John Powell - 2010

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
bladerunner

#91 Post autor: bladerunner » śr lis 10, 2010 13:25 pm

Wawrzyniec pisze:Przeciez wiem, tylko sobie lekko zazartowalem. Ale zart mi nie wyszedl, dlatego tez za niego najmocniej przepraszam.
Wawrzyńcu przecież Adaś wie, że żartowałeś.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#92 Post autor: Adam » śr lis 17, 2010 19:42 pm

rzeczywiście mocno średniawe to fair game.. ale co tam - jest smok, jest wybuchowa para, 2 megakulty wystarczą by Powell z Desplatem na razie byli w kompozytorskim Top2 br. :) przynajmniej wg mnie.
#FUCKVINYL

bladerunner

#93 Post autor: bladerunner » śr lis 17, 2010 19:43 pm

Adam Krysiński pisze:rzeczywiście mocno średniawe to fair game.. ale co tam - jest smok, jest wybuchowa para, 2 megakulty wystarczą by Powell z Desplatem na razie byli w kompozytorskim Top2 br. :) przynajmniej wg mnie.
Popierdolony jesteś. tyle w temacie

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#94 Post autor: DanielosVK » śr lis 17, 2010 19:46 pm

Bo nie ma HGW w TOP2?
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#95 Post autor: Adam » śr lis 17, 2010 19:48 pm

bladerunner pisze:Popierdolony jesteś. tyle w temacie
niezłe słownictwo :) dzięki Bladu.
#FUCKVINYL

bladerunner

#96 Post autor: bladerunner » śr lis 17, 2010 19:48 pm

DanielosVK pisze:Bo nie ma HGW w TOP2?

Fair Game Średnie ?? to The Town jest zajebiste przy tym. Ogarnij się Adam!!

bladerunner

#97 Post autor: bladerunner » śr lis 17, 2010 19:51 pm

dziekan pisze:
bladerunner pisze:Popierdolony jesteś. tyle w temacie
Bladu pozamiatał Adama w sekunde :D
Przecież Adaś wiesz, że to metafora :? .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#98 Post autor: Adam » śr lis 17, 2010 19:52 pm

zatruwacie dziś każdy temat. nie można nic napisać. a wulgaryzmy mnie nie ruszają.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#99 Post autor: DanielosVK » śr lis 17, 2010 20:06 pm

A Ty nie wiesz, co to sofizmat. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Mefisto

#100 Post autor: Mefisto » pn lis 22, 2010 16:35 pm

Clemmensenek przemówił na temat Gry fair - z sensem:
Buy it... if you like music that reminds you of the fact that government should make you feel uncomfortable, a sound competently conveyed by John Powell in this cold, prickly score.

Avoid it... if you value continuity of construct beyond just the instrumental palette, in which case this very light variation on the rhythmic movement and percussive slapping of The Bourne Identity will bore you.

bladerunner

#101 Post autor: bladerunner » śr gru 01, 2010 21:24 pm

fair game jest żenujące nie da się słuchać

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#102 Post autor: Tomek » śr gru 01, 2010 22:57 pm

Z Powellem w tego typu ścieżkach trzeba się 'przegryźć'. Pierwsze oceny są zawsze zbyt pochopne. Miałem tak z "Green Zone", z "Stop-Loss" i innymi tego typu Powellami tyż ;-) Nawet score'y do Bourne'ów są przecież dość trudne "w oswojeniu".

Taki Clemmensen myślicie ile razy taki score (pokroju Fair Game) słucha do oceny? Ja myślę, że z raz.
Obrazek

bladerunner

#103 Post autor: bladerunner » śr gru 01, 2010 22:59 pm

Tomek pisze:Z Powellem w tego typu ścieżkach trzeba się 'przegryźć'. Pierwsze oceny są zawsze zbyt pochopne. Miałem tak z "Green Zone", z "Stop-Loss" i innymi tego typu Powellami tyż ;-) Nawet score'y do Bourne'ów są przecież dość trudne "w oswojeniu".

Taki Clemmensen myślicie ile razy taki score (pokroju Fair Game) słucha do oceny? Ja myślę, że z raz.
.. ale tu już była dysputa, że score można odsłuchać 2 max 3 razy, żeby obiektywnie ocenić, po kolejnych odsłuchach przyzwyczajamy się i oswajamy z muzyką co prowadzi do tego, że może nawet nam się spodobać.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#104 Post autor: Tomek » śr gru 01, 2010 23:22 pm

Ale to nie jest regułą - odwrotne reakcje też się zdarzają :) Można też zostać na muzykę obojętnym po iluś tam razach.

Oczywiście najfajniejsze i najbardziej satysfakcjonujące są te płyty, które podobają się coraz bardziej z każdym kolejnym przesłuchem :)

Skoro "Fair Game" może się podobać po następnych razach to ta muzyka jednak tak zła nie jest ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#105 Post autor: Mystery » czw gru 02, 2010 11:26 am

bladerunner pisze:fair game jest żenujące nie da się słuchać
Bez przesady, słuchać to się nie da, no dobra nie napiszę :wink:

Ja się podpisuję pod Clemmensenem :)
if you like music that reminds you of the fact that government should make you feel uncomfortable, a sound competently conveyed by John Powell in this cold, prickly score.

ODPOWIEDZ