John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#781 Post autor: Paweł Stroiński » sob sty 09, 2016 14:04 pm

Te TIE Fightery w zachodzie słońca to może być trochę Malickowskie. Lucas przefiltrowany przez Badlands to może być podróż Finna i znalezienie przypadkiem Rey...

Można się czegoś doszukać, jakby się chciało. Na pewno w TFA Abrams ma parę bardziej statycznych momentów. Musiałbym jeszcze raz obejrzeć film w tym kontekście, ale z tym czekam na bluray :)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#782 Post autor: Wojteł » sob sty 09, 2016 14:17 pm

Szturmowcy zabijają mieszkańców wioski na Jakku. Widzimy Finna i słyszymy jego głos z offu:

Skąd się bierze zło? Dlaczego to robimy? Czy to leży w naszej naturze?

Rey siedzi przy swoich mieszkaniu z AT-AT:

Jaki jest cel człowieka w pustyni wszechświata? Czy bardziej samotni jesteśmy wśród innych ludzi?

Kylo Ren przy masce Vadera:

Czy człowiek jest z natury dobry, czy z natury zły? Co, jeśli światło nas wzywa, bo od niego pochodzimy?

BB-8 podczas samotności na pustyni:

Bobobo bip buuuu? Bobobbo pip, łuuuu?

Luke Skywalker w ostatniej scenie:

Skąd do ku*wy nędzy ona ma ten miecz?
Ostatnio zmieniony ndz sty 10, 2016 15:14 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#783 Post autor: Koper » sob sty 09, 2016 15:50 pm

Wawrzyniec pisze:J.J. Abrams postanowił się odnieść, do zarzutów "gorszego sortu fanów". Może ktoś z forum mu nakablował, że jest tu para złośliwców ;)

http://naekranie.pl/aktualnosci/przebud ... yke-768491
Kręci, ściemnia i bawi się w dyplomatę, by generalnie potwierdzić, że jak najbardziej zerżnął schemat fabularny Nowej Nadziei. :P
A przy tym jeszcze tyle zagwozdek i niejasności nawrzucał do fabuły, jakby co najmniej to miał być pilot nowych LOSTów. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Templar

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#784 Post autor: Templar » sob sty 09, 2016 22:15 pm

Polecam sobie obejrzeć Przebudzenie mocy od tyłu:

STAR WARS Zaśnięcie Mocy.

Rey jest nadpobudliwa. Wkurwia Luke'a na wyspie, po czym mistrz Jedi
każe jej, futrzakowi Chewbacce i staremu droidowi wypierdalać z jego planety.

Później Rey w odwecie nie mówi jego siostrze o miejscu jego pobytu. Leia każe
dziewczynie oddać markowe ubrania, przez co ta zmuszona jest chodzić w szmatach.
Chewbacca na rozkaz Lei bierze Rey i nieprzytomnego Finna do Sokoła Millenium i
z prędkością światła na wstecznym lecą na lodową planetę, która w tym czasie powstaje.

Tam spotykają rozchwianego emocjonalnie prawie-sitha, z którym mają pojedynek.
Przegrywają, bo Finn budzi się dopiero pod koniec i nie może pomóc dziewczynie.
Przy okazji leczą jednak Kylo z blizn na ciele. Te również znikają z ciała Finna.
Postanawiają spierdolić do bazy, a na pożegnanie Rey nazywa Kylo "merowtop".

W bazie są świadkami niezwykłych rzeczy.
Kylo oddaje Chewbacce wiązkę laserową, którą przetrzymywał w swoich wnętrznościach,
a zadowolony wookie ryczy z radości.
Oprócz tego znany bohaterom stary kowboj Han Solo wskakuje z otchłani na pomost,
gdzie wita się z synem, a później żegna go, mówiąc: "Neb"

Bohaterowie rozminowywują bazę, bo nie chcą zwycięstwa Ruchu Oporu.
Rey ma wahania nastroju. Obraża się i idzie do szturmowca, rozkazując, by
ją przykuł do fotela w oczekiwaniu na Kylo.

Han, Chewie i Fin wyławiają Kapitan Phasmę z wysypiska śmieci i każą włączyć
osłonę całej bazy. Chewie jako ten napalony ogier rzuca się na nią, ale ona wydostaje się
spod niego i ucieka.

Han i jego kompania wychodzą na zewnątrz, gdzie Han dowiaduje się, ale chce zapomnieć,
że Finn będzie zajmował się kiedyś sprzątaniem kibli.
Po tym bohaterowie odlatują na wstecznym zaparkowanym nad przepaścią Sokołem Millenium,
zasadzając po drodze trochę wysokich drzew.

Z prędkością światła na wstecznym lecą na zieloną planetę, gdzie po rozmowie z dowództwem
zmuszają je do zapomnienia o bazie Starkiller.
Leia obraża się na Hana.
Medyczka zdziera Chewiemu opatrunek, mówiąc, że nie jest bohaterski.

Bohaterowie odlatują z całą flotą na inną zieloną planetę. Pokonani przez wrogą flotę nad jeziorem
rebelianci uciekają.
Kylo Ren nie wytrzymuje z Rey i przywozi ją tam, żeby sobie poszła w chuj- wynosi ją na rękach
i zostawia.

Finn spotyka ożywionego szturmowca TR-8R, którego pokonuje w pojedynku, ale szturmowiec
spierdala zabierając swój ekwipunek.
TIE-fightery Najwyższego Porządku budują zamek dla Maz Kanaty.

Rey biegnie tyłem przez las do piwnicy. Każe Maz Kanacie wypierdalać i doznaje wizji