Hans Zimmer - Inception (2010)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

JAKĄ OCENĘ DAJESZ HANSOWI ZA TEN SCORE?

1/5
1
3%
2/5
3
8%
3/5
10
28%
4/5
16
44%
5/5 (litości ;-)
6
17%
 
Liczba głosów: 36

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60198
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#841 Post autor: Adam » śr sie 04, 2010 22:42 pm

ale to dobrze - niech takie fanboje jak Wawrzyniec widzą jak koleś "komponuje" muzę.. żeby jedyny temat za który był chwalony był taką bezczelną zrobioną w 5 sekund na kompie podróbą.. :? wstyd!!
NO CD = NO SALE

bladerunner

#842 Post autor: bladerunner » śr sie 04, 2010 22:42 pm

zaniżam z 4 do 3 :?

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#843 Post autor: Mystery » śr sie 04, 2010 22:44 pm

Adam Krysiński pisze:ale to dobrze - niech takie fanboje jak Wawrzyniec widzą jak koleś "komponuje" muzę
Chyba "kombinuje" :wink:
bladerunner20 pisze:zaniżam z 4 do 3 :?
Przecież pisałeś, że MOC.
Ostatnio zmieniony śr sie 04, 2010 22:46 pm przez Mystery, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60198
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#844 Post autor: Adam » śr sie 04, 2010 22:46 pm

dramat.. toż nawet Djawadi coś kleci na ile umie.. a temu się tyle nie chce nawet tylko melodyjki bezczelnie przerabia.. jak pisałem - nic tylko dać mu muzyczkę z domowego przedszkola - niech puści od tyłu ją na sybeliusie i ma gotowe main title do batmana 3... dramat!
NO CD = NO SALE

bladerunner

#845 Post autor: bladerunner » śr sie 04, 2010 22:48 pm

MysteryMan pisze: Przecież pisałeś, że MOC.
Moc w sensie, że zdziwiony byłem tą chamską kopia piafowej...

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#846 Post autor: Wojteł » śr sie 04, 2010 22:48 pm

Może ja jestem jakiś dziwny, ale... Nigdy specjalnie hansa nie lubiłem, ale ten zabieg mi się podoba, bo dobrze się łączy z tym co mamy przedstawione w filmie (inne odbieranie czasu w śnie). Co więcej ten temat nieszczególnie mi się podobał, a po tym zabiegu patrzę na niego trochę przychylniej. I nie traktuję tego jako zrzynki, bo to chyba właśnie chodziło o nawiązanie do treści. A jedynym tematem, za który bym pochwalił Hansa w Incepcji to Dream is Collapsing. A całości ścieżki to i tak bym dał jakieś 3.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#847 Post autor: Wawrzyniec » śr sie 04, 2010 22:51 pm

Adam Krysiński pisze:ale to dobrze - niech takie fanboje jak Wawrzyniec widzą jak koleś "komponuje" muzę
Dobrze.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26569
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#848 Post autor: Koper » śr sie 04, 2010 22:53 pm

Maras - kolejny offtop Wawrzyńca!
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#849 Post autor: DanielosVK » śr sie 04, 2010 23:49 pm

Dramatyzujecie. Hansu "napisał" jeden temat, orkiestrując jeden motyw piafowej puszczony od tyłu, wielka katastrofa, tragedia wręcz. To oznacza nieodzowny koniec muzyki Zimmera, już więcej go nie zobaczymy, bo użył melodyjki Piaf puszczonej od tyłu. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

jojok21
Szofer w RCP
Posty: 134
Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:45 am

#850 Post autor: jojok21 » czw sie 05, 2010 11:23 am

Wojtek, zgadzam sie! Przesadzacie chlopaki.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#851 Post autor: Wawrzyniec » czw sie 05, 2010 12:59 pm

Oni wcale nie przesadzają. Oni mają jak zawsze świętą rację, zawsze! A za tak haniebny czyn to powinno się wieszać na fortepianowych strunach.

A na poważnie, to oczywiście, że popadają w przesadę. Ale w sumie jak się kończą argumenty na konstruktywną krytykę to trzeba gdzie indziej szukać. Nic nowego, ale mają do tego pewne prawo i niech z niego korzystają.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#852 Post autor: Mystery » czw sie 05, 2010 13:03 pm

DanielosVK pisze:Dramatyzujecie. Hansu "napisał" jeden temat, orkiestrując jeden motyw piafowej puszczony od tyłu, wielka katastrofa, tragedia wręcz. To oznacza nieodzowny koniec muzyki Zimmera, już więcej go nie zobaczymy, bo użył melodyjki Piaf puszczonej od tyłu. :P
A Vangelis, Barry, TTRL, Hansowi kończą się własne pomysły i to jest fakt.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#853 Post autor: Wawrzyniec » czw sie 05, 2010 13:18 pm

To samo można w sumie o Hornerze napisać. Przecież "Avatarem" ani tym bardziej "Karate Kid" też Ameryki nie odkrył. Ale mimo to bardzo lubię e score'y "Avatar" wręcz uwielbiam (dałem maksymalną ocenę), mimo że o jakiejś oryginalności trudno mówić. Świetnie się słucha i doskonale wypada w filmie, to jest przynajmniej dla mnie najważniejsze jeżeli chodzi o muzykę filmową.

Tyle z mojej strony, zwłaszcza, że muszę uważać, gdyż obiecałem, że na temat "Inception" się nie będę wypowiadał. A więc już zmykam. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#854 Post autor: Mystery » czw sie 05, 2010 13:30 pm

Nie chodzi mi tu o oryginalność, a oto, że dwa największe nazwiska kompozytorskie w Hollywood cierpią na brak nowych pomysłów. Horner nadrabia orkiestracjami, Zimmer pomocnikami, ale obaj doszli już do takiego momentu, że muszą szukać inspiracji w swoich starszych pracach (Chłopiec w pasiastej piżamie, Angels & Demons) jak i u innych (Gladiator w Avatarze, Blade Runner w Incepcji). Panowie od lat słyną z podobnych praktyk, co może nie przeszkadzać, ale trzeba na to zwracać uwagę i o tym mówić.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#855 Post autor: Wawrzyniec » czw sie 05, 2010 13:37 pm

Oj Mystery, na ten argument z "Blade Runnerem" to bym z chęcią odpowiedział, ale przyrzekłem sobie i Wam, że na temat muzyki i filmu "Inception" nie będę się wypowiadał.

Ale spokojnie rozumiem Twoje zastrzeżenia i szanuje je. Co dla mnie nie zmienia jednak faktu, że zdecydowanie dalej lepiej słucha mi się Zimmera i Hornera od całej masy innych hollwyoodzkich kompozytorów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