Wyczekiwane score'y

[Koper]

Może to, że sam jest gejem, a film pt. "300" jest jednym z najbardziej gejowskich produkcji jakie w ostatnim czasie powstały, bijące na łeb na szyję "Brokeback Mountain". I weź sobie jeszcze Doctora Americę z "Watchmenów"

Nikogo takiego tam nie było... 300 gejowskie? Oryginalna interpretacja... A może "Legend of the Guardians" też są gejowskie?

Reżyserem jest Joe Johnston, który może wielkim reżyserem nie jest

Ano nie jest.

[Wawrzyniec]

Nikogo takiego tam nie było... 300 gejowskie? Oryginalna interpretacja... A może "Legend of the Guardians" też są gejowskie?

Sorry, chodziło mi o Doctora Manhattan. Dobry pomińmy już ten wątek gejowski, gdyż nie o to chodziło. Tutaj jakby co masz link i jak kogoś to interesuje to można tę dyskusję gdzie indziej przenieść:
http://www.wired.com/table_of_malconten ... sons_why_/

A po za tym to dyskusja była zupełnie o czym innym i tradycyjnie podałem parę interesujących tez, którymi co niektóre osoby zapewne zagiąłem i dlatego też temat upadł.

[Koper]

Sorry, chodziło mi o Doctora Manhattan.

Ale przecież Dr Manhattan już w komiksie latał nago...
Uniformy żołnierzy z "300" też chyba są odzwierciedleniem tych z komiksowego pierwowzoru...

[Koper]

Wawrzyńcowi się nie podobało to sobie wymyślił, że to gejowskie.

[Wawrzyniec]

Fakt, że mi się nie podobało. Ale nie dlatego wmówiłem sobie, że to gejowskie. Wiele osób, jak i ten link pokazuje, podziela moje zdanie. Ale dobra pomińmy. Gdyż mogła być ciekawa dyskusja, na temat ciekawie zapowiadającego się muzycznego projektu, a skończyliśmy na tematyce homoseksualnej.

[Koper]

Ja też za 300 szczególnie nie przepadam, ale nie z powodu eksponujących nagie torsy uniformów...

[Wawrzyniec]

A czy ja napisałem, że nie lubię ze względu na te nagie, spocone, idealnie wyrzeźbione męskie torsy? Ogólnie nie lubię tego filmu, a ten element gejowski to taka po prostu rzecz, którą zaobserwowałem.

[Koper]

te nagie, spocone, idealnie wyrzeźbione męskie torsy

Jeszcze kilka określeń i pomyślę, że Ci się podobały. ;)

[Wawrzyniec]

Dobra zakończmy tę dyskusję, gdyż w niebezpiecznym kierunku zmierza Że też musiałem wspomnieć o tych gejowskich elementach w "300", gdyż tak to moglibyśmy mieć ciekawą dyskusję o przyszłych projektach Zimmera.

[Koper]

A w ogóle to jak nowego Supermana ma reżyserować Snyder to muzyka Zimmera to pewnie będzie taki additionel do piosenek jak Bates w "Watchmen".

[Wawrzyniec]

A w ogóle to jak nowego Supermana ma reżyserować Snyder to muzyka Zimmera to pewnie będzie taki additionel do piosenek jak Bates w "Watchmen".

Zaraz, zaraz. A w "300", "Epickich Sowach", czy teraz nadchodzącym "Sucker Punch" to 2/3 soundtracków to piosenki

[Koper]

'Sucker Punch' nie wiem... W 'Sowy' jedną i tak wcisnął nie wiadomo po co. A w '300' 2/3 to Goldenthal i inne zżyny.

[Wawrzyniec]

'A w '300' 2/3 to Goldenthal i inne zżyny.

I tymi innymi zżynami jest też Zimmer. Ale trochę mi trudno oceniać, aby w tym "Supermanie", czy jak ja to mówię "Slow-momanie" było aż tyle wciśniętych piosenek co "Watchmenach". Może kilka będzie, ale jak się zatrudnia takiego kompozytora jak Zimmera to raczej z myślą o dużej ilości czysto filmowej muzyki.

[Koper]

Z myślą o dobrej sprzedaży soundtracku.

[Wawrzyniec]

A to zapewne Ale dalej "Superman" Music composed by Hans Zimmer, brzmi dla mnie dziwnie i sam nie wiem czy jednak nie wolał innego kompozytora przy tym projekcie