Toprak i Karpman - Captain Marvel (2019) / The Marvels (2023)
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
już nie przesadzajcie z tym szowinizmem... każdy marvel zarabia dużo więc nie ma się czym podniecać.
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
To nie żaden szowinizm, zważywszy też jak bardzo stawiam się za innym "feministyczno-lewicowym" filmem jakim jest Alita.
Po prostu zaczynam mocno powątpiewać w ludzkość. Gdyż Captain Marvel miał jedną z gorszych kampanii promocyjnych. Z opinii ludzi i to nawet tych kochających Marvela, słyszę, że film jest "średni", a i tak zarabia on pierdyliard dolarów.
I ja mówię z takim sukcesem i kampanią reklamową na pewno film się doczeka paru nominacji. I Toprak ma tu też szanse. Wystarczy zrobić trochę szumu, że wśród nominowanych do oscara są prawie zawsze faceci i coś z tego się upichci.
Gdzieś wyczytałem, ale może to plotka, że w finałowej walce za podkład robi piosenka No Doubt "I'm just a girl"
?

I ja mówię z takim sukcesem i kampanią reklamową na pewno film się doczeka paru nominacji. I Toprak ma tu też szanse. Wystarczy zrobić trochę szumu, że wśród nominowanych do oscara są prawie zawsze faceci i coś z tego się upichci.
Gdzieś wyczytałem, ale może to plotka, że w finałowej walce za podkład robi piosenka No Doubt "I'm just a girl"

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
dobrze słyszałeś, scena jest wybitnie zła, nie tylko przez ten song, który tam wybrzmiewa przez minutę zamiast scoru (sic!).
NO CD = NO SALE
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
Trochę beznamiętny seans, ale minął dosyć sprawnie, nie czułem jakoś humoru, a i w samą historię wchodziło się dosyć niemrawo, ale po anonimowej reżyserce, raczej można się było tego spodziewać, Brie i Jackson na plus, ostatnia część Avengers z mocami Kapitanki zapowiada się jeszcze ciekawiej, podobnie jak potencjalny sequel.
Na pewno jeden z mniej frapujących Marvelów, zarówno filmowo i muzycznie, trochę taki kolejny odcinek serialu i przystawka do Avangers, która tylko przy okazji przyniesie Disneyowi kolejnego miliarda... Muzycznie z filmu zapamiętałem tylko to co z płyty czyli "I'm All Fired Up", które swoją drogą kojarzy mi się trochę z Władcą Pierścieni, na samym końcu zabrakło tylko tematu Gondoru
, za to sama fanfara luźno przychodziła mi na myśl temat Kapitana Ameryki od Jackmana.
Na pewno jeden z mniej frapujących Marvelów, zarówno filmowo i muzycznie, trochę taki kolejny odcinek serialu i przystawka do Avangers, która tylko przy okazji przyniesie Disneyowi kolejnego miliarda... Muzycznie z filmu zapamiętałem tylko to co z płyty czyli "I'm All Fired Up", które swoją drogą kojarzy mi się trochę z Władcą Pierścieni, na samym końcu zabrakło tylko tematu Gondoru

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
W sumie pomijając całe niepotrzebne zamieszanie, ale to już jest kolejna opinia, gdzie osoba po wyjściu z kina podsumowuje film jako:
youtu.be/o1WqsauIn0Y
Ale mimo to tłumy idą i walą drzwiami i oknami.
Nie wiem, czy to nie jest już jakieś uzależnienie od Marvela
Ja na szczęście ostatni raz byłem na "Strażnikach Galaktyki" i raczej tak pozostanie.
youtu.be/o1WqsauIn0Y
Ale mimo to tłumy idą i walą drzwiami i oknami.



