Wczoraj na koncercie Hisaishi’ego w Paryżu na widowni byli Desplat i Lang Lang, a potem oboje wbili na afterek do garderoby
Cały koncert 125 minut za free na YT już - pierwsza połowa jego muzyka współczesna, nudy. Druga - filmówka Ghibli, popuściłem.
Owacje miał większe niż Williams w Berlinie
No i fajnie widzieć, jak się Joe jara jak dziecko i gestykuluje
Sierpień w Londku blisko
Pierwszy w PL pokaz przedremierowy dokumentu Ennio odbędzie się na festiwalu Grand prix Komeda - 1,5 msc przed premierą dokumentu w kinach wyznaczoną na 6 lipca.
Program koncertu poświęconego Ukrainie. Tak na dobrą sprawę nie wiadomo było co to będzie, a tu proszę, nawet Doyle z "All is True" się załapał, kto by pomyślał.
Yeakun Yoo – Hymn Państwowy Ukrainy*
Benjamin Wallfisch – Elegy for Ukraine
Michael Giacchino – Parting Words
Craig Armstrong – Painted in White (fragment)
Elliot Goldenthal – Hymn for a War Refugee**
Don Davis – Libera me**
Howard Shore – Agnus Dei
Lolita Ritmanis – Lūgšana: Dodi mieru mūsu brāļiem
John Williams – Song for World Peace
John Williams – Cadillac of the Skies
Patrick Doyle – Fear No More
Stephen Warbeck – For Ukraine**
Laura Karpman – In Strowbill Wer 2
Diego Navarro – suita z filmów Fotograf z Mauthausen i Pasaje al amanecer
Dirk Brossé – Pace**
John Powell – A Prussian Requiem: The Gift (fragment)
Antoni Komasa-Łazarkiewicz – Czornym wyhorom – noczi…**
Jan A.P. Kaczmarek – Where Is Mr. Barrie?
Jan A.P. Kaczmarek – Why Does She Have to Die?
Hildur Guðnadóttir – Vichnaya Pamyat
Myrosław Skoryk – Tryptyk huculski (fragment)
Widzę, że koncert zakończy Skoryk - kompozytor którego twórczość wypłynęła po inwazji Rosji na Ukrainę. Ten "Tryptyk" to świetna rzecz, polecam.
Yeakun Yoo – Hymn Państwowy Ukrainy*
Benjamin Wallfisch – Elegy for Ukraine
Michael Giacchino – Parting Words
Craig Armstrong – Painted in White (fragment)
Elliot Goldenthal – Hymn for a War Refugee**
Don Davis – Libera me**
Howard Shore – Agnus Dei
Lolita Ritmanis – Lūgšana: Dodi mieru mūsu brāļiem
John Williams – Song for World Peace
John Williams – Cadillac of the Skies
Patrick Doyle – Fear No More
Stephen Warbeck – For Ukraine**
Laura Karpman – In Strowbill Wer 2
Diego Navarro – suita z filmów Fotograf z Mauthausen i Pasaje al amanecer
Dirk Brossé – Pace**
John Powell – A Prussian Requiem: The Gift (fragment)
Antoni Komasa-Łazarkiewicz – Czornym wyhorom – noczi…**
Jan A.P. Kaczmarek – Where Is Mr. Barrie?
Jan A.P. Kaczmarek – Why Does She Have to Die?
Hildur Guðnadóttir – Vichnaya Pamyat
Myrosław Skoryk – Tryptyk huculski (fragment)
Mam nadzieję, że trafi on po transmisji na yt, bo nie będę mógł zobaczyć go na żywo
Był przez 24 godziny, udało mi się obejrzeć. Naprawdę dobre wykonania, widac, że przygotowane to było z zzangażowaniem bliskich Hornera, dyrygent był przez niego wybrany do prezentacji jego muzyki na żywo na krótko przez śmiercią, a Clara Sanabras wspópracowała z Hornerem na koncertach (i na OST For Greater Glory). Plus jako speciale Spectral Shimmers i A Forest Passage. No i wzruszające ujęcia z jego domu i wspomnienia żony oraz córki.
Żałuję, ze nie byłem osobiście, Szczecin wybitnie mi nie po drodze. Ma być z tego płyta. Gdyby wyszedł Blu-ray, nie pogniewałbym się zdecydowanie.
W trakcie transmisji realizator praktycznie nie pokazywał widowni, to był ciekawy zabieg, z jednej strony trudniej było "poczuć" rozmiar sali i skalę koncertu, ale wprowadzał fajną intymność. Kilka dni przed wydarzeniem dostępne były pojedyncze miejscówki, pewnie otarli się o komplet.
Ja nigdy nie zapomnę jak w Tauronie na koncercie JNH naprędce spraszali wszystkich ludzi z trybun na pierwszą połowę przodu płyty, a z boku rozwieszali koce żeby nie było widać że do 15 tysięcznej areny przyszło mniej niż tysiąc osób Było mi tak przykro że ktoś taki będzie pierwszy raz w PL grał do kotleta dla garstki osób Plus taki, że zamiast miejsca na trybunach miałem w efekcie 7 rząd przed sceną za free...
No ale przecież sam pomysł wpakowania JNH Howarda do Taurona był cokolwiek dziwny. To nie Zimmer czy Ennio jeśli chodzi o rozpoznawalność i "potencjał koncertowy".
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
