Actually is a Twilight like romance film about Peter Parker. Spider-Man is just there for a little time to attract more viewers. I went for a action adventure film instead I got a love story. Previously I thought Ghost Rider 2 was worst film this year now its Amazing Lame Spider Man. This really happens when you hire a director whose only film is a low budget Romance film. This movie just made me sick, how can you even fool audience by giving a Romance film packaged as an action film. Whatever 3D was used was decent but, climax with Lizard was not anything special. CGI looks very fake and cheesy. The effects in this film are only comparable to first Spider-Man, second and third was way beyond this league. I don't know who was the master mind to green light this script. Because this will not attract the core Spidey fans, but if the studio wanted to attract the Twilight audience they might be successful. To conclude I hope this is the end of Spider-Man and its rights go back to Marvel and Disney so we can see Real Spider Man in near future.
THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33930
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Na Spidermana filmowego nie czekam. Dlatego też soundtrack sobie obadam. Ale zamiast porównywać go z Elfmanem, raczej trzeba zacząć porównywać z Burwellem, Desplatem i Shorem, gdyż wedle paru recenzeji "The Amazing Spiderman" ma wiele wspólnego z "Twilight".
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13147
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Ja jak najbardziej czekam na film, mam nadzieję, że będzie lepszy niż " Avengers "
a co do muzyki to Hornera czuć tu już od samego początku w pierwszym tracku, są też typowo " Hornerowskie " momenty, jak " Secrets " czy " The Gamali Device "
ja też, poza głównym tematem nie przepadam za bardzo za muzą Elfmana, ot, nic nadzwyczajnego, Horner dużo bardziej wpasował się w klimat i chyba w sam film a co do porównań do
Zmierzchu " lub do Desplata to pewnie chodzi o ten fortepian
a co do muzyki to Hornera czuć tu już od samego początku w pierwszym tracku, są też typowo " Hornerowskie " momenty, jak " Secrets " czy " The Gamali Device "
ja też, poza głównym tematem nie przepadam za bardzo za muzą Elfmana, ot, nic nadzwyczajnego, Horner dużo bardziej wpasował się w klimat i chyba w sam film a co do porównań do
Zmierzchu " lub do Desplata to pewnie chodzi o ten fortepian
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2803
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
tak czy siak , lepsze to od popłuczyn Hansa .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
z beginsa tak, ale od DK ten horner dla mnie gorszy
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13147
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Dla mnie ani Beginsa ani TDK nie da się normalnie słuchać , więc Pająk Hornera zostawia oba daleko w tyle, także wszystkie Iron Many, Hulki, Thory, Dardevile, itp. jedynie Captain America mi się podoba no i jeszcze Hulk Elfmana a tak poza tym to tylko Batmany Elfmana i Superman Williamsa.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Daredevil miał fajny temat przewodnilis23 pisze:Dla mnie ani Beginsa ani TDK nie da się normalnie słuchać , więc Pająk Hornera zostawia oba daleko w tyle, także wszystkie Iron Many, Hulki, Thory, Dardevile, itp. jedynie Captain America mi się podoba no i jeszcze Hulk Elfmana a tak poza tym to tylko Batmany Elfmana i Superman Williamsa.
Chociaz do Gacków Eflmana czy Człowieka ze Stali Johnny`ego Wiliamsa daleko
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Przyjemny score, choć długość daje się we znaki. Liryka też mnie póki co nie porwała, a jak dotąd największe wrażenie zrobił jeden track ("Ben`s Death"), ale potencjał słychać i sporo interesujących fragmentów do wgryzienia jest. 3,5 przed filmem to zdecydowanie najlepsza ocena, choć szału póki co nie ma.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Nie zapominajmy również o fajnym Supergirl i The Shadow GoldsmithaAgent pisze:Daredevil miał fajny temat przewodnilis23 pisze:Dla mnie ani Beginsa ani TDK nie da się normalnie słuchać , więc Pająk Hornera zostawia oba daleko w tyle, także wszystkie Iron Many, Hulki, Thory, Dardevile, itp. jedynie Captain America mi się podoba no i jeszcze Hulk Elfmana a tak poza tym to tylko Batmany Elfmana i Superman Williamsa.