Ja na szczęście ostatni raz byłem na "Strażnikach Galaktyki" i raczej tak pozostanie.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14488
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
Ja idę dzisiaj i nadal dziwi mnie to, jak odmienne opinie są o tym filmie, tzn. te same rzeczy jedni uważają za zalety a inni za wady. Moim zdaniem, błędem było zatrudnianie reżyserów bez doświadczenia w wysokobudżetowym kinie akcji i bez sprecyzowanej wizji, zwłaszcza w przypadku tak ważnej dla Marvela postaci.
Patrząc na to całe zamieszanie wokół filmu zastanawiam się, jakich czasów dożyliśmy: ciągłe oskarżenia o molestowanie, wyrzucanie z prazy za Tweety sprzed 10 lat, odbieranie nagród, usuwanie piosenek z radia, hejt, trolling, bo aktorka nie podziela naszych poglądów i nie ma cycków na wierzchu ... Jak to było kiedyś? Wydaje mi się, że taki Joel Schumacher, prywatnie homoseksualista, przeniósł w swoich Batmanach więcej treści homoseksualnych na ekran, niż "Cap Marvel" treści feministycznych - zresztą, prawdziwy feminizm nie ma sprawić, że kobieta będzie lepsza, tylko na równi z mężczyznami.
Film ponoć zyskuje po drugim seansie, zwłaszcza pierwszy i drugi akt, wiele osób chwali sam finał, który jest niestandardowy, jest też sporo aluzji do filmów z lat 90-tych z Jacksonem, min. do "Pulp Fiction". Wszyscy jednomyślnie chwalą drugi akt i chemię na linii Brie - Jackson - kot
Patrząc na to całe zamieszanie wokół filmu zastanawiam się, jakich czasów dożyliśmy: ciągłe oskarżenia o molestowanie, wyrzucanie z prazy za Tweety sprzed 10 lat, odbieranie nagród, usuwanie piosenek z radia, hejt, trolling, bo aktorka nie podziela naszych poglądów i nie ma cycków na wierzchu ... Jak to było kiedyś? Wydaje mi się, że taki Joel Schumacher, prywatnie homoseksualista, przeniósł w swoich Batmanach więcej treści homoseksualnych na ekran, niż "Cap Marvel" treści feministycznych - zresztą, prawdziwy feminizm nie ma sprawić, że kobieta będzie lepsza, tylko na równi z mężczyznami.
Film ponoć zyskuje po drugim seansie, zwłaszcza pierwszy i drugi akt, wiele osób chwali sam finał, który jest niestandardowy, jest też sporo aluzji do filmów z lat 90-tych z Jacksonem, min. do "Pulp Fiction". Wszyscy jednomyślnie chwalą drugi akt i chemię na linii Brie - Jackson - kot

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14488
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
Więc, tak - film może nie robi szału, nie ma efektu "łał!" ale jest na prawdę ok i miło się go ogląda.
Muzyka: na napisach końcowych wchodziła lepiej, niż "Avengers" Silvestriego, a to już spory plus.
Spoiler:
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
O co chodzi z tym Mar-Vell? Znaczy ja wiem, że Captain Marvel to Alter Ego Shazama, ale to chyba nie o to chodzi.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
nie bądź jak Lisu, obejrzyj najpierw film, to znajdziesz odpowiedź 

NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
Ale ja nie zamierzam obejrzeć tego filmu. Po prostu zwykłe pytanie, ale jak nie otrzymam na nie odpowiedzi, to też przeżyję.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
tak gadają w filmie, ale Samuel rzuca onelinerem, że bez - jest łatwiej i że whatever 

NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
Aha, lepsze wytłumaczenie niż z Solo przynajmniej.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14488
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pinar Toprak - Captain Marvel (2019)
Captain Mar Vell - dr Walter Lawson ( ), przedstawiciel rasy Kree, który na statku Helion poznał młodą kobietę z Ziemi, Carol Danvers, która znana była później pod ksywką Miss Marvel. Lawson zyskał swą moc W kosmosie, po jego śmierci na raka, rolę Captaina Marvela przejęła Carol a nową Miss Marvel jest obecnie Kamala Khan, pierwsza Muzułmańska superbohaterka. Córką pierwszego Mar Vella jest Phyla-Vell (Quasar), Strażniczka Galaktyki, kochanka córki Draxa, Moondragon (tak, w Marvelu jest wątek homo
). Jest jeszcze Lord Mar-Vell (E-Vell) ale tej postaci w ogóle nie znam.
W alternatywnej rzeczywistości, w innym wymiarze, żeby uratować Mar-Vella przed śmiercią zabito samą Śmierć, co doprowadziło do tego, że wszyscy są nieśmiertelni, napadli na naszą Galaktykę i okazało się, że może ich zgładzić tylko avatar Śmierci - Thanos, więc zawarł On układ ze Strażnikami Galaktyki (Rocket zagroził mu wiecznym życiem bez Jego ukochanej, Śmierci
), pokonał Lotda Mar-Vella i, oczywiście, zwrócił się przeciwko Strażnikom, w efekcie czego, Star Lord i Richard Rider (Nova) poświęcili życie, żeby uwięzić Tytana w tzw. Rakowersum.
Oryginalny Mar-Vell:

Lord Mar-Vell:

Spoiler:

W alternatywnej rzeczywistości, w innym wymiarze, żeby uratować Mar-Vella przed śmiercią zabito samą Śmierć, co doprowadziło do tego, że wszyscy są nieśmiertelni, napadli na naszą Galaktykę i okazało się, że może ich zgładzić tylko avatar Śmierci - Thanos, więc zawarł On układ ze Strażnikami Galaktyki (Rocket zagroził mu wiecznym życiem bez Jego ukochanej, Śmierci

Oryginalny Mar-Vell:

Lord Mar-Vell:

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John

