Marek Łach pisze:Wszyscy się podniecali pieśnią krasnoludów, a tu się okazuje, że Shore w ogóle nie maczał w tym palców.

Prosimy nie uogólniać.
A teraz na poważnie i bez złośliwości, ale jeżeli ktoś myślał, że nie będzie nawiązań i powtórzeń to chyba miał dobre, ale naiwne serce i nie do końca orientował się jakimi zasadami rządzą się sequele. A nie oszukujmy się "Hobbit" to "Lord of the Rings 4", więc nawiązania muszą być i pewnie sam jako reżyser i producent bym takich zażądał. Ale na razie to tylko klipy, więc spokojnie.
Jedyne co mnie martwi, że to totalnie pogubiłem się w tych wydaniach.

Co się stało ze starymi dobrymi czasami, kiedy był jeden soundtrack.
