NAGRODY BRANŻOWE
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Tym razem brak Desplata i innych zagranicznych kompozytorów. Na szczęście znalazł się 1 umarlak. Nalepa od 14 lat w grobie, a ciągle jest nagradzany. Tradycja Orłów podtrzymana.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Bo w Orłach jest równouprawnienie. Nie ważne kobieta czy mężczyzna, czarny czy biały, homo czy hetero, żywy czy martwy. Każdy kompozytor może być nominowany.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Proszę, choć raz Polska jest bardziej progresywna od super duper progresywnego Hollywoodu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Zrywa ktoś dzisiaj nockę? Ja sobie daje spokój i chyba spokojnie można wyjść z założenia, ze Trent Reznor i Atticus Ross wygrają. Wszystko inne byłoby pozytywnym zaskoczeniem, czy wręcz cudem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Nie ma dla kogo zarywać. Kirby i JNH zostaną okradzeni. Reszta kategorii mnie nie interesuje. A najważniejsza to powinno być rozdanie na Independent Spirit Awards, lub Indie Awards,a nie na Oscarach. Ale rozumiem że teraz nam Hollywood będzie udowadniać że Indie jest cool i już nie-Indie.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Oscara to powinien dostać Sir Anrhonz Hopkins za wybitną rolę. Ta kreacja aktorska naprawdę mnie poruszyła. Ale raczej też nie ma na to szans.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Akurat on ma największe i wszystko wygrywa. Ale oczywiście mogą dać Czarnemu, tylko dlatego że umarł.
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Oglądam transmisje Oscarowe od połowy lat 90. i tak będzie też dzisiaj. I kolejny raz powtórzę, że nie ma co biadolić, jeśli czyjś ulubieniec wróci do domu bez statuetki - bo nominacja też jest nagrodą, która przy nazwisku/filmie zostaje. Jasne, że lepiej dostać Oscara niż nie dostać, ale wygrany/przegrany mi tu nie pasuje. Czyli co, Williams zaliczył 47. oscarowych porażek, bo tylko pięc razy wygrał? Co za fatalna kariera.
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Świat pamięta tylko o wygranych. Tak jest wszędzie i w każdej dziedzinie.
#FUCKVINYL
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Mocne uogólnienie - zgodziłbym się przy sporcie. Ale sztuka to nie sport. Poza tym sporo filmów z Oscarami popadło w zapomnienie, a można znaleźć dużo więcej uwielbianych, które nawet nominacji nie zdobyły.
Świat/media faktycznie odnotowują "wygranych" - i tych " najbardziej przegranych". W cudzysłowie nieprzypadkowo.
Świat/media faktycznie odnotowują "wygranych" - i tych " najbardziej przegranych". W cudzysłowie nieprzypadkowo.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33880
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
To już masz dwa powody, dlaczego dadzą jemu, a nie Hopkinsowi.
Plus Paweł tutaj nie rozumie, że nie chodzi, czy ktoś wygra, czy nie wygra, ale oto jakimi nagrodami same Oscary się stały. Te nagrody to kwintesencja i wszystko co najgorsze w poprawności politycznej, plus też właśnie wielka polityka i to kto jakie ma układy. Tu chodzi, że jak kiedyś Oscar mógł mieć jakiś symbol jakości, tak teraz stał się trochę taką karykaturą tego jak Hollywood spogląda na świat. A więc z jednej strony Diversity Awards, a z drugiej są to też prywatne nagrody Disney'a, gdzie nagradzają samych siebie. Black Panther nominowane do najlepszego filmu, proszę.
To już nie są nagrody za jakość, ale za przesłanie, za pochodzenie, za poglądy polityczne i za układy. Dlatego trochę mi żal JNH, który tak się stara w tym roku z promocją, a przegra brutalnie z Reznorem i Rossem, gdyż mają za sobą nazwisko, które każdy kojarzy z muzyką popularną, plus dodatkowe plecy w postaci animacji Pixar/Disney.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1045
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Dla mnie Oskary juz dosyc dawno przestaly byc wykladnia jakiejkolwiek jakosci i artyzmu. Przy filmie generalnie to tak jak Wawrzyniec napisales - licza sie plecy i przekaz (tu to jeszcze musisz trafic z przekazem w odpowiedni czas, zeby cos bylo na ustach wszystkich). Wiadomo, muzycznie to troche taki efekt domina - jak juz cos ma popularnosc w innych kategoriach i mamy doczynienia z jakimis rozpoznawalnymi nazwiskami to z marszu jest oskar.
Niestety wiekszosc tej oskarowej muzyki to po mnie splywa i zwyczajnie mnie nudzi. A jezeli chodzi o filmy to wiekszosc kandydatow i pozniej wyroznionych jest zwyczajnie poprawna. Do obejrzenia, ale w glowie raczej nic nie zostaje. Nie ma za bardzo emocji, nie ma ekscytacji i co najsmutniejsze to nie ma checi wracania do tych filmow. Pamietam jak byl ten moment jak zwiekszyli liczbe kandydatow, zeby mozna bylo dorzucic troche bardziej popularnych pop kulturowych filmow, ale nie za bardzo przelozylo sie to na jakosc.Co z kolei tez swiadczy o zapasci Hollywoodu i jakosci tego co sie tam robi. Towarzystwo wzajemnej adoracji i marazm - gonienie w pietke.
