Hans Zimmer - Inception (2010)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

JAKĄ OCENĘ DAJESZ HANSOWI ZA TEN SCORE?

1/5
1
3%
2/5
3
8%
3/5
10
28%
4/5
16
44%
5/5 (litości ;-)
6
17%
 
Liczba głosów: 36

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#991 Post autor: Marek Łach » pn sty 10, 2011 21:44 pm

Southall zawsze zaskakuje. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#992 Post autor: Wawrzyniec » pn sty 10, 2011 21:47 pm

I to bardzo ładnie i mile zaskakuje i ja się podpisuję rękoma i nogami, a nawet trzymając pióro w ustach, pod tym co napisał :) Ale nie ukrywam, choć wiem, że to złe uczucie, że jestem trochę zazdrosny o te komentarze i opinie, jakie on dostał. :roll:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#993 Post autor: Marek Łach » pn sty 10, 2011 21:49 pm

No i uważał chyba Avatara za najlepszy score ubiegłego roku. Ale żeby Ci popsuć humor, to przypomnę, że określił The Golden Compass najlepszym scorem fantasy od czasu Legendy. ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#994 Post autor: Wawrzyniec » pn sty 10, 2011 21:51 pm

Wynik 2:1, więc w sumie nie mam zastrzeżeń :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#995 Post autor: Koper » pn sty 10, 2011 21:56 pm

Wawrzek jak Bladu, monotematyczny i szukający tylko poparcia dla swoich tez... Ech, nieuleczalne to to :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#996 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 11, 2011 00:30 am

Z tą różnią, że moje tezy są słuszne :mrgreen:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#997 Post autor: Wojteł » wt sty 11, 2011 13:04 pm

Adam Krysiński pisze:pisząc probably najbardziej fanbojską reckę w polskim necie na temat danego scoru jak Twój text Incepcji własnie :roll:
No ja nie wiem, czy tekst Damiana Słowioczka na temat Airbendera nie zasługuje na to miano w nawet większym stopniu niż tekst Wawrzka :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#998 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 11, 2011 14:43 pm

Dzięki :wink: Może zróbcie ankietę na najbardziej fanboyską recenzję 2010 roku :roll: Ale w sumie w takim razie ten na movie-wave też jest fanboyski, wedle tej logiki.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

jojok21
Szofer w RCP
Posty: 134
Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:45 am

#999 Post autor: jojok21 » wt sty 11, 2011 15:45 pm

Z perspektywy czasu przesłuchałem Incepcję jeszcze raz. Ścieżka jest klimatyczna i w filmie spisuje się dobrze, niestety mało moim zdaniem jest tam naprawdę dobrych utworów nadających się do wielokrotnego słuchania. "Dream is collapsing", "Mombasa", "Time"... (wybaczam - dawno wybaczyłem :) -wielkie zapożyczenie Zimmera ze swojej wcześniejszej pracy, nie ma to dla mnie większego znaczenia). I właściwie tyle :).

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#1000 Post autor: Koper » wt sty 11, 2011 16:13 pm

Wawrzyniec pisze:Z tą różnią, że moje tezy są słuszne :mrgreen:
tak samo jak tezy Antka Macierewicza :roll:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#1001 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 11, 2011 20:59 pm

Auć, to mnie zabolało i to głęboko.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#1002 Post autor: DanielosVK » wt lut 01, 2011 20:40 pm

Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hans Zimmer - Inception (2010)

#1003 Post autor: DanielosVK » ndz mar 13, 2011 15:55 pm

Wiem, że kiepsko u mnie z zapłonem, ale w sumie teraz się tak zacząłem zastanawiać.

W prawie każdej recenzji przeczytałem, że ta piosenka Piaf ma duże znaczenie dla fabuły filmu. To ja się pytam, jakie? Bo tego nikt nigdzie nie raczył napisać. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9371
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - Inception (2010)

#1004 Post autor: Paweł Stroiński » ndz mar 13, 2011 16:05 pm

Piosenka Piaf używana jest jako informacja, że zaraz nadejdzie moment wyjścia ze snu. Ze względu na często w filmie tłumaczoną różnice czasu między jednym poziomem snu a drugim (zwolnienie przebiegu czasu), piosenka na każdym poziomie jest słyszana coraz wolniej. Stąd pomysł Zimmera. Nie jest to kopia, ale pomysł Hansa dostosowany do fabuły filmu.

Ta akurat piosenka była w scenariuszu od kilku lat, bodaj ośmiu, była nawet w pierwszej wersji. Dlaczego Nolan wybrał akurat Non, je ne regrette rien, muszę jeszcze sam zbadać. Problem pojawił się, kiedy w roli Mal obsadzono Marion Cotillard, która nie dość, że grała Edith Piaf filmie, to La vie en rose (w Polsce Niczego nie żałuję, dosłowne tłumaczenie Non, je ne regrette rien) kończy się montażem z życia Piaf na tle tej właśnie piosenki i to właśnie Zimmer odwiódł Nolana od rezygnacji z tego właśnie klasyka Edith Piaf.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hans Zimmer - Inception (2010)

#1005 Post autor: DanielosVK » ndz mar 13, 2011 16:07 pm

No właśnie, ale chyba Nolan/Zimmer mógł do tego też innej piosenki użyć.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