Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Jakby ktoś w ogóle na to czekał... Score wychodzi na cd 8 maja. Wydaje Warner/WaterTower.

Adam pisze:Jakby ktoś w ogóle na to czekał...

A co ma znaczyć to "w ogóle". Toś chyba nie widział ankiety na sezon letni. A po za tym chyba nie widziałeś trailera. Zapowiada się zwariowany film Burtona. Ja tam nie mogę się doczekać. Najpeirw "Dark Shadows" potem "Frankenweenie" oj, będzie się działo.

chyba zapomniałeś że Burton ma syndrom Ridleya - co rok gorszy film od poprzedniego
a i Elfman już powiedział dawno wszystko co miał do powiedzenia w jego gotyckich projektach. a tu mamy kolejne dwa w ten sam deseń. dlatego ja nie czekam na to i nie sądzę by to było wielkie dzieło - również filmowe- bo i Elfman formy za dobrej nie ma.

Ja wiem, że aż ciśnie Ci się na usta: "Burton i Elfman się skończyli", ale to mi nie przeszkadza oczekiwać tych filmów. Tym bardziej, że trailerach zapowiadają się naprawdę świetnie. A po za dla Burtona, nawet jak Elfman nie stworzy czegoś super, to na pewno będzie na przyzwoitym poziomie.

Wawrzyniec pisze:Ja wiem, że aż ciśnie Ci się na usta: "Burton i Elfman się skończyli",

nie. tylko Burton. Elfman nie. On się skończył owszem ale tylko u Burtona

A po za dla Burtona, nawet jak Elfman nie stworzy czegoś super, to na pewno będzie na przyzwoitym poziomie.

dlatego mnie akurat nie interesuje odcinanie kolejnych kuponów od gotycko brzmiących projektów Elfman potrzebuje czegoś innego, odmienności, nietypowych projektów jak w ostatnich latach, a nie ciągle tą samą scenografię, gotyk, i tego samego Deepa w ciągle tych samych rolach.

Adam pisze:chyba zapomniałeś że Burton ma syndrom Ridleya - co rok gorszy film od poprzedniego

I tak jego ostatnie filmy są znacznie lepsze niż ostatnie filmy Ridleya A co do Elfmana, to Real Steel było całkiem dobre i ja Alicję też uwielbiam, jak będzie coś na tym poziomie to będę bardzo zadowolony

Mnie też się podobały. Po za tym "Dark Shadows" to może być szalone połączenie gotyku ze zwariowanymi latami 70tymi. To może wyjść świetny efekt.

co to za lata 70 bez bidżisów i abby?

Za Abbą nigdy nie przepadałem. A w ogóle do muzyczne zilustrowania lat 70tych to bez Abby i Bee Geesów, ani ruszy, czy co? Da się i ten klimat otworzyć za pomocą samej muzyki instrumentalnej. I akurat Elfman ma zdolności, talent i coś szaleńczego, aby coś takiego zrobić.

Zwiastun filmu jest świetny, lubię takie filmy Burtona:

http://www.youtube.com/watch?v=4cVcpz8H3Pk&hd=1

No i liczę na Elfmana.

I jest Eva Green.

ona to akurat się skończyła na bondzie

Adam pisze:ona to akurat się skończyła na bondzie

Tak, tak tylko Brian się jedyny na świecie nie skończył, gdyż się nawet nie zaczął.

To, że nie gra w samych blockbusterach i komediach romantycznych, to nie znaczy, że się skończyła. Po prostu wybiera inne role. W ogóle to w jakieś absurdalne kierunki nas ta rozmowa zaprowadzi.

a widziałeś te jej role po bondzie? chyba nie

Chyba tak.