Hah jesteśmy pierwsi choć raz z germańcami wygraliśmyTemplar pisze:W Niemczech dopiero 16.02, no chyba, że wpadnie na chwilę do nasmuaddib_dw pisze:Albo mocno sfermentowany sok z gumi jagód, zetnie Wawrzka na 2 tyg.akurat na premierę filmu 13 stycznia
JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
-
Templar
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
No to już nie pierwszy raz, wszyscy ciągle narzekają, a prawda jest, że często mam bardzo szybko premiery. No i w Niemczech (a także czasem we Francji i paru innych krajach) jeszcze gry banująmuaddib_dw pisze:Hah jesteśmy pierwsi choć raz z germańcami wygraliśmy
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35297
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
O kurwa, wypad do Szczecina, albo Gorzowa mi się szykuje.
Dobra to i tak nie jest najbardziej wyczekiwany przeze mnie film Spielberga, więc chyba pieprzę zasadę i słucham od razu.
A Templar ma dużo racji, np. taki "Drive" dopiero teraz wychodzi w Niemczech do kin. Dubbing, dubbing i jeszcze raz dubbing.
A Templar ma dużo racji, np. taki "Drive" dopiero teraz wychodzi w Niemczech do kin. Dubbing, dubbing i jeszcze raz dubbing.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
To u was nie ma filmów z napisami?
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26642
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Dubbing w "Drive"?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35297
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Są w wersji oryginalnej bez napisów, ale wychodzą zawsze równo z premierą filmu z dubbingiem.
Chociaż np. "Sherlock" i "Dziewczynę z Tatuażem" już grają, to ja akurat wtedy jestem w Polsce.
Chociaż np. "Sherlock" i "Dziewczynę z Tatuażem" już grają, to ja akurat wtedy jestem w Polsce.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Przed tobą 16 kawałków wspaniałej muzy.Wawrzyniec pisze:O kurwa, wypad do Szczecina, albo Gorzowa mi się szykuje.![]()
Dobra to i tak nie jest najbardziej wyczekiwany przeze mnie film Spielberga, więc chyba pieprzę zasadę i słucham od razu.
![]()
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14804
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
http://film.wp.pl/id,124535,title,Czas- ... omosc.html"Czas wojny'': Spielberg z Williamsem już blisko 40 lat razem!
[.]
Napisanie muzyki powierzył Johnowi Williamsowi (tegoroczna nominacja do Złotego Globu!), najbardziej rozchwytywanemu kompozytorowi w Hollywood, z którym pierwszy film zrobił w 1974 roku – „Sugarland Express”. Potem były wielkie hity – m.in. „Szczęki”, „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”, „Poszukiwacze zaginionej Arki”, „E.T.”, „Imperium Słońca”, „Lista Schindlera”, „Park Jurajski”, „Szeregowiec Ryan”, A.I. Sztuczna inteligencja”, „Raport mniejszości” czy „Wojna światów”.
Spielberg i Williams stanowią tak zgrany duet, że trudno byłoby sobie wyobrazić, by do epickiego „Czasu wojny” muzykę miał pisać kto inny.
– Ścieżka dźwiękowa „Czasu wojny” w bardzo sugestywny sposób oddaje atmosferę miejsca, czasu i związku między bohaterami – tłumaczy Spielberg. – John stworzył piękne motywy muzyczne, które spajają ten film i które uczyniły moją pracę łatwiejszą.
Jak podkreśla reżyser, muzyka Williamsa ma świetne tempo. – Zaczyna się od dużych, symfonicznych, orkiestrowych form, po czym przechodzi do bardzo łagodnych dźwięków z pojedynczymi instrumentami, takimi jak flet czy fortepian, a potem powraca do pełnej orkiestry – mówi. I dodaje: – John czuł tę muzykę całym sobą. Nie ma przeintelektualizowanego podejścia do tworzenia ścieżek. Muzyka jest efektem tego, w jaki sposób odbiera on daną scenę. I dlatego jest tym, kim jest.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
pierdolenie o szopenie. a jaka muzyka filmowa nie jest efektem tego w jaki sposób kkompozer odbiera dana scene?lis23 pisze:John czuł tę muzykę całym sobą. Nie ma przeintelektualizowanego podejścia do tworzenia ścieżek. Muzyka jest efektem tego, w jaki sposób odbiera on daną scenę.
NO CD = NO SALE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14804
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Heh, ja to odbieram tak, jakby Spielberg chciał powiedzieć, że są kompozytorzy muzyki filmowej i jest John Williams

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Ale Adam choć podobno to jego powiedzenie "liczy się tylko Williams a reszta jest milczeniem" nadal tego pojąć nie możelis23 pisze:Heh, ja to odbieram tak, jakby Spielberg chciał powiedzieć, że są kompozytorzy muzyki filmowej i jest John Williams![]()
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14804
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Tak sobie myślę, że obecnie jest niewielu kompozytorów, którzy mogliby skomponować muzykę do filmu pokroju " War Horse ": Horner, Howard, Giacchino i? ....
a co najistotniejsze, są to twórcy już uznani, mający swoją renomę i nie widać zdolnych następców.
a co najistotniejsze, są to twórcy już uznani, mający swoją renomę i nie widać zdolnych następców.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
Przecież Giacchino to jest raczej następcą właśnie. Dodajmy do tego Powella, Marianellego, Desplata, mamy czterech. No, ale faktycznie trochę ich mało.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
-
hp_gof
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
A co Ty wyskakujesz z Marianellim i Desplatem! Przecież lis23 takich plumkaczy nie uznaje! Jego post jest tylko po to, żeby ponownie stwierdzić, że świat muzyki filmowej to tylko John Williams, nikt inny się nie liczy
Swoją drogą, jestem cholernie ciekaw, z kim będzie współpracował Spielberg jak Wielki John (tfu tfu tfu!) zamknie oczy...
A na razie życzę mu długich lat życia i chętnie posłucham, co będzie miał do zaoferowania w najbliższych projektach
Swoją drogą, jestem cholernie ciekaw, z kim będzie współpracował Spielberg jak Wielki John (tfu tfu tfu!) zamknie oczy...
A na razie życzę mu długich lat życia i chętnie posłucham, co będzie miał do zaoferowania w najbliższych projektach
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14804
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)
I tu, Masz racjęhp_gof pisze:A co Ty wyskakujesz z Marianellim i Desplatem! Przecież lis23 takich plumkaczy nie uznaje!
a z Giacchino - mój błąd
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John