Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Z ostatniego wywiadu:
http://www.deadline.com/2011/11/hammond ... cars-ears/
wynika, że:
That morning he had just completed the score for Stephen Daldry’s Christmas release, Extremely Loud and Incredibly Close. It was a rush job to be sure as he was brought in as a last minute replacement for the film’s first composer, Nico Muhly. Desplat composed and conducted an enormous amount of music, an hour and twenty minutes worth in less than a month and he was certainly feeling the strain of no sleep when we met.
“It’s a brave score and it took me three weeks to compose. The story is about sorrow and loss – a child loses his father. It’s a contemporary tragedy much like a Greek one that you can transpose into any period, a universal story,” he said adding he used extremely fast piano, sometimes using 2 pianos on top of each other to convey the high degree of emotion. He told me the film is a remarkable and points out the wordless performance of Max Von Sydow as one of its highlights. “He has even a bigger role it seemed than Tom Hanks in it,” he said.

No to myślę, że będzie ta wisienka na torcie

Ja też! Jeśli tylko film będzie dobry i będzie miał dobrą kampanię (Warner Bros), a Desplat zrobił to, o czym myślę, to mamy tegorocznego Oscara
80 minut muzyki + piano + wszystko, co w stylu Desplata najlepsze + mam nadzieję, dobry film z wyobraźnią = zasłużona nominacja
Trzymam kciuki, nie mogę się doczekać stycznia!
(o, k****, jestem fanbojem!)

Go, Alexandre, go!

hp_gof pisze:Jeśli tylko film będzie dobry i będzie miał dobrą kampanię (Warner Bros), a Desplat zrobił to, o czym myślę, to mamy tegorocznego Oscara

score wyda WaterTower. nie wiadomo jeszcze czy cd czy cdr

Adam pisze:score wyda WaterTower. nie wiadomo jeszcze czy cd czy cdr

Muszą jakoś wydać jeszcze w grudniu, bo inaczej nie nominują nigdzie Desplata

Ale to przecież nie ma żadnego znaczenia dla gremiów przyznających nagrody. No chyba, że miałeś na myśli np. gremia przyznające film muzy

A nie jest tak, że score musi być do 31 grudnia udostępniony publicznie do odsłuchu i nie wydanej muzyki nie można nominować?

Ale mówisz o zasadach tyczących się Oscarów czy w ogóle? Z tego co się orientuję (Oscary), to 1) kompozytor sam zgłasza swoją kandydaturę do nominacji, 2) - film musi być grany co najmniej przez tydzień do 31 grudnia w jednym z kin Los Angeles. Oni nominują muzykę w filmie (czyli sam film tak naprawdę), i wydaje mi się, że to czy muzyka była wydana czy nie, nie ma tu kompletnie nic do rzeczy.

No ale przynajmniej promosa musi im chyba podesłać

Koper pisze:No ale przynajmniej promosa musi im chyba podesłać

Link do rapida wystarczy

Za regulaminem Oscarów:
"The work must be recorded for use in the motion picture prior to any other usage, including public
performance or exploitation through any media whatsoever"

Czyli jakiekolwiek wydanie płytowe czy cyfrowe muzyki osobno nie ma tu nic do rzeczy. Ma się pojawić w filmie, a potem można sobie robić z tym co się żyw podoba

Tomek pisze:Czyli jakiekolwiek wydanie płytowe czy cyfrowe muzyki osobno nie ma tu nic do rzeczy. Ma się pojawić w filmie, a potem można sobie robić z tym co się żyw podoba

Ale i tak nie pamiętam by jakaś nominowana praca nie była wcześniej w jakiś sposób wydana

No ale przynajmniej promosa musi im chyba podesłać

"Academy Promo" rozsyła się już po ogłoszeniu nominacji i przy wyborze bierze się je pod uwagę.