
MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
A dziękuję komuś znanemu poza swoją żoną? Hansowi pewnie nie dziękuję. Ale, że nie podziękował HGWu to trochę dziwne.Adam pisze:a drugi, że HGW nie ma podziękowań, mimo że dostało je pińcet innych osób

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Miał mu podziękować za to, że HGW zapierniczył mu cały attention w filmieWawrzyniec pisze:A dziękuję komuś znanemu poza swoją żoną? Hansowi pewnie nie dziękuję. Ale, że nie podziękował HGWu to trochę dziwne.Adam pisze:a drugi, że HGW nie ma podziękowań, mimo że dostało je pińcet innych osób


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Robin Hoodzie?Paweł Stroiński pisze:Streitenfeldowi techniki nie staje, ale inteligencję twórczą posiada, co wykazał w

A "Body of Lies" oglądałem. Muzyka Srajda to tło, które można by zastąpić czymkolwiek innym. Zresztą film przeciętny.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
"Body of Lies" to rzeczywiście tło, zresztą film cienki. "American Gangster" choć muzyki nie jest dużo, to dobrze wypada. "A Good Year" to takie plumkadełko, ale ładne. Ale "Prometheus" na pewno plasuje się wyżej od "The Grey", "Robin Hooda" i "Body of Lies".
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Rozwija nam się Marc. Jeszcze trochę i aż dogoni Djawadego.Wawrzyniec pisze:"Body of Lies" to rzeczywiście tło, zresztą film cienki. "American Gangster" choć muzyki nie jest dużo, to dobrze wypada. "A Good Year" to takie plumkadełko, ale ładne. Ale "Prometheus" na pewno plasuje się wyżej od "The Grey", "Robin Hooda" i "Body of Lies".

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
uwaga spojler 
Scott nawet nie potrafił odtworzyć Space Jokeya porządnie, bo w Prometeuszu jest wyraźnie inaczej widocznymi etalami zbudowany


Scott nawet nie potrafił odtworzyć Space Jokeya porządnie, bo w Prometeuszu jest wyraźnie inaczej widocznymi etalami zbudowany


#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Adam, a nie lepiej byłoby dać linka do tego zdjęcia i napisać "uwaga spoiler"? 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Jaki tam spoiler, przecież to nawet było w zwiastunach i już nawet w tym temacie było to zdjęcieWawrzyniec pisze:Adam, a nie lepiej byłoby dać linka do tego zdjęcia i napisać "uwaga spoiler"?

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Wawrzkowi to już po niemiecku trzeba pisać. ACHTUNG, SPOILERAdam pisze:przecież dałem uwaga spojler

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Ooo, na Home Video będzie gros wyciętych scen, no już się nie mogę doczekać w mordę 


