Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt kwie 30, 2019 18:23 pm
autor: Wojteł
Jestem trochę zdziwiony, że mówicie o spadku poziomu. Ktoś po trzech poprzednich sezonach liczył jeszcze na jakiekolwiek poziom? I mówię tutaj o scenariuszu, bo wizualnie, to fakt, to była padaka – nie tylko nie dorasta to do pięt filmowym bitwom, do których się porównywali, ale nawet jak na ich własne standardy to jest daleko w tyle za bitwą pod Wysogrodem, Bitwą Bękartów, czy nawet tą o Czarny Zamek, bo mimo nocnych zdjęć, było tam wszystko całkiem dobrze widać.
Btw. Fajnie się słucha tego Ludovico Enaudiego, ale nijak do Gry o Tron nie pasował.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt kwie 30, 2019 18:39 pm
autor: Wawrzyniec
Od śmierci Tywina poziom spadał, ale chyba nikt się nie spodziewał aż tylu debilizmów w jednym odcinku. Dedeki całkowicie zrianjohnsowali cały serial tym odcinkiem. Szczególnie Assassin Ninja Jedi The Flash Sonic Ayrą Stark z silnikiem rakietowym na plecach.
Utwór Ramina OK, ale widać i słychać, że chcieli powtórzyć myk z "The Light Of Steven" z 6 sezonu i średnio im to wyszło.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt kwie 30, 2019 18:49 pm
autor: Pawel P.
Serial nazywa się "Gra o Tron", więc
Spoiler:
skreślanie go po odcinku, w którym pewien ważny wątek zakończono, ale sprawa Tronu nie została rozwiązana, jest trochę absurdalne. "Winter is Coming" nie odnosi się do Nocnego Króla, a jest mottem Starków. Z ciemnicą zdecydowanie przesadzili, nie do oglądania w dzień, minus niestety także za muzykę - w kluczowej scenie Djawadi chyba wyobraził sobie, że zagra mu to Kronos Quartet.
A reszta... Chyba muszę obejrzeć to przed niedzielą jeszcze raz, jakąś wieczorową porą.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt kwie 30, 2019 21:36 pm
autor: Adam
Problem techniczny - pomijając teraz absurdy i głupoty scenariusza co minutę - tego odcinka jest znacznie szerszy i bardziej bolesny, niż by się ludziom wydawało, "bo w LOTR bitwa była w nocy i widać było wszystko". To jest spłycenie, to zbyt proste i oczywiste porównanie, bo można bardzo łatwo pójść jeszcze dalej i jeszcze bardziej obnażyć mizerię techniczną Dedeków.
W 4 Pancernych (!) nakręconych na czarnobiałej taśmie (!) 50 lat temu (!) w biednym kraju (!) ileż było potyczek w nocy i wszystko było widać.. Wystarczy wspomnieć tą długą bitwę w szerokiej scenografii zniszczonego miasta z odcinka "Pierścienie" - ten w którym docierają na rogatki Berlina i w którym ginie Magneto - albo z "Wysokiej Fali" - tego gdzie zdobywają bunkier przy śluzie, a potem uciekają wysadzając tamę do Ritzen.. I tam były i wybuchy i czołgi i strzelanie...
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt kwie 30, 2019 21:39 pm
autor: Kaonashi
Nobody expects 4 pancerni w tym wątku.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt kwie 30, 2019 21:40 pm
autor: Adam
Bo nawet oni zjadają pod tym względem ten odcinek GOT na śniadanie - screeny z odcinków w necie, można łatwo sobie sprawdzić jak ktoś nie pamięta, albo włączyć za free w HD na TVP VOD Ale to przeraża jeszcze bardziej, dlatego mówię, że porównanie do 2 Wież jest za proste i za oczywiste
Wawrzyn za to na fb dobrego i prawdziwego screena dał z Długiej Nocy
Ale powtarzam - ciemność jest najmniejszym problemem tego odcinka (mimo że media robią z niej jedyny i główny pkt programu, co nie jest prawdą) a tylko małą wisieńką na torcie, dopełniającą dzieła rozpaczy :
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: pt maja 03, 2019 00:02 am
autor: Wawrzyniec
No Mauler pozamiatał i wypunktował wszystko jak się da. Tylko jak pisałem, mogę się trochę pośmiać z debilizmów, trochę pozłościć, tradycyjnie pocisnąć Rianowi Johnsonowi, ale pod koniec jednak przychodzi taka smutna refleksja, że poświęciłem temu serialowi 8 lat mojego życia i się naprawdę zaangażowałem w to co się dzieje, aby pod koniec otrzymać coś takiego...
