Game Of Thrones & House of the Dragon - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3234
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#916 Post autor: qnebra » wt kwie 15, 2014 15:35 pm

Oliver pisze:Nie wiem, ale jak te wytwórnie nie zaczną kroić porządnych kawałków to pierdole i nie kupuje. Czy tak ciężko poskładać to do kupy i nie wciskać ludziom tych remixów i piosenek? Ja lubię jak albumy wchodzą jak nóż w masło a większość i tak spływa jak po kaczce.Żaden album do Gry o Tron nie zasługuje na więcej niż 40 minut. Za dużo w tym serialu bezbarwności i anonimowych dźwięków. Wszystko jest takie jednopłaszczyznowe, pozbawione epickości i na dodatek wtórne. Ta czołówka też raczej nie porywa. To ścieżka bez rozmachu i myśli przewodniej.
Bo jak to było mówione parę stron wcześniej twórcy serialu mają dźwiękofobię i boją się oprawy muzycznej w swoim dziele. Szkoda że tak się dzieje. Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Niemniej dobra muzyka by mogła sporo w nim zdziałać dobrego, poprawiając ten i tak już bardzo dobry serial.

Sam natomiast mam scenę z tomu piątego, w której jak nie będzie fajnej muzyki, to będzie można napisać taki komentarz na Facebooku, że się nie pozbierają.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#917 Post autor: Wojteł » pn kwie 21, 2014 16:05 pm

Dobra: Minusy -
Spoiler:
Trochę też mnie rozczarował końcowy pojedynek, bo skoro w oryginale postać, która tam walczyła, w serialu nie występuje, to liczyłem na Baristana w akcji.

Reszta odcinka - o dziwo na plus. Podobało mi się np. uwypuklenie relacji Tyriona i Podricka, podobało mi się małe nawiązanie do Monty Pythona (czytanie słowa Knights jako Kenigets) udramatyzowano też akcję z murem (wątek buntowników i ogólnie przywódca Thennów - w książce był ledwie wspomniany, bo inni dzicy nie lubili ani jego, ani jego ludzi, tutaj natomiast ma znaczenie, co prawda jest trochę kliszowy i wycięty z kartonu, ale nie spodziewam się jakiejś głębokiej psychiki u epizodycznej postaci dzikusa)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60048
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#918 Post autor: Adam » pn kwie 21, 2014 16:07 pm

dżizas jaka radocha jest w tym by każde 30 sekund serialu porównywać co i gdzie było w książce? :? come on :P podziwiam bo to psuje jakąkolwiek radość i skupienie z oglądania.. ja tam nie czytałem i nie muszę sobie zaprzątać głowy pierdołami odnośnie róznic :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3234
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#919 Post autor: qnebra » pn kwie 21, 2014 16:51 pm

Uwaga! W odcinku stwierdzono obecność monstrum znanego jako muzyka.
Całe pięć minut!

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#920 Post autor: Wojteł » pn kwie 21, 2014 16:59 pm

Adam pisze:dżizas jaka radocha jest w tym by każde 30 sekund serialu porównywać co i gdzie było w książce? :? come on :P podziwiam bo to psuje jakąkolwiek radość i skupienie z oglądania.. ja tam nie czytałem i nie muszę sobie zaprzątać głowy pierdołami odnośnie róznic :D

Ano radocha, bo Martin np. pisze kijowe sceny erotyczne i za każdym razem jak w serialu ją zmienią/wytną/ciekawie pokażą (na gołe baby się lepiej patrzy niż się o nich czyta, zwłaszcza, jak pisał o nich stary zboczek), to mam radochę. No i mam też radochę jak skracają niepotrzebne wątki, które w książce zajmują 200 stron, a w serialu bez żadnych szkód je potrafią streścić w 5 minut, tak samo jak kartonowe postaci nabierają życia na ekranie :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13716
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#921 Post autor: Kaonashi » pn kwie 21, 2014 20:31 pm

Aż tak źle z tą książką :?: :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3234
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#922 Post autor: qnebra » pn kwie 21, 2014 20:59 pm

Czytać to się da, nawet z przyjemnością. Prawdziwy ból przychodzi dopiero ze świadomością co Ramin skomponuje do właśnie przeczytanej epickiej sceny.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#923 Post autor: Wojteł » pn kwie 21, 2014 21:22 pm

