Strona 1 z 1
All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 22:20 pm
autor: Mystery
Szukam przykładów scorów, utworów (może być z poza filmówki), muzyki quasi-jazzowej, głośnej, zadziornej, z mnóstwem trąbek,
najlepiej graną z tłumikami, coś w stylu fragmentów scorów Giacchino (Iniemamocni, MI:III), bądź poniższej suity z doktorka:
http://w978.wrzuta.pl/audio/66Ofx4h4yWZ/suite
Re: All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 22:38 pm
autor: bladerunner
James Bond 007: Blood Stone Music by Richard Jacques
Re: All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 22:45 pm
autor: Mystery
bladerunner pisze:James Bond 007: Blood Stone Music by Richard Jacques
Ujdzie

Jednak w tej działce, "From Russia With Love" Lennertza nie ma sobie równych, szalenie nieznośny jazgot, taki lubię

Re: All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 23:08 pm
autor: swordfish
Jazzujące rzeczy królowały w latach 60. i 70. oraz trochę na początku lat 80. XX wieku. Nie wiem tylko, czy o to autorowi posta chodzi, np.
Bill Conti - GLORIA
James Horner - 48 HOURS
Re: All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 23:26 pm
autor: Tomek
John Powell. Na szybko: Hancock, Jumper (są tam takie momenty są), Paycheck - "Hog Chase" część I i II. Ekscytujących trąbkowych popisów Powella tam nadto
Może trochę w innym stylu: John Williams - American Journey - "Immigration and Building" - fenomenalne, zadziorne trąbkowe sekwencje. Inne kapitalne momenty w następnych utworach z tej pracy koncertowej.
Re: All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 23:33 pm
autor: DanielosVK
Hans Zimmer - A League Of Their Own
Szczególnie "Training Playoffs".
Re: All that jazz...
: ndz kwie 10, 2011 23:44 pm
autor: Mystery
Jazzujące rzeczy królowały w latach 60. i 70. oraz trochę na początku lat 80. XX wieku. Nie wiem tylko, czy o to autorowi posta chodzi, np.
Bardziej chodzi mi o orkiestrowe granie z elementami jazzu, big bandu, które jednak wychodziło by na czoło.
http://www.youtube.com/watch?v=wnTSsIAcaOw
John Powell. Na szybko: Hancock, Jumper (są tam takie momenty są), Paycheck - "Hog Chase" część I i II. Ekscytujących trąbkowych popisów Powella tam nadto

No niby tak, ale to bardziej takie symfoniczne granie, ale ciepło
Może trochę w innym stylu: John Williams - American Journey - "Immigration and Building" - fenomenalne, zadziorne trąbkowe sekwencje. Inne kapitalne momenty w następnych utworach z tej pracy koncertowej.
To może być to
Hans Zimmer - A League Of Their Own
Szczególnie "Training Playoffs".
To już z kolei niemal czyste jazzowe granie, ale bardzo dobre i w sumie spełniające wszystkie warunki

Re: All that jazz...
: pn kwie 11, 2011 00:11 am
autor: Mefisto
Obadaj Ishamy, trochę prac Barry'ego, Younga, niektóre Fieldingi (ale tylko niektóre), Hamlisha, Coodera....
Re: All that jazz...
: pn kwie 11, 2011 00:17 am
autor: bladerunner
Kamen
Re: All that jazz...
: pn kwie 11, 2011 00:55 am
autor: Mefisto
Nie podlizuj się - Kamen walił orkiestrowo lub subtelnie. Właściwie wszystkie jazzowe w jakie celuje tu Zagadkowy, to pozafilmowe koncerty wydane potem na płytach.
Re: All that jazz...
: pt kwie 15, 2011 09:57 am
autor: swordfish
bladerunner pisze:Kamen
Czy np. "Hudson Hawk" Michaela Kamena i Roberta Krafta z piosenkami Bruce'a Willisa spełnia te kryteria?
Z innych to proponuję jeszcze "The Out Of Towners" Marca Shaimana.
Re: All that jazz...
: ndz kwie 24, 2011 13:49 pm
autor: Wojteł
A Yoko Kanno i jej Cowboy Bebop?
Re: All that jazz...
: ndz kwie 24, 2011 16:30 pm
autor: Mystery
"Cowboy" to bardziej sam jazz czy blues, w kombinacjach z orkiestrą tam raczej nie występuje, choć taki Tank! to już jest coś

Z podobnych klimatów u Kanno rządzi "Darker than Black", moc!
http://www.youtube.com/watch?v=ucWNzrQacSw
A brzmienie o jakie dokładnie mi chodzi dostanę już niedługo w "Hoodwinked Too! Hood VS. Evil"

Re: All that jazz...
: ndz kwie 24, 2011 20:33 pm
autor: Bucholc Krok
Mystery Man pisze:A brzmienie o jakie dokładnie mi chodzi dostanę już niedługo w "Hoodwinked Too! Hood VS. Evil"

I po co był ten cały wątek?

Re: All that jazz...
: śr kwie 27, 2011 16:26 pm
autor: Mystery
Bucholc Krok pisze:Mystery Man pisze:A brzmienie o jakie dokładnie mi chodzi dostanę już niedługo w "Hoodwinked Too! Hood VS. Evil"

I po co był ten cały wątek?

Jak go zakładałem to jeszcze nie wiedziałem, że taki film istnieje

W tym roku jeszcze "Cars 2" mogą pod tym względem zaskoczyć.