Fajny i zgrabny score tego Franka Zappy. Przyjemny miks folku i elektroniki, widać że projekt zrealizowany z ambicją. Z początku trochę doskwierają dźwięki otoczenia, ale później nieźle się wkomponowują w tę "przyrodniczą" stylistykę. Szkoda, że dopiero teraz przesłuchałem album, bo myślę, że miałby szansę wskoczyć do topu, być może nawet na całkiem wysoką lokatę.
youtu.be/HTTHIaVGkco
Tutaj chyba nawiązanie do Lai'ego i Vangelisa
youtu.be/94tYw96-X_E
youtu.be/jmojSoBPdf8