NAGRODY BRANŻOWE

[DanielosVK]

No pewnie. Doczekaliśmy się docenienia kultowej pieśni na cześć cierpienia krasnoludów, którą będą wspominać co najmniej trzy kolejne pokolenia.

[Adam]

brak noma dla Hansika to jest mega szok, od lat takiego nie było żeby pewniaka w zestawieniu nie było - reszta, zgodna z tym co przewidywałem - te same tytuły, tylko Her wskoczyło zamiast Zniewolonego. oskara dostanie albo Price, albo własnie to Her.

z piosenką było by bardziej ekscytujaco gdyby z U2 mógł powalczyć Sheeran. Nie ma go, więc U2 ma pewnego Oskara, tym bardziej z uwagi na około-mandelową ostatnio sytuację.

a Hansik ponoć dziś wyjebał pół rcp, wszystkich swoich agentów, i bidny siedzi i się tnie

[Mystery]

Nie widziałem i nie słuchałem Her, a tak poza tym to z nominowanych najbardziej zasługuje Newman i tu będę trzymać kciuki, mimo, iż Price jest tu murowanym faworytem.

Co do piosenek to rzadko się zdarza, ale aż 3 mi się podobają (Happy, Let it Go, Ordinary Love) i jak dla mnie każda z nich może wygrać.

[WhiteHussar]

Zamiast się ciąć to niech się weźmie za robienie Nowych soundtrack ów a nie kopii

[Adam]

z takiego obrotu sprawy cieszy się tylko Price, bo jego szanse przez brak Hansika wzrosły do jakichś 60-70%

[Mefisto]

poza tym to z nominowanych najbardziej zasługuje Newman i tu będę trzymać kciuki, mimo, iż Price jest tu murowanym faworytem.

Jak go wezmę i zamuruję w piwnicy, to będzie murowanym faworytem Only Tomek.

[Łukasz Wudarski]

Wygra Price i U2. Grawitacja najbardziej efektownie oddziałuje w filmie (nie znaczy to że najlepiej - ale słychać tę muzykę, czuć, myślę więc że krytycy to docenią). A U2 wygra bo Mandela. Choć piosenka jest fajna i daję radę. Ogółem niezłe te nominacje:)

[Mystery]

Nie patrząc na poziom muzyki, a Oscarowe realia ostatnich lat, Williamsa i Newmana Akademia zawsze nominuje jak ma do tego okazje, Oscarów już nie daje, a ostatnio do tego grona dołączył Desplat (6 nominacji w ostatnich 8 latach, też bez statuetki). Price to natomiast perfidny przykład newcomera którego zazwyczaj się nagradza (Santaolalla, Rahman, Reznor/Ross, Bource, Ebert). Do tego pochodzi z zagranicy, nie licząc Reznora do spółki z Anglikiem Rossem, w ciągu ostatnich 10 lat jedynym Amerykaninem z Oscarem był Giacchino). Do tego za Stevenem stoją liczne wygrane wśród kół krytyków, no i sam film, który najpewniej nie wygra w głównej kategorii, a jak pokazywało wiele roczników, jest w tym pewna zależność, toteż wszelkie "za" stoją za Brytyjczykiem, a w dalszej kolejności za "Her", który jeśli chodzi o muzykę byłby takim tegorocznym "All Is Lost" Oscarów.

Co do piosenki to prasa zagraniczna przyznała Globa U2 za Mandele, normalka, myślę, że Członkom Akademii, bliżej będzie jednak do Animacji Disneya, niż do gościa którego zagrał kiedyś Morgan Freeman Tym bardzie po sukcesie kasowym filmu i soundracka Frozen i ogólnej popularności, na yt Ordinary Love 4.8 mln odtworzeń, Let it Go 40.8 mln.

[kiedyśgrześ]

mogłem się z Mysterym o piwo założyć, że nudziarz dostanie noma, nieważne, nie ma Lany, nie ma oglądania, finito!

[Adam]

Price wygrywa CCMA Steven Price was honored with the Critics’ Choice Movie Award in the Best Score category for his music for Alfonso Cuaron’s Gravity at tonight’s 18th Annual Critics’ Choice Movie Awards ceremony in Los Angeles. oskary is coming - nigdy zwycięzca nie był tak blisko

[kiedyśgrześ]

poświęciłem się dla forum i obejrzałem ten (tą) HER, tam nie ma muzyki, tam jest muzak, formalnie takie rozwiązanie ma w tym (swoją drogą bardzo dobrym) filmie sens, ale to jest bardziej liryczna odpowiedź na Gravity, miłośnicy dziewiętnastowiecznego brzmienia z ciężką orkiestrą i jakimiś motywami do gwizdania pod prysznicem nie mają tu czego szukać. temat możnaby osobny założyć, wiem, że na forum są miłośnicy "pana pianisty z pięciogwiazdkowej restauracji nie specjalnie zaprzątającego swoim grajkowaniem uwagi gości" a z czymś takim mamy przez większość czasu projekcji właśnie do czynienia

[Koper]

Tjaa... nawet widziałem na YT jak ktoś próbował zrobić zestawienie fragmentów nominowanych scorów, to "Her" to nie dość, że z filmu musiał wycinać, to jeszcze z dialogami, chyba nie ma w tym filmie lepszej ekspozycji scoru, co? Czyli, że trzeba było to "Her" nominować, no to wymyślili, że nominują za score. Cóż, w tym roku, jak nigdy, życzę zwycięstwa Newmanowi.

[Mystery]

FYC Promo Her w sieci, świetna jakość, 40 minut, będzie można obadać co to takiego

1. Sleepwalker
2. Milk & Honey
3. Loneliness #3 (Night Talking)
4. Divorce Papers
5. Morning Talk/Supersymmetry
6. Some Other Place
7. Song On The Beach
8. Loneliness #4 (Other People's Letters)
9. Owl
10. Photograph
11. Milk & Honey (Alan Watts & 641)
12. We're All Leaving
13. Dimensions

[Mefisto]

Takie tam popierdywanko elektroniczne. Ale w sumie ciekawsze i mające więcej klasy od Gravity.

[Wawrzyniec]

O widzę, że Twój Gravity-Hejt dalej trwa. A zważywszy na tematykę filmu to raczej należało się spodziewać elektropierdów. Plus ponoć film bardzo dobry.