Kaonashi pisze:Aż tak źle z tą książką :?: :P

Książka jest bardzo dobra, ale nie jest doskonała tak jak mówią fanboje. Zresztą wszystkie wady (rozwlekanie akcji, wyrzygiwanie 100 zbędnych postaci na stronę i fatalne sceny erotyczne) opisywałem w temacie o książkach :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3234
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#924 Post autor: qnebra » pn kwie 28, 2014 17:34 pm

Odcinek czwarty sezonu czwartego - muzycznie stoi niżej niż poprzednik, zresztą nie przypominam sobie z niego prawie niczego jeżeli chodzi o muzykę. Taka anonimowa tapeta.

Już lepsze są te eksperymenty Retznella na potrzeby serialu "Hannibal".

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60048
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#925 Post autor: Adam » wt kwie 29, 2014 20:25 pm

muza w Hanibalu niszczy konstrukcję mózgu, zresztą jak i serial. najlepiej zescorowany pod względem pomysłu. poetyki i klimatu serial ostatnich 2 lat - a trochę ich ostatnio połknąłem. oczywiście słuchanie jej poza filmem jest prawie niemożliwe, choć po starannym wyselekcjonowaniu jakiegoś pół godziny dało by radę przejść.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#926 Post autor: Wojteł » wt kwie 29, 2014 20:28 pm

qnebra pisze:Odcinek czwarty sezonu czwartego - muzycznie stoi niżej niż poprzednik, zresztą nie przypominam sobie z niego prawie niczego jeżeli chodzi o muzykę. Taka anonimowa tapeta.

A mi się wydawało, że doczekaliśmy się czegoś takiego, jak tematu (szumne słowo) Littlefingera. Co prawda był prosty jak budowa cepa i był taką tapetą w tle, ale Ramin do tego serialu i tak napisał może ze dwa tematy składające się z więcej niż 4 nut :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25215
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#927 Post autor: Mystery » wt kwie 29, 2014 20:47 pm

Ileż można powtarzać, analizowanie każdego odcinka tego serialu pod względem muzyki mija się z jakimkolwiek celem :P Szkoda, że Lost uprzedził nieco te złote czasy telewizji, tam można by było dyskutować do woli, tutaj nie ma kompletnie o czym.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#928 Post autor: Wojteł » wt kwie 29, 2014 20:50 pm

No to w zasadzie cały temat proponuję wyjebać w pizdu, bo co by się nie napisało, słyszy się:

-analizowanie każdego odcinka pod kątem muzyki mija się z celem, bo ssie
-analizowanie każdego odcinka pod kątem książki mija się z celem, bo co to za frajda
-analizowanie każdego odcinka per se mija się z celem, bo każdy ten odcinek widział, a poza tym każdy kolejny jest kijowszy od poprzedniego

:P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25215
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#929 Post autor: Mystery » wt kwie 29, 2014 20:51 pm

Amen :mrgreen:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34976
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i seri

#930 Post autor: Wawrzyniec » wt kwie 29, 2014 20:55 pm

Najlepiej usuńmy całe forum. :P

A już na poważnie, to mnie się akurat to analizowanie podoba. :P Wyszukiwaniu muzyki w tym serialu to trochę jak zabawa w archeologa i ja nieskromnie muszę przyznać, że potrafię sporo rzeczy wygrzebać. :P

I tak np. ostatni odcinek pod względem muzycznym był jak najbardziej przyzwoity i naprawdę w tym serialu są tematy. Na początku jako, że mamy Meesę Jar Jar Binksa to i pojawia się aranżacja Dracarys i ogólnie motywu Dann, która coraz bardziej mnie w serialu irytuje.

Wojtek z Littlefingerem możliwe, że słusznie coś zauważył. Plus na pewno na soundtracku pojawi się track pt. Oathkeeper czy jakoś tak. Muzyka pożegnania Jaimie i tej dużej i tego sługi Tyriona.

Przy tych niebieskoookich Djawadi poszedł trochę bardziej w ambientowo-takowe klimaty. Może mało to melodyjne, ale nawet jakiś tam klimat miało.

Z mojej strony mówię, że na razie w tym serialu pod względem tego co słyszymy nie jest źle.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