Strona 1 z 5

: śr lut 16, 2011 13:10 pm
autor: Wawrzyniec
Marek Łach pisze:Czyli co, znowu będą niekończące się ostinata z Batmanów?
A z tego co kiedys pisales, to ostinata z Batman nie sa wcale pomyslem Zimmera, albo Howarda, a Desplata :? Chyba tak mowiles o ile sie nie myle :?

W kazdym razie szykuje nam sie kolejna rzemieslnicza robota Tylera.
Chociaz najbardziej mnie intryguje to "kopiowanie/inspirowanie" Jablonsky'ego z "Transformerow". Brzmi to troche jak kserowanie zkserowanej kartki :P

: śr lut 16, 2011 13:29 pm
autor: Marek Łach
EDIT: No bo nie są (ani wymysłem Zimmera, ani Howarda, ani Desplata), ale to kwestia sposobu ich wykorzystania. Inaczej brzmią ostinata Zimmera, inaczej Howarda, inaczej Desplata, natomiast nie da się ukryć, że na potrzeby pewnego typu filmów w ostatnim czasie brzmienie ostinat Zimmera jest ochoczo kopiowane. Podobna rytmika, podobna głębia brzmienia, podobny sposób nagrania. Oczywiście robią to głównie chłopcy związani z RCP, no ale skoro nawet fanowska strona Tylera wskazuje taką inspirację...

: śr lut 16, 2011 13:48 pm
autor: Paweł Stroiński
Ostinato, czyli rytmiczny motyw napędzający utwór, to pomysł stary jak świat. Dzisiaj każdy minimalista ma "swoje" ostinata. Inaczej pisze je Glass, inaczej Nyman, inaczej Steve Reich, itd. W muzyce filmowej minimalizm w tej chwili gra prym i pytanie brzmi, w jaki sposób kompozytorzy je czynią swoimi.

Pięknym przykładem jest tutaj James Newton Howard, który chyba dość otwarcie przyznawał się do inspiracji bodaj Johnem Adamsem w Osadzie, ale np. Mark Isham jest tutaj dużo bliżej oryginału (bardzo ciekawie inspiracje Adamsem wychodzą u Johna Williamsa - AI - i u Dona Davisa w Matrixie). Zdecydowanie minimalizm Howarda jest minimalizmem Howarda, co słychać w doborze harmonii, tym, że preferuje pisać takie motywy na solowe skrzypce, itd. Zimmer też ma swój własny minimalizm i do tej pory nie namierzyłem jego klasycznego źródła (pytanie, ile w tych preferencjach Balfe'a, może go trochę być, może nie być wcale, ale to Balfe jako aranżer, nie jako kompozytor).

Najgenialniej ostinata wykorzystywał w swej twórczości oczywiście Bernard Herrmann. Posłuchajcie jego klasycznych scherz a la napisy początkowe w Psychozie. Oczywiście, wracając do JNH, napisy początkowe do Znaków to piękny hołd.

: śr lut 16, 2011 14:10 pm
autor: Wawrzyniec
Paweł Stroiński pisze:(bardzo ciekawie inspiracje Adamsem wychodzą u Johna Williamsa - AI.
Miewam, ze glownie chodzi o "Mecha World" :D Uwielbiam ten kawalek :D
W sumie ogolnie widze, ze temat o ostinatach jest ciekawy. Ale watpie, aby akurat Tyler jakos ciekawie je uzyl, o ile uzyje, ale skoro nawiazania do "The Dark Knighta" i "Transformers" sa, to uzyje.

: śr lut 16, 2011 14:29 pm
autor: Paweł Stroiński
Tak, dobrze MNIEMASZ :)

Chodzi o Mecha World. I w ogóle wszystkim fanom muzyki filmowej z całego serca polecam Harmonielehre Adamsa. Może otworzyć oczy :)

: śr lut 16, 2011 17:36 pm
autor: Mystery
Paweł Stroiński pisze:Tak, dobrze MNIEMASZ :)

Chodzi o Mecha World. I w ogóle wszystkim fanom muzyki filmowej z całego serca polecam Harmonielehre Adamsa. Może otworzyć oczy :)
Ładnie Williams zerżnął :P :wink:

: śr lut 16, 2011 17:51 pm
autor: Koper
Weź to powiedz tym, którzy chcą mu ołtarze budować i pomniki stawiać. :P

: śr lut 16, 2011 18:09 pm
autor: Wawrzyniec
Mystery juz po Tobie :!: :twisted: Ile razy bylo mowione o roznicach miedzy kopia, a inspiracja :)

: śr lut 16, 2011 18:15 pm
autor: Mystery
Wawrzyniec pisze:Mystery juz po Tobie :!: :twisted: Ile razy bylo mowione o roznicach miedzy kopia, a inspiracja :)
Wiem, wiem, to miało tylko pokazać, że nawet wielki John jest tylko człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mu obce :wink: A to Harmonielehre jest rzeczywiście podobne do Mecha World, nie wiedziałem, fajna ciekawostka, zawsze mnie intrygował ten utwór, bo względem twórczości Williamsa był niezwykle oryginalny, a tu takie buty :wink: Szok jak po King's Row Korngolda :)

: śr lut 16, 2011 18:22 pm
autor: Paweł Stroiński
Matrix, gdzieś tak pół kariery Ishama... :mrgreen:

: śr lut 16, 2011 20:15 pm
autor: Wawrzyniec
Dobra Panowie, bo mi zaraz się cały światopogląd zawali i całkowicie stracę wiarę :P Wiec możecie kontynuować, ale odpuście sobie moich ulubionych kompozytorów i ulubione score :P

Skoncentrujmy się lepiej na jechaniu po Tylerze :mrgreen:

: śr lut 16, 2011 21:05 pm
autor: Wojteł
Marek Łach pisze:No bo nie są, ale to kwestia sposobu ich wykorzystania. Inaczej brzmią ostinata Zimmera, inaczej Howarda, inaczej Desplata, natomiast nie da się ukryć, że na potrzeby pewnego typu filmów w ostatnim czasie brzmienie ostinat Zimmera jest ochoczo kopiowane. Podobna rytmika, podobna głębia brzmienia, podobny sposób nagrania. Oczywiście robią to głównie chłopcy związani z RCP, no ale skoro nawet fanowska strona Tylera wskazuje taką inspirację...
Dobrze, że to przeczytałem, bo te prace Despalata z zeszłego roku jechały mi Zimmerem i się obawiałem, że Hansu z ferajną już całkiem na filmówkę wpłynęli. A to Niemiec rżnął Francuza :D

A co do Harmonielehre:

Davis nieźle z tego naściągał w matrixach :(

: śr lut 16, 2011 22:12 pm
autor: Paweł Stroiński
Ja uważam, że Davis bardzo fajnie wykorzystał Adamsa, po swojemu.

: śr lut 16, 2011 22:44 pm
autor: Koper
Mystery Man pisze:Wiem, wiem, to miało tylko pokazać, że nawet wielki John jest tylko człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mu obce
przecież wg kilku forumowiczów, to on jest bogiem. :P

: śr lut 16, 2011 22:44 pm
autor: Marek Łach
Wojtek pisze:A to Niemiec rżnął Francuza :D
Hę?