Dlaczego filmówka?
Re: Dlaczego filmówka?
Też w odstępach nabywałem wydania trylogii (RCA/BMG). Najpierw za zaoszczędzone pieniądze (chyba z 70-80 zł - to wtedy było naprawdę dużo) wtedy New Hope ok. roku 2002-3, potem po jakimś czasie dorwałem używki najpierw ESB a potem ROTJ już na allegro.

Re: Dlaczego filmówka?
Sorki, że zmieniam temat, ale jest więcej osób ze Śląska na forumlis23 pisze:Ja od 1996 miałem już Empik w Katowicach na Skargi


Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Dlaczego filmówka?
Tak dokładnie to jestem z ZagłębiaKaonashi pisze:Sorki, że zmieniam temat, ale jest więcej osób ze Śląska na forumlis23 pisze:Ja od 1996 miałem już Empik w Katowicach na Skargi![]()

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Dlaczego filmówka?
O fajnie, studiowałem tam i wbrew powszechnym opiniom dobrze wspominam to miejsce 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Dlaczego filmówka?
70-80 to jak na te wydania całkiem całkiem. Ja do tej pory pamiętam, że za każde ze 100, jak nie 90 złotych płaciłem. A więc zaokrąglając, to na starą trylogię z jakieś 300 złotych wydałem. I to jeszcze w tamtych czasach. Czy było warto? TAKTomek pisze:Też w odstępach nabywałem wydania trylogii (RCA/BMG). Najpierw za zaoszczędzone pieniądze (chyba z 70-80 zł - to wtedy było naprawdę dużo) wtedy New Hope ok. roku 2002-3, potem po jakimś czasie dorwałem używki najpierw ESB a potem ROTJ już na allegro.


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Dlaczego filmówka?
A ja płaciłem po 30 zł za wydania dwu taśmowe / MC /, CD wtedy jeszcze nie posiadałem, dopiero od 98 roku, do tej pory posiadam jeszcze swoją pierwszą wieżę / Philips FW 730 C /, choć odtwarzacz / zmieniacz CD już w niej nie działa od 2001 roku i używam jej jako wzmacniacz a muzy słucham z DVD.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Dlaczego filmówka?
Sosnowiec to najbardziej wysunięta na południe dzielnica Warszawylis23 pisze:Tak dokładnie to jestem z Zagłębia- Sosnowiec.

Re: Dlaczego filmówka?
"Star Warsy" wszystkie oglądałem w kinie. Nie zapomnę nigdy seansu "Powrotu Jedi" w kinie plenerowym na obozie harcerskim, gdzie była młodzież z bratnich krajów socjalistycznych z NRD i z ZSRR. To był chyba 1988 rok. Najżywsze reakcje były u sowietów. Oni chyba zupełnie nic nie wiedzieli o tej sadze, bo śmiali się na każde pojawienie się tych dziwnych i śmiesznych stworków w pałacu Jabby czy Ewoków. Tak jakby nie rozumieli o czym jest ta historia. Dla mnie, jak i dla wszystkich pozsotałych te stworki były normalną częścią tego universum.
Nie zapomnę też seansu "Obcy - decydujące starcie" w jednym z kin warszawskich. To był pierwszy film jaki oglądałem w systemie Dolby Surround i odwracałem głowę z niedowierzaniem, bo nagle słyszałem różne dźwięki dolatujące raz z lewa, raz z prawa, z tyłu, po bokach. Poczułem po raz pierwszy przestrzeń dźwiękową. A do tej pory byłem przekonany, że dźwięk zwykle wychodzi tylko 1 kanałem środkowym z ekranu.
Nie zapomnę też seansu "Obcy - decydujące starcie" w jednym z kin warszawskich. To był pierwszy film jaki oglądałem w systemie Dolby Surround i odwracałem głowę z niedowierzaniem, bo nagle słyszałem różne dźwięki dolatujące raz z lewa, raz z prawa, z tyłu, po bokach. Poczułem po raz pierwszy przestrzeń dźwiękową. A do tej pory byłem przekonany, że dźwięk zwykle wychodzi tylko 1 kanałem środkowym z ekranu.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Dlaczego filmówka?
Pamiętasz jakie kino?swordfish pisze:Nie zapomnę też seansu "Obcy - decydujące starcie" w jednym z kin warszawskich.
Re: Dlaczego filmówka?
Tego już nie pamiętam. Wiem, że był balkon - sala na ok. 500-600 miejsc.kiedyśgrześ pisze:Pamiętasz jakie kino?swordfish pisze:Nie zapomnę też seansu "Obcy - decydujące starcie" w jednym z kin warszawskich.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Dlaczego filmówka?
OK tylko teraz trochę odbiegamy od tematy i zamiast o muzyce filmowej, o samych filmach rozmawiamy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Dlaczego filmówka?
oj tam, zaciekawiło mnie tylko, czy to była warszawska Skarpa, nie ma już po niej śladu, literalnie, zawsze mieli najnowocześniejsze nagłośnienie i najbardziej luksusową salę jaką w życiu widziałem, płasko, duże odstępy między rzędami, zupełnie nieekonomicznie podłóg dzisiejszych standardów 

Re: Dlaczego filmówka?
Brzmi jak Moskwa, bo to jedyne duże kino z balkonem, jakie kojarzęswordfish pisze:Tego już nie pamiętam. Wiem, że był balkon - sala na ok. 500-600 miejsc.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Dlaczego filmówka?
Ja jestem z Gliwic. A co studiowałeś w Sosnowcu? Rozumiem, że jednak Ci kierunek nie siadł i zmieniłeś?Kaonashi pisze:Sorki, że zmieniam temat, ale jest więcej osób ze Śląska na forumlis23 pisze:Ja od 1996 miałem już Empik w Katowicach na Skargi![]()
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Dlaczego filmówka?
O to prawie koło mnie
Ano studiowałem, ale się przeniosłem do Zabrza.

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.