Strona 1 z 1

CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pt lis 11, 2011 11:46 am
autor: Adam
Roger Ebert wrote that the film is "fascinating", "masterful", and praised DiCaprio's performance as a "fully-realized, subtle and persuasive performance, hinting at more than Hoover ever revealed, perhaps even to himself," awarding the film three and a half stars (out of four)

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pt lis 11, 2011 11:48 am
autor: Marek Łach
Ebert to ten co przyznał Battle: LA pół gwiazdki - rozumiem, że przejrzałeś na oczy i od teraz jest Twoim guru. :P

W ogóle to spartoliłeś. Skoro zakładasz nowy temat, to gdzie tracklista i okładka?

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pt lis 11, 2011 11:51 am
autor: Adam
jeszcze nie ma :P czekamy 8)

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pt lis 11, 2011 12:09 pm
autor: Mystery
Już 100 recenzji i tylko 39 % na RT, przy ocenie 5.8/10, czy porażka Clinta, który już w Hereafter i Invictus nie świecił formą, ale tak słabego przyjęcia Edgara się nie spodziewałem - no to nici z nagród.

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pt lis 11, 2011 13:41 pm
autor: Koper
Przecież ta muzyka to znowu będzie jakieś nudne plumkanie, na które nikt nawet w filmie nie zwróci uwagi a na płycie to już w ogóle, więc po co w ogól temat zakładać?

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pt lis 11, 2011 15:18 pm
autor: Adam
się okaże. Changeling było dobre.

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: sob lis 12, 2011 23:13 pm
autor: Wawrzyniec
Mystery Man pisze:no to nici z nagród.
Są jakby co jeszcze Maliny. :P Ale chyba nikt nie ma odwagi dać Clintowi Malinę. :D

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pn lis 14, 2011 18:29 pm
autor: Mystery
Lysy z moviemusic.uk dał scorowi w filmie frisbee! :P

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pn lis 14, 2011 18:32 pm
autor: Marek Łach
Broxton mu pewnie nie pozwoli recenzji napisać, bo skończyłoby się podlizywanie dystrybutorom. :D

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pn lis 14, 2011 18:35 pm
autor: Mystery
Marek Łach pisze:Broxton mu pewnie nie pozwoli recenzji napisać, bo skończyłoby się podlizywanie dystrybutorom. :D
A, to dlatego recenzuje tylko same starocie :D

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pn lis 14, 2011 18:51 pm
autor: Adam
Mystery Man pisze:Lysy z moviemusic.uk dał scorowi w filmie frisbee! :P
gdzie? poza tym ten koleś to frik reckujący tylko golden age come on to już totalne zboczenie :?

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pn lis 14, 2011 18:52 pm
autor: Mystery
Adam pisze:
Mystery Man pisze:Lysy z moviemusic.uk dał scorowi w filmie frisbee! :P
gdzie? poza tym ten koleś to frik reckujący tylko golden age come on to już totalne zboczenie :?
A gdzie dają frisbee? :wink:
http://www.filmtracks.com/scoreboard/in ... read=96991

I całkiem łatwo jestem to sobie w stanie wyobrazić :)

Re: CLINT EASTWOOD - J.EDGAR (2011)

: pn lis 14, 2011 18:54 pm
autor: Adam
o lol to chyba najstarszy żyjący recenzent muzyki filmowej obok Schweigera :D nie będę polemizował bo filmu nie widziałem - ale wystarczy zobaczyć Mystic River, Grace Is Gone czy Changeling, żeby wiedziec że plumkania Clinta wywołują emocje w filmie i do nich pasują i nie z kapelusza miały nominacje do powaznych nagród.

a i utwory z Edgara które są na stronie nie są wcale frisbee come on, więc niech Łysy wraca do swojego golden age bo tylko na tym się zna.