Najdłuższe pojedyńcze tracki na płytach z muzyką filmową
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Najdłuższe pojedyńcze tracki na płytach z muzyką filmową
Ostatnio zastanawiałem się jaki jest najdłuższy pojedynczy track na płytach z muzyką filmową.
Oczywiście nasuwa się od razu Hans Zimmer i jego prace w rodzaju K2 (27 minut), podobnie jest w wypadku Vangelisa (Chariot of Fire 20 minut, Bounty 21 min).
Pytam się jednak czy ktoś z was zna dłuższy kawałek. NIe robiłem jakichś specjalnych poszukiwań stąd tylko te kilka przykładów. No, ale mam nadzieję że czytlenicy spokojnie mnie przebiją...
Oczywiście nasuwa się od razu Hans Zimmer i jego prace w rodzaju K2 (27 minut), podobnie jest w wypadku Vangelisa (Chariot of Fire 20 minut, Bounty 21 min).
Pytam się jednak czy ktoś z was zna dłuższy kawałek. NIe robiłem jakichś specjalnych poszukiwań stąd tylko te kilka przykładów. No, ale mam nadzieję że czytlenicy spokojnie mnie przebiją...
Why So Serious !?
- Łukasz Waligórski
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 617
- Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
- Kontakt:
hmm...Zimmer faktycznie rządzi: End Credits z Samuraja ma ponad 21 minut, Fools of Fortune to to samo co K2: utwory mają 18 i 24 minuty...
ale czasem przecież i Williamsowi czy Hornerowi się zdarza. Na dobrą sprawę każdy kompozytor ma choć jedną taką ścieżkę w swojej dyskografii, choć często goszczą one na wydaniach nieoficjalnych
ale czasem przecież i Williamsowi czy Hornerowi się zdarza. Na dobrą sprawę każdy kompozytor ma choć jedną taką ścieżkę w swojej dyskografii, choć często goszczą one na wydaniach nieoficjalnych
Wcale nie jest taka prosta sprawa znaleźć dłuższego tracka niż The Ascent z K2. Tak w granicy 20-25m można znaleźć całkiem sporo utworów, np druga suita z Bulworth Morricone czy dwie pozycje Zimmera z płyty New Music in Films.
Powyżej 27m jest takie cudo A. Newmana
http://www.soundtrackcollector.com/cata ... vieid=1383 . A Symphonic Suite (42:47) z Captain From the Castle. Nie jest tam nic napisane, ale śmiem twiedzić że płyta może być podzielona na więcej części, a oni po prostu tego nie zaznaczyli.
Z nie kompilacyjnego wydania jeszcze takie cudo Suite From "City Of Fear" (37:34) Goldsmitha - http://www.soundtrackcollector.com/cata ... ieid=18478
Jest więcej suit z kompilacji, Orchestral suite z Jungle Book Rozsy - prawie 30m, Clint Eastwood an American Filmaker Suite (45:14) .
Ale tak na prawdę to są wszystko egzotyki albo kompilacje.
Jak dla mnie Zimmer ze swoim K2 nadal dzierży palmę pierwszeństwa (ojj, jak ja tego nie lubię słuchać ;D), chyba że jakiś forumowicz wynajdzie coś innego
Powyżej 27m jest takie cudo A. Newmana
http://www.soundtrackcollector.com/cata ... vieid=1383 . A Symphonic Suite (42:47) z Captain From the Castle. Nie jest tam nic napisane, ale śmiem twiedzić że płyta może być podzielona na więcej części, a oni po prostu tego nie zaznaczyli.
Z nie kompilacyjnego wydania jeszcze takie cudo Suite From "City Of Fear" (37:34) Goldsmitha - http://www.soundtrackcollector.com/cata ... ieid=18478
Jest więcej suit z kompilacji, Orchestral suite z Jungle Book Rozsy - prawie 30m, Clint Eastwood an American Filmaker Suite (45:14) .
Ale tak na prawdę to są wszystko egzotyki albo kompilacje.
Jak dla mnie Zimmer ze swoim K2 nadal dzierży palmę pierwszeństwa (ojj, jak ja tego nie lubię słuchać ;D), chyba że jakiś forumowicz wynajdzie coś innego
Zgadza się - wszystko suity, ale na CD. Napisałem o nich dlatego, że się naszukałem z pół godziny czegoś dłuższego od The Ascent i tylko te cuda wynalazłem(to tak żeby mój wysiłek nie poszedł na marne )
A z normalnych utworów to jak pisałem - myślę, że wspólnymi siłami spokojnie wynaleźlibyśmy kilkanaście pozycji między 20-25m.
Tyle, że Babuch chce coś dłuższego od 27:40. Zaryzykuję stwierdzenie (a co mi tam szkodzi ), że nikt czegoś takiego nie poda.
Pozdr
A z normalnych utworów to jak pisałem - myślę, że wspólnymi siłami spokojnie wynaleźlibyśmy kilkanaście pozycji między 20-25m.
Tyle, że Babuch chce coś dłuższego od 27:40. Zaryzykuję stwierdzenie (a co mi tam szkodzi ), że nikt czegoś takiego nie poda.
Pozdr
Hmmm... Za montaż tej "suity" raczej Zimmer na pewno nie jest odpowiedzialny. Podejrzewam, że to po prostu jedna z wersji bootlega, którą zmontować mógł każdy. Zgzadza się? A co do długości to chyba maksymalnie utwory jakie widziałem to dochodzą do 30 minut, ale dłuższego chyba nie widziałem (przynajmniej na wydaniach oficjalnych, bo booty w takie sytuacji z powyższych przyczyn nie powinny się liczyć)Mefisto pisze:no rozumiem, ale wtedy Zimmer rządzi - dla przykładu taka suita z Rain man ma 63 minuty ! A da się znaleźć chyba jeszcze dłuższe tego typu.
A to jeszcze dwa inne dłuższe (choć krótsze niż 27 min) utwory tego pana:
Burning Secret - 23:59
The Fruit Mashine - 20:08
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7853
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7853
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm