupa.

PS2. Lisu, 1917 nie jest nominowany za montaż Tutaj moim zdaniem albo wygra Ferrari albo Parasite.

[lis23]

Byłem pewien, że "1917" zdobył nominację we wszystkich znaczących kategoriach ...
Mnie się tam "Froznen II' podobał bardziej niż jedynka: więcej magii, tajemnicy, przeszłości, rozwój świata przedstawionego i jego mitologii, brak czarnego charakteru oraz takiego zwrotu akcji, jak w jedynce, mnie rozczarowało "Toy Story 4", które, moim zdaniem, niweczy wszystko to, co ta seria nam mówiła przez ostatnie 25 lat.

[swordfish]

Swoją drogą 52 nominacje i 5 statuetek dla Big Johna jest wynikiem, który długo nie zostanie pobity. Chyba, że Desplat będzie dbał o swoje zdrowie i otrzymywał mnóstwo propozycji, to za 30 lat dojdzie do tego wyniku.
Szósty Oscar nic już nie zmieni w dorobku Williamsa. Wyznaczył trendy w muzyce filmowej na wiele lat. Jak dla mnie nie potrzebuję n-tego scoru od Johna, choć nigdy nie obrażę się na kolejny. Ma miejsce w historii muzyki zapewnione. Mozart, Bach, Vivaldi, Beethoven - oni nigdy nie dostali Oscara. Umierali nawet w biedzie i w ciężkiej chorobie, a słuchamy ich do dziś.

[lis23]

Nie jestem pewien, czy Desplata stać na taką różnorodność gatunkową filmów, do których będzie tworzył muzykę, bo jednak jest On kojarzony bardziej z kinem Europejskim, ambitnym? Tegoroczna "Czarna Wdowa" pokaże, czy przebije się do takiego kina. Williams ma jednak ogromny przekrój gatunkowy w swoim dorobku i brakuje mu, chyba tylko prawdziwej animacji i musicalu.

[Mystery]

Na razie panowie idą niemal łeb w łeb Od swojej pierwszej nominacji w 2007 do 2020 czyli przez 13 lat Desplat zdobyl 11 nominacji w tym 2 Oscary. Wiliams przez 13 lat od pierwszej nominacji w 1968 do 1981 roku miał również 2 Oscary, ale już 13 nominacji, przy czym miał łatwiej ze względu na dwie kategorie muzyczne. Co do przyszłości trochę gorzej z wiekiem, Desplat ma już 58 lat, Williams w 1981 miał 49 lat, więc raczej ciężko będzie pokonać Williamsa i lepiej niech przez najbliższe lata poluje na pobicie Tomka Newmana , bo żeby pobić Williamsa zdobywając każdego roku 1 nominację, musiałby dożyć setki, no ale wciąż może pokonać Johna w ilości liczby Oscarów, tu droga otwarta

[hp_gof]

Swoją drogą 52 nominacje i 5 statuetek dla Big Johna jest wynikiem, który długo nie zostanie pobity. Chyba, że Desplat będzie dbał o swoje zdrowie i otrzymywał mnóstwo propozycji, to za 30 lat dojdzie do tego wyniku.

Walt Disney miał więcej nominacji (choć nie w kategorii muzyka), a Alfred Newman więcej Oscarów (chociaż nie żyje).

Na razie panowie idą niemal łeb w łeb Od swojej pierwszej nominacji w 2007 do 2020 czyli przez 13 lat Desplat zdobyl 11 nominacji w tym 2 Oscary. Wiliams przez 13 lat od pierwszej nominacji w 1968 do 1981 roku miał również 2 Oscary, ale już 13 nominacji, przy czym miał łatwiej ze względu na dwie kategorie muzyczne. Co do przyszłości trochę gorzej z wiekiem, Desplat ma już 58 lat, Williams w 1981 miał 49 lat, więc raczej ciężko będzie pokonać Williamsa i lepiej niech przez najbliższe lata poluje na pobicie Tomka Newmana , bo żeby pobić Williamsa zdobywając każdego roku 1 nominację, musiałby dożyć setki, no ale wciąż może pokonać Johna w ilości liczby Oscarów, tu droga otwarta

No bardzo mi miło, że tak wszyscy schlebiają mojemu idolowi, oby częściej By the way, wolny rynek przemówił: WOŚPowy autograf Desplata poszedł najdrożej na allegro ze wszystkich aukcji Adama, Giacchino jak na tyle obskoczonych blockbusterów poszedł dużo dużo taniej, nawet mniej niż Tyler rok temu xD Jednak prestiż hambitnego kina robi swoje

