Tony Scott/Harry Gregson Williams

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ludi
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 67
Rejestracja: pt sie 17, 2012 12:51 pm

Tony Scott/Harry Gregson Williams

#1 Post autor: ludi » pt sie 24, 2012 19:03 pm

W stosunkowo długiej karierze reżyser podsunął kilka znaczących muzycznych projektów obejmujących głównie prace Hansa Zimmera i Harryego Gregsona Williamsa. Nie ma sensu analizować jak bardzo Scott przyczynił się do rozwoju kariery tych dwóch panów (szczególnie tego drugiego, którego charakterystyczne orkiestralno-elektroniczne brzmienie wykrystalizował). Co mnie martwi, to dalsza droga bardzo lubianego przeze mnie HGW. Kto pozostawi mu równie dużo miejsca na dźwiękowe eksperymenty? A może sam Harry zwróci się w stronę bardziej spokojniejszych, romantycznych brzmień, które de facto również wychodzą mu świetnie? Co najlepszego Harry spłodził dla Scotta? Spy Game?

A inna sprawa, też odnośnie HGW. Cholernie martwią mnie dubstepowe naleciałości w Total Recall. Czy to tylko chwilowa słabość czy to paskudztwo ma zamiar zostać na dłużej?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#2 Post autor: Adam » pt sie 24, 2012 19:06 pm

a jak mogło nie byc dubstepu w TR scoro additonale robił Hybrid? :)
a dla HGW śmierć Scotta będzie zbawieniem w pewnym sensie, bo jechał równią pochyłą scorami dokładnie tak jak poziom tych filmów. wiec teraz będzie miał szanse się odbić. choć jak wiemy marne na to szanse po ostatnich dokonaniach.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
ludi
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 67
Rejestracja: pt sie 17, 2012 12:51 pm

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#3 Post autor: ludi » pt sie 24, 2012 19:15 pm

Adam pisze:a jak mogło nie byc dubstepu w TR scoro additonale robił Hybrid? :)
Ciągle, czy widzimy dubstep w przyszłości?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#4 Post autor: Adam » pt sie 24, 2012 19:16 pm

ja widze 8) dubstep to przyszłość. a skoro Hybrid robił dodatkową muzę to nie mogło go nie być.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#5 Post autor: Ghostek » pt sie 24, 2012 20:05 pm

Ja jestem otwarty na próby sięgania po ten gatunek muzyki elektronicznej. Osobiście nie mogę się doczekać Spring Breakers, gdzie obok Martineza pojawi się Skrillex. Film pewnie będzie miałki, ale soundtrack prawdopodobnie wyjdzie z niezłym pierdolnięciem i być może pewnego rodzaju rewolucją w muzyce filmowej.

Obrazek
Ostatnio zmieniony pt sie 24, 2012 20:07 pm przez Ghostek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#6 Post autor: Koper » pt sie 24, 2012 20:42 pm

MNnie tam ostatnio rozwaliło jak HGW po śmierci Scotta napisał, że Tony zawsze wierzył w jego muzykę. No chyba coś ta jego wiara się musiała załamać ostro... :P Zdecydowanie wolę owoce współpracy Scotta z Zimmerem czy nawet Faltermeyerem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#7 Post autor: Paweł Stroiński » ndz sie 26, 2012 18:21 pm

Swoją drogą (niestety nie mogę tego udostępnić w całości, co do pojedynczych kawałków proszę o PW) trafił mi się ostatnio complete score z Fana. Rewolucja w brzmieniu na ostrzejszą elektronikę nie jest wymysłem stylistyki HGW. To się zaczęło od tego score, od Fana właśnie, z którym HGW nie miał nic wspólnego... Pracował nad nim tylko Jeff Rona.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#8 Post autor: Wawrzyniec » ndz sie 26, 2012 20:28 pm

Przesłuchałem, pary razy Fana, dwa razy oglądnąłem film, Santana wypada spoko. Ale nie pajam ani miłością do score'u ani filmu. I to nie tylko dlatego, że nie lubię baseballu. Gdyż "Moneyball" mi się podobał. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Tony Scott/Harry Gregson Williams

#9 Post autor: Paweł Stroiński » ndz sie 26, 2012 22:58 pm

Oficjalna suita z Fana nie mówi zupełnie NIC o tym bardzo industrialnym i brutalnym score.

ODPOWIEDZ