Strona 1 z 3
Poziom techniczny Smoka, a Shreka Forever.
: ndz paź 24, 2010 11:44 am
autor: bladerunner
Chciałem się spytać znawców, czyli Was, która partytura stoi na wyższym poziomie technicznym?
WEDŁUG MNIE Shrek 4 prezentuje lepszy technicznie poziom. Jest bardziej wyrafinowany brzmieniowo , trochę bardziej podchodzi pod klasykę, jeżeli ktoś tego nie słyszy zapraszam do laryngologa

. Powellowskie granie choć naprawdę niezłe robi się toporne po upływie czasu....Kto się ze mną nie zgadza niechaj pierwszy rzuci kamieniem ..!
: ndz paź 24, 2010 11:56 am
autor: Koper
A może porównasz Shreka z Prince of Persia?? Shrek HGW owszem, potraktowany bardziej klasycznie jak Smok Gregsona, ale czy to od razu znaczy, że jest lepszy technicznie? Na pewno jest mniej ciekawy, mniej melodyjny, mniej porywający, gorzej wypadający w filmie. Suma sumarum: stanowi gorszy score.
: ndz paź 24, 2010 12:01 pm
autor: Adam
Koper pozamiatał

: ndz paź 24, 2010 12:02 pm
autor: bladerunner
Koper pisze:A może porównasz Shreka z Prince of Persia?? Shrek HGW owszem, potraktowany bardziej klasycznie jak Smok Gregsona, ale czy to od razu znaczy, że jest lepszy technicznie? Na pewno jest mniej ciekawy, mniej melodyjny, mniej porywający, gorzej wypadający w filmie. Suma sumarum: stanowi gorszy score.
Szczerze Prince jest słabszy techniczne, ale popatrz Koper jak brzmi jedno genialnie zorkiestrowane ''Ostrich Race'' w stosunku do reszty partytury. Właściwie Shrek jest dla mnie bardziej melodyjny i lepiej się bawię jak przy Smoku. W filmie oczywiście, że Smok sprawuje się lepiej, znacznie lepiej.

: ndz paź 24, 2010 12:03 pm
autor: Mystery
Najlepszy technicznie w tym roku jest Toy Story 3. Newman z Davisem odwali kawał kapitalnej roboty

Shrekowi zarzucić za wiele nie można, ale granie w smoku uważam za okazalsze

: ndz paź 24, 2010 13:31 pm
autor: Mefisto
Smok.... kurwa!

: ndz paź 24, 2010 13:35 pm
autor: bladerunner
Mefisto pisze:Smok.... kurwa!

dobra, bo widzę, że same niedorzeczności piszę

, skończę już z tą paranoją Gregsona, najwyżej będę sam w samotności w domu słuchał i się nie dzielił z Wami moimi relacjami.
: ndz paź 24, 2010 13:43 pm
autor: Łukasz Waligórski
Dla mnie Smok to najlepszy score roku jak do tej pory... ale liczę na mocną, Oscarową, końcówkę tegoż...
: ndz paź 24, 2010 13:44 pm
autor: bladerunner
Łukasz Waligórski pisze:Dla mnie Smok to najlepszy score roku jak do tej pory... ale liczę na mocną, Oscarową, końcówkę tegoż...
Offtop

. Piszemy o poziome technicznym drogi Łukaszu.
: ndz paź 24, 2010 14:03 pm
autor: bladerunner
dziekan pisze:How To Train Your Dragon to dobra sciezka,ale nie przesadzajmy.
Na albumie jest taki chaos,że chyba tylko hardkor to przeslucha za jednym razem
Shrek Forever jest na podobnym poziomie,ale mimo wszystko Gregson ma w sobie więcej lekkosci i napewno nie jest tak przytłaczający jak Powell.
Według mnie obie partytury prezentują wysoki poziom techniczny,ale Powell jest znacznie bardziej toporny i asłuchalny.
Dziekan pozamiatał

.
: ndz paź 24, 2010 14:12 pm
autor: bladerunner
dziekan pisze:Jak chce sobie posluchac naprawde dobrego i przystępnego w odsłuchu Powella to wybieram Ice Age 2,Hortona albo jego kompozycje przy współpracy z Gregsonem jak Shrek czy Chicken Run.
Mało tego koleżko wychodzi na to, że myjesz uszy..

.
: ndz paź 24, 2010 14:22 pm
autor: muaddib_dw
Dragon!!!
: ndz paź 24, 2010 14:23 pm
autor: bladerunner
dziekan pisze:
bo Powell lubie jak jest glosno i efektownie,ale niekoniecznie efektywnie.
i tak i nie.

: ndz paź 24, 2010 14:28 pm
autor: bladerunner
dziekan pisze:Mialem na mysli,że Powell '''lubi''' jak jest glosno....''

Ja to się Dziekan zastanawiam ile jeszcze scorów mają osobno napisać, aż się zorientują, że są stworzeni dla siebie

.
: ndz paź 24, 2010 14:56 pm
autor: Koper
Zauważyliście, gwiazdy, że tylko dla was Smok jest zbyt trudny, by go przesłuchać za jednym razem? I tylko was tak fascynuje wtórny Shrek?