Skoro szukamy na siłę podobieństw, to ja jeszcze tylko dodam od siebie, że Desplat, podobnie jak Williams, wygrał Oscara pomimo dwóch nominacji w tej samej kategorii Natomiast co do liczby nominacji - pobicie tak wysokiej liczby nominacji jest baaaaardzo trudne, chyba że Desplat zacznie jeszcze dodatkowo komponować piosenki i będzie zdobywać dodatkowe za to nomy Williams żył jednak w innych czasach, teraz kino się zmieniło i trudno jest dostać naprawdę dobry film dobrze działający na wyobraźnię, inspirujący do napisania wyróżniającej się muzyki. Montaż filmów jest inny, mało jest w filmach sekwencji, gdzie muzyka może popłynąć. No i Desplat nie ma swojego Spielberga, może tylko liczyć póki co na Wesa, ale on ma bardzo specyficzny styl i nie wiem czy to będzie ciągnęło za sobą kolejne Oscary (przekonamy się czy i ile nominacji dostanie The French Dispatch). A poza tym to każdego roku jest tak dużo filmów, że trudniej jest zapisać się w historii i stworzyć kultowy film.

Nie jestem pewien, czy Desplata stać na taką różnorodność gatunkową filmów, do których będzie tworzył muzykę, bo jednak jest On kojarzony bardziej z kinem Europejskim, ambitnym? Tegoroczna "Czarna Wdowa" pokaże, czy przebije się do takiego kina. Williams ma jednak ogromny przekrój gatunkowy w swoim dorobku i brakuje mu, chyba tylko prawdziwej animacji i musicalu.

Desplat kojarzony z kinem europejskim? Jak wpiszesz na youtubie "Desplat", to wyświetlają się głównie hollywoodzkie filmy (nawet jeśli są brytyjskie, to są oglądane na całym świecie i doceniane przez Hollywood). Jak spojrzysz na repertuar jego koncertów - same hollywoodzkie produkcje. Może jego styl jest europejski, może też okazyjnie tworzy muzykę do pojedynczych obrazów europejskich czy ogólnie artystycznych, ale na pewno Desplat nie kojarzy się głównie z kinem europejskim. Chyba że użyłeś skrótu myślowego: blockbuster = Hollywood, kino artystyczne/dramat = Europa.

Różnorodność gatunkowa filmów Desplata? (tylko spoglądam na płyty na mojej półce): fantasy, dramat historyczny/kostiumowy/współczesny, film biograficzny, monster movie, baśń sci-fi, animacje (poklatkowe, komputerowe), kino autorskie, thriller polityczny, space opera, romans, akcyjniaki, a niedługo jeszcze musical i komiksowe kino superbohaterskie itd. itd. Mało?

A na koniec wrócę do tego co pisał swordfish. Alfred Newman dostał 9 Oscarów. Czy ktoś z laików zapytanych na ulicy będzie w stanie zanucić jakikolwiek motyw muzyczny przez niego napisany (oprócz fanfary Foxa, jeżeli będzie akurat wiedział, że to jego)? Czy jakiekolwiek utwory napisane przez Alfreda Newmana są grane na koncertach? Nie. Natomiast Williamsa grają chętnie i chętnie będą grać za kilkadziesiąt lat. Bo on dbał przez lata o koncertowe aranżacje swoich najbardziej chwytliwych melodii. No i udało mu się też zdobyć angaże do kultowych filmów i serii (wiele z nich dzięki współpracy ze Spielbergiem). Dżon nie potrzebuje już żadnych nominacji ani nagród. Osiągnął już wszystko co mógł.

[Arthur.Flowerkis]

1917 nie ma scenariusza jak dla mnie xD

Jak nie ma jak ma - i nawet dwa, jeden sript dla operatorów, by zaplanować ujęcia https://universalpicturesawards.com/191 ... y/1917.pdf

#OscarNaPołowe dla Hildur i Tomka. Choć wtedy byłoby pewnie oburzenie feministek.

[hp_gof]

By the way, Iglesias dostał Goyę za Ból i blask
https://www.premiosgoya.com/34-edicion/ ... categoria/

[Mystery]

Hildur zdobywa Grammy za Chernobyl. (Best Score Soundtrack for Visual Media). Babka w ciągu roku zdobyła m.in Emmy, Złotego Globa, Grammy i jeszcze wyjdzie, że Oscara, jeszcze Tony i będzie EGOT, tylko co to musiałoby być za przedstawienie

25 Grammy zdobywa John Williams za "Star Wars: Galaxy’s Edge Symphonic Suite". (Best Instrumental Composition).

5 nagród w tym wszystkie główne (Nagranie roku, Album roku, Piosenka roku, Najlepszy album wokalny - pop i Najlepszy nowy artysta) zdobyła Billie Eilish, czyli dobrze trafili z tym angażem do Bonda.