Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34882
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#91
Post
autor: Wawrzyniec » czw gru 10, 2009 18:43 pm
Koper pisze: Ale pewnie takiemu jednemu forumowiczowi się i tak spodoba.

Bardzo zabawne
Ale już tak bez sarkazmu, ironii i szyderstwa to moglibyście mi jedną rzecz wytłumaczyć? Po "Angels & Demons" była krytyka Zimmera, że już nic nowego nie tworzy, że wszystko takie same i w ogóle jest źle, krzyż, kiła i mogiła. To w takim razie Zimmer stworzył coś innego i też jest źle. A gdyby stworzył coś w stylu MV/RC to też byłoby źle. Takie tot rochę błędne koło. A w sumie przecież ta muzyka ma coś z Morricone i Elfmana, a chyba lubimy muzykę Morricone i Elfmana

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
-
Kontakt:
#92
Post
autor: Łukasz Wudarski » czw gru 10, 2009 18:59 pm
Coś mi się wydaje że skoro koper pisze reckę Avatara, to ja skrobnę Holmesa...

Znów będzie się działo

Why So Serious !?
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#93
Post
autor: Koper » czw gru 10, 2009 18:59 pm
Wawrzyniec pisze:A w sumie przecież ta muzyka ma coś z Morricone i Elfmana, a chyba lubimy muzykę Morricone i Elfmana

To chyba żart?

To że kopiuje rytmikę czy pewne pomysły od Morricone, to jeszcze nie znaczy, że ta muzyka ma coś z Morricone i mamy ją lubić bo lubimy Morricone. Morricone to Zimmer kopiuje chyba od zawsze (a co najmniej od "Króla Lwa") tyle, że w takim "Gladiatorze" czy "The Lion King" to brzmiało nieźle, a nie jak kupa. W tym pierwszy utworze z "SH" Zimmer powrzucał garść różnych idei ale problem w tym, że nic fajnego z tego nie wyszło. Jak będę chciał posłuchać Morricone, to sobie odpalę genialne "Once Upon a Time in the West" a nie jakieś popłuczyny. Ja tam Zimmera specjalnie nie krytykowałem za "Angels & Demons", obawiam się zresztą, że przy "Sherlocku" "A&D" to może być nieomal wybitny score.

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34882
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#94
Post
autor: Wawrzyniec » czw gru 10, 2009 19:21 pm
Łukasz Wudarski pisze:Coś mi się wydaje że skoro koper pisze reckę Avatara, to ja skrobnę Holmesa...
Nie uwłaczając...
P.S. Mam tylko nadzieję, że Tobie jakoś wielce na zrecenzowaniu "Avatara" nie zależało?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59848
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#95
Post
autor: Adam » czw gru 10, 2009 21:41 pm
Koper pisze:obawiam się zresztą, że przy "Sherlocku" "A&D" to może być nieomal wybitny score.

Oj Koper, tak z góry dyskredytować Fuhrera MV?

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#96
Post
autor: Koper » czw gru 10, 2009 21:48 pm
Dlaczego z góry?

Przecież wysłuchałem utworu otwierającego score i fragmentów kilku innych. Chyba, że się łudzisz, że gdzieś tam dalej czają się muzyczne perły...

:D
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59848
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#97
Post
autor: Adam » czw gru 10, 2009 21:49 pm
no te od Balfego. Musi być dobry bo dostąpił zaszczytu reklamy na coverze, a z reguły chłopki-pomagierki byli małym druczkiem wymienieni pod koniec książeczki/wkładki

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#98
Post
autor: Koper » czw gru 10, 2009 21:51 pm
Balfe, Balfe, Balfe... Cholera, który to? To ten, co Zimmerowi parzył zazwyczaj kawę, czy ten, co nosił jego CD z samplami?

W każdym razie chłopak zaczyna karierę robić. Może faktycznie ma talent?

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#100
Post
autor: Koper » czw gru 10, 2009 21:57 pm
Oho-ho. Zimmer to się lubi otaczać młodymi, pięknymi chłopcami.

:D:D;)
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59848
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#101
Post
autor: Adam » czw gru 10, 2009 21:58 pm
lukaj na dół !- pierwszy podnóżek-asystent-sekretarka

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#102
Post
autor: Koper » czw gru 10, 2009 22:01 pm
Widziałem, widziałem

ale asystentów Hansu miał zawsze tylu, że nie wiadomo który od czego, stąd moje pytanie, czy ten jest od kawy, czy od noszenia CDków, czy może mu tylko drzwi od samochodu otwiera.

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59848
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#103
Post
autor: Adam » czw gru 10, 2009 22:06 pm
to jest ten co włączał Hansowi kompa i zrobił mu na pulpicie skrót do google

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#104
Post
autor: Koper » czw gru 10, 2009 22:10 pm
Informatyk, znaczy się?

-
Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
-
Kontakt:
#105
Post
autor: Łukasz Wudarski » czw gru 10, 2009 23:54 pm
Wawrzyniec pisze:Łukasz Wudarski pisze:Coś mi się wydaje że skoro koper pisze reckę Avatara, to ja skrobnę Holmesa...
Nie uwłaczając...
P.S. Mam tylko nadzieję, że Tobie jakoś wielce na zrecenzowaniu "Avatara" nie zależało?
Zależało, ale Koper wygrał w nożyce papier i kamień i teraz pisze Avatara, a ja się Holmesem będę musiał zadowolić...
PS Będę obiektywny

Why So Serious !?