Chociaz do Gacków Eflmana czy Człowieka ze Stali Johnny`ego Wiliamsa daleko
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Przeciez to klasyki, ktore kazdy powinien znac szczegolnie w wersji complete i expandedmuaddib_dw pisze:Nie zapominajmy również o fajnym Supergirl i The Shadow GoldsmithaAgent pisze:Daredevil miał fajny temat przewodnilis23 pisze:Dla mnie ani Beginsa ani TDK nie da się normalnie słuchać , więc Pająk Hornera zostawia oba daleko w tyle, także wszystkie Iron Many, Hulki, Thory, Dardevile, itp. jedynie Captain America mi się podoba no i jeszcze Hulk Elfmana a tak poza tym to tylko Batmany Elfmana i Superman Williamsa.
Chociaz do Gacków Eflmana czy Człowieka ze Stali Johnny`ego Wiliamsa daleko
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Kiedyś na pewno się doczekamy
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Nie kupuje jeszcze tego Hornera, podobnie jak Adam zabraklo mi tego co najbardziej lubie u Roya: klarowne, wyraziste tematy i ich dlugie rozwiniecia, aranzacje. Sluchajac Spider-Man'a nie moglem w zaden sposob przywiazac sie do dryfujacej w nieznanych mi kierunkach mi muzyce. W kazdym razie nie mam zamiaru negowac tej pracy, bo znalezc mozna tu mnostwo pieknych partii chociazby na flet czy piano które od razu przypadaja do gustu. Pierwszy odsluch daje nadzieje ... na nastepne
Na pewno nie jest to score w zadnej mierze rewolucyjny, ani zapewnie nie dostanie latki "kultowy" i przejdzie w zapomnienie po roku, dwoch - ale za 5 10 lat jakis koneser szukajac w stercie zakurzonych plyt/folderow moze sie mile zaskoczyc i tego zycze tej plycie i sluchaczom oczekujacym czegos wiecej niz tylko powierzchownych wrazen.
Na pewno nie jest to score w zadnej mierze rewolucyjny, ani zapewnie nie dostanie latki "kultowy" i przejdzie w zapomnienie po roku, dwoch - ale za 5 10 lat jakis koneser szukajac w stercie zakurzonych plyt/folderow moze sie mile zaskoczyc i tego zycze tej plycie i sluchaczom oczekujacym czegos wiecej niz tylko powierzchownych wrazen.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13147
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Coś widzę, że niektórym może przeszkadzać to, że ta praca Hornera jest trochę inna od tego do czego nas James przyzwyczaił, przede wszystkim nie ma tu takiej ciągłości, klarowności, muzyka nie jest tak jednolita i jednostronna, jest różnorodna i zmienna i chyba ta różnorodność i swego rodzaju oryginalność stanowią problem dla wielu słuchaczy .
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
odezwij sie do mnie na priv wersje complete mam akuratmuaddib_dw pisze:Kiedyś na pewno się doczekamy
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
Absolutnie się nie zgodzę - od pierwszej do ostatniej minuty słychać, że to James. Całość rozbija się raczej o to, że na dobrą sprawę sporo tu liryki i mało akcji na pierwszy rzut ucha.lis23 pisze:Coś widzę, że niektórym może przeszkadzać to, że ta praca Hornera jest trochę inna od tego do czego nas James przyzwyczaił
Re: THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER
amen. ja nie mówię że to porażka czy coś. po prostu są scory których nie trawię ale mam do nich szacunek. i są też scory których nie lubię ale doceniam wykonanie i pomysł - i do tych należy Spajdi Hornera.Arthur pisze:Nie kupuje jeszcze tego Hornera, podobnie jak Adam zabraklo mi tego co najbardziej lubie u Roya: klarowne, wyraziste tematy i ich dlugie rozwiniecia, aranzacje. Sluchajac Spider-Man'a nie moglem w zaden sposob przywiazac sie do dryfujacej w nieznanych mi kierunkach mi muzyce. W kazdym razie nie mam zamiaru negowac tej pracy, bo znalezc mozna tu mnostwo pieknych partii chociazby na flet czy piano które od razu przypadaja do gustu. Pierwszy odsluch daje nadzieje ... na nastepne
Na pewno nie jest to score w zadnej mierze rewolucyjny, ani zapewnie nie dostanie latki "kultowy" i przejdzie w zapomnienie po roku, dwoch - ale za 5 10 lat jakis koneser szukajac w stercie zakurzonych plyt/folderow moze sie mile zaskoczyc i tego zycze tej plycie i sluchaczom oczekujacym czegos wiecej niz tylko powierzchownych wrazen.
#FUCKVINYL