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: pt maja 03, 2019 00:39 am
autor: qnebra
Jednak od Maulera najlepszy był rant na Kapitan Marvel. Dwie godziny punktowania dziur fabularnych, niedorzeczności, luk, bezsensownych decyzji i innych takich rzeczy.
Zaś GoT, no cóż, GoT ogląda się teraz na pewno nie dla fabuły, nie dla rozwoju postaci, nie dla realizmu, nie dla nieprzewidzianych zgonów.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: pn maja 06, 2019 11:33 am
autor: Adam
EPIC FAIL.. kręć, montuj, rób efekty do mini-serialu, gdzie każdy odcinek kosztuje rekordowy w historii hajs, i zostaw kubek ze Starbunia w kadrze i go nie usuń kompem
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: pn maja 06, 2019 13:58 pm
autor: qnebra
Akurat to nie epic fail ludzi od efektów, tylko scenografii i rekwizytów które popełniły drobną wpadkę.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: pn maja 06, 2019 14:01 pm
autor: Adam
tylko że dziś takie coś można 2 kliknięciami myszki usunąć, a przecież oglądają każdy odcinek wielokrotnie - najpeirw rough cuty, potem wersje finalne..
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: pn maja 06, 2019 14:07 pm
autor: qnebra
Tylko problem w tym, że ekipy od efektów nie dostają całych odcinków, lecz określone sceny do zrobienia. Jedna ekipa robi to, druga ekipa robi tamto i jakoś się toczy ta karuzela. Ta scena widocznie nie wymagała jakiejkolwiek obróbki.
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
: wt maja 07, 2019 18:09 pm
autor: Wawrzyniec
Kubek od Starbucksa to akurat najmniejszy problem tego odcinka. Nie jest on tak zły jak poprzedni, ale dalej sporo w nim głupot.
To, że bohaterowie teleportują się z jednego miejsca do drugiego nie dziwi mnie już od 5, a na pewno 6 sezonu.
Początek z pogrzebem był nawet udany, biesiada już mniej i miała kilka dość suchych momentów.
Widzę też, że Janusz Greyjoy kreowany jest na prawdziwego ultimate villaina i teraz nawet jako Dragonslayer. Nie ukrywam to mnie zaskoczyło,tylko znowu ta flota wyrosła znikąd, a dwa zawsze myślałem, że w światach fantasy smok stoi na najwyższym poziomie i pokonanie jednego nie jest takie proste. Plus w szóstym sezonie Danka jednym smokiem pokonała całą flotę tych władców niewolników, a tutaj nawet raz w nich ogniem nie strzeliła.
Misandei szkoda, gdyż miała dobre rozbierane sceny, ale jakim cudem całe Westeros wie Kim ona
Jest to już inna kwestia.
Bronn wpadający z kuszą to jedno wielkie WTF ale też takie, które twórcy sami na siebie sprowadzili. Przecież to oni wprowadzili tę całą akcję w pierwszym odcinku.
Jedynym jasnym momentem pozostaje rozmowa Tyriona z Varysem, gdzie czuć trochę dawnej Gry o Tron. Choć sam uważałem zwykle Tyriona za tego rozsądnego, dlatego też trochę mnie dziwi jak teraz nagle wierzy w Dankę, jako tę zbawicielkę świata.
To jeszcze dwa odcinki do końca. Ale tak patrząc to wcale się nie zdziwię jak to pójdzie w kierunku tych spekulacji które ukazały się jakiś rok, czy dwa lata temu.
Muzycznie Ramin trochę posmęcił, ale ogólnie bez zarzutów.