Niestety wiekszosc tej oskarowej muzyki to po mnie splywa i zwyczajnie mnie nudzi. A jezeli chodzi o filmy to wiekszosc kandydatow i pozniej wyroznionych jest zwyczajnie poprawna. Do obejrzenia, ale w glowie raczej nic nie zostaje. Nie ma za bardzo emocji, nie ma ekscytacji i co najsmutniejsze to nie ma checi wracania do tych filmow. Pamietam jak byl ten moment jak zwiekszyli liczbe kandydatow, zeby mozna bylo dorzucic troche bardziej popularnych pop kulturowych filmow, ale nie za bardzo przelozylo sie to na jakosc.Co z kolei tez swiadczy o zapasci Hollywoodu i jakosci tego co sie tam robi. Towarzystwo wzajemnej adoracji i marazm - gonienie w pietke.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Ależ oczywiście, że rozumiem, o co chodzi. Tak, żyjemy w czasach poprawności politycznej, którą i tak milion razy wolę od prawicowego ekstremizmu, ksenofobii i tępych nacjonalizmów, które się panoszą. Ale nie o tym mowa, to forum jak rozumiem nie jest miejscem na takie dyskusje (i dobrze).
To, z czym się nie godzę, to narracja w stylu „wygrani przegrani”. Bez względu na powody, które sprawiają, że statuetka może (chociaż wcale nie musi) trafić do kogoś, kto być może w innych czasach biłby jedynie brawo. Nominacja jest ogromnym wyróżnieniem i nie przestaje nim być po gali.
I przyznaję, że np w 2006 roku byłem wściekły, że Gustavo Santaolalla dostał nagrodę za żadną muzykę i wpływ na to miał film, który pokazywał taką a nie inna historię, chociaż oczywiste się wydawało, że nagroda należy się JW za Wyznania Gejszy. I film się broni, za to muzyki GS już dziś chyba nikt nie pamięta.
Poza tym, skoro te Oscary są od lat tak beznadziejne, to po co w ogole dyskutować na ich temat? Co roku te same narzekania, na zasadzie kopiuj wklej. Oscary są jakie są, zawsze rezonowały w nich aktualne trendy społeczne czy polityczne, zawsze były dla wspołczesnych mniej lub bardziej kontrowersyjne.
W tym roku w wiadomej kategorii kibicuję JNH, który zapewne wróci do domu bez statuetki. Ale to nie oznacza, że z niczym.
To, z czym się nie godzę, to narracja w stylu „wygrani przegrani”. Bez względu na powody, które sprawiają, że statuetka może (chociaż wcale nie musi) trafić do kogoś, kto być może w innych czasach biłby jedynie brawo. Nominacja jest ogromnym wyróżnieniem i nie przestaje nim być po gali.
I przyznaję, że np w 2006 roku byłem wściekły, że Gustavo Santaolalla dostał nagrodę za żadną muzykę i wpływ na to miał film, który pokazywał taką a nie inna historię, chociaż oczywiste się wydawało, że nagroda należy się JW za Wyznania Gejszy. I film się broni, za to muzyki GS już dziś chyba nikt nie pamięta.
Poza tym, skoro te Oscary są od lat tak beznadziejne, to po co w ogole dyskutować na ich temat? Co roku te same narzekania, na zasadzie kopiuj wklej. Oscary są jakie są, zawsze rezonowały w nich aktualne trendy społeczne czy polityczne, zawsze były dla wspołczesnych mniej lub bardziej kontrowersyjne.
W tym roku w wiadomej kategorii kibicuję JNH, który zapewne wróci do domu bez statuetki. Ale to nie oznacza, że z niczym.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2997
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Zabawnie to będzie jak Oscara za efekty zgarnie Tenet.
A wiadoma kategoria, niech no pomyślę, prawdopodobnie "Soul". Chociaż byłoby ciekawie jakby Minari zgarnęła, nawet ze względu o boleści o ultrapoprawność Oscarów jakie później wybuchną.
A wiadoma kategoria, niech no pomyślę, prawdopodobnie "Soul". Chociaż byłoby ciekawie jakby Minari zgarnęła, nawet ze względu o boleści o ultrapoprawność Oscarów jakie później wybuchną.
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Emil nie wygrał
Na szczęście w przemowie, wypowiadał się najwięcej ten, który ma lepszą wiedzę muzyczną. (Czyli nie brygada RR).
Na szczęście w przemowie, wypowiadał się najwięcej ten, który ma lepszą wiedzę muzyczną. (Czyli nie brygada RR).