Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Zaczynamy od lat 70, bo wcześniej ciężko byłoby stwierdzić co bardziej zasłużyło jak np. w 1960 Exodus, Alamo, Spartacus czy Magnificent Seven

1973
A TOUCH OF CLASS - John Cameron
PAPILLON - Jerry Goldsmith

1978
MIDNIGHT EXPRESS - Giorgio Moroder
SUPERMAN - John Williams

1979
A LITTLE ROMANCE - Georges Delerue
STAR TREK - THE MOTION PICTURE - Jerry Goldsmith

1980
FAME - Michael Gore
THE EMPIRE STRIKES BACK - John Williams

1986
ROUND MIDNIGHT - Herbie Hancock
ALIENS - James Horner
THE MISSION - Ennio Morricone

1989
THE LITTLE MERMAID - Alan Menken
BORN ON THE FOURTH OF JULY - John Williams
FIELD OF DREAMS - James Horner
INDIANA JONES AND THE LAST CRUSADE - John Williams

1995
THE POSTMAN (IL POSTINO) - Luis Enrique Bacalov
APOLLO 13 - James Horner
BRAVEHEART - James Horner
NIXON - John Williams
SENSE AND SENSIBILITY - Patrick Doyle

1998
LIFE IS BEAUTIFUL - Nicola Piovani
THE THIN RED LINE - Hans Zimmer

2002
FRIDA - Elliot Goldenthal
CATCH ME IF YOU CAN - John Williams
FAR FROM HEAVEN - Elmer Bernstein
THE HOURS - Philip Glass
ROAD TO PERDITION - Thomas Newman

2005
BROKEBACK MOUNTAIN - Gustavo Santaolalla
MEMOIRS OF A GEISHA - John Williams

EDIT:
Największe oszustwo Akademii to ex aequo okradzenie ze statuetek Misji w 1986 r. i Cienkiej Czerwonej Linii w 1998 r.

Ja głosuję na 1986. Nikomu nieznany score wygrywa z dwoma kamieniami milowymi muzyki filmowej.

Ja zagłosowałem na 1995 rok. Do dziś nie mam zielonego pojęcia dlaczego Horner nie dostał wtedy Oskara

A ja na 79. Co prawda Delerue to kompozytor, który zasłużył na najwyższe honory, ale żeby z powodu utworów Vivaldiego dawać jego ścieżce Oscara i zarazem odbierać go takiemu geniuszowi jak ST:TMP, to jakaś paranoja. Wielka szkoda

1986 zdecydowanie, ale Hornera to wykreśl, bo za przepisanie Wolfena i Star Treka Oscar się nie należy. Tym bardziej gdy konkurentem jest Misja.

Mimo wszystko, Aliens to dość ważna pozycja w gatunku sci-fi i wolałbym Oscara dla Obych, niż dla Hancocka
Na drugim miejscu 1995. Już pomijając jedne z najlepszych prac Hornera w karierze, sam Nixon, a już nawet "Rozważna i romantyczna" bardziej zasługiwały na statuetkę.
Wkurzający dla mnie był jeszcze rok 2002, gdzie brzdękolenie Goldentahla wygrało z piękną, wytworną, emocjonalną i inteligentną , muzyką Glassa.

Mogłeś dać jeszcze 1994 i porażkę "Legends of the Fall" i "Forresta Gumpa" z "The Lion King". :P

Koper pisze:Mogłeś dać jeszcze 1994 i porażkę "Legends of the Fall" i "Forresta Gumpa" z "The Lion King". :P

Obił mi się o wzrok ten rok, ale bałem się gniewu fanbojów

Ankieta nie jest uczciwa. Dlaczego nie ma wszystkich nominowanych? A może ktoś woli inną ścieżkę? Np. w roku 98. Może ktoś by nie chciał dać oskara TTRL (jak by chciał Mystery), ale takiemu SPR-owi albo Elżuni Hirschfeldera? Jak tu teraz głosować skoro autor ankiety sugeruje..?

Bucholc marudo, bo to moja ankieta A w 94 akurat "Legends of the Fall" nie nominowali, ale sam Forrest wystarczy

1998 - większego skandalu nigdy nie było (zresztą nie znam kilku z tych starszych zwycięzców)

Mystery Man pisze:Bucholc marudo, bo to moja ankieta

No to ja głosuję na rok 2010. Największym oszustwem jest ta ankieta. Proszę zaprotokołowac mój głos.

Jakby dawać bany za irytujące marudzenie, to Bucholc dawno by dostał.

Bucholc Krok pisze:

Mystery Man pisze:Bucholc marudo, bo to moja ankieta

No to ja głosuję na rok 2010. Największym oszustwem jest ta ankieta. Proszę zaprotokołowac mój głos.

Bucholc niczego nie rozumie. Jest 10 opcji w ankiecie i wybrałem moim zdaniem, najbardziej kontrowersyjne wybory Akademii. Chodzi przede wszystkim o zwycięzcę, dla przykładu podałem, potencjalne, lepsze ścieżki które musiały odnieść gorycz porażki.

Prosi się o usunięcie offtopiarskich postów Bucholca

Szkoda, że nie ma rozpisanych wszystkich lat, powiedzmy od roku 1970. Każdy mógłby przyznać swojego Oscara (spośród faktycznie nominowanych) za każdy rok i później (po zsumowaniu wszystkich głosów) byśmy zobaczyli jakie są zmiany.

Mystery Man pisze:Bucholc niczego nie rozumie. Jest 10 opcji w ankiecie i wybrałem moim zdaniem, najbardziej kontrowersyjne wybory Akademii.

Ale co ma do tego liczba pozycji w ankiecie?

Chodzi przede wszystkim o zwycięzcę, dla przykładu podałem, potencjalne, lepsze ścieżki które musiały odnieść gorycz porażki.

Nic by się nie stało, gdybyś w poście wymienił wszystkich nominowanych.

Prosi się o usunięcie offtopiarskich postów Bucholca

A zatem i Wasze odpowiedzi.