Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Ypndqczgt4

5 minutowy trailer. Nie spotyka się często tak długie zapowiedzi. Ale dzięki niemu możemy lepiej się przyjrzeć najnowszej produkcji braci, czy też teraz brata i siostry Wachowskich, w reżyserii znanego niemieckiego reżysera Toma Tykwera (Biegnij Lola Biegnij, Pachnidło). Zwiastun mi się podoba, choć film może wyjść równie pretensjonalny co "Pachnidło". Ryzyko jest spore, ale przynajmniej nic nie wskazuje, aby w "Cloud Atlas" pojawiły się dinozaury i szepty z offu w stylu "Matko, czemu jesteś matką?". Więc chyba będzie dobrze.
Film ten, wnioskując po zwiastunie, daje niesamowite pole popisu dla kompozytorów. Dlatego bardzo jestem ciekaw co też panowie Tykwer, Klimek i Heil tym razem wyczarują i czy znowu zaproszę berlińskich filharmoników?
Widząc ten zwiastun ciągle myślę o "The Fountain" i nie miałbym nic przeciwko, gdyby ten score był na poziomie tego od Clinta Mansella. Czekam z ciekawością na film jak i score.

w Kraku Tykwer mówił że muza jeszcze nie jest nagrana, ale że nie przewidują jakiejś wielkiej symfonicznej orkiestry. To oczywiście może się im zmienić, ale sądzę że dostaniemy elektroniczny score.

Tak pamiętam też wtedy tam byłem. Zresztą osobiście go się zapytałem o "Cloud Atlas" i powiedział, że na ten film na razie nic może mi powiedzieć. A jaki score będzie się zobaczy. Ja liczę na dobrą mieszankę orkiestry z elektroniką.

Jakoś nie wyobrażam sobie tu elektronicznego brzmienia, no chyba, że w segmencie z przyszłości. Jest tu część z kompozytorem, który komponuje "Cloud Atlas Sextet" będący ważną częścią całego filmu, także myślę, że będzie i klasycznie i nowocześnie, a że muzyka z filmów Wachowskich zawsze trzymała poziom, jestem dobrej myśli

W sumie to skoro Wachowscy to najchętniej do takiego projektu widziałbym Dona Davisa. Ale jego powrót do filmówki raczej należy wpisać w bajki. Zobaczymy co to będzie, gdyż szczerze nigdy nie zaliczałem się do osób, które zachwycały się nad "Pachnidłem", więc moje oczekiwania połączone są z pewnymi obawami.
Ale muzycznie i filmowo to zdecydowanie bardziej czekam na "Cloud Atlas" niż na "The Story of Pi", którego trailer niestety widziałem przed "Prometeuszem."

http://www.tvn24.pl/oto-lana-wachowski- ... 385,s.html

Co tak się dziwisz, toż to od kilku lat jest już znane.

mnie tam bracia (ee?) Wachowscy nigdy nie interesowali, a matrixy z bólem zmęczyłem nawet dość niedawno, więc nie dziw się że takich njusów nie znałem

Ale skoro Ciebie nie interesowali, to jakim cudem natrafiłeś na ten news?

bo jest wyeksponowany na głównej stronie tvn24

Racja, dzisiaj na głównej gazeta.pl też była Lana Wachowski. No cóż, nie mnie to badać, zresztą oceniać należy filmy, a nie czyjeś życie prywatne. Chociaż ostatnie ich filmy nie były dobre.

to oni (ee?) poza matrixami coś zrobili?

V dla Vendetty chociażby

V for Vendetta reżyserował McTeigue Oni zrobili chociażby Bound

EPIC FAIL Danielosa :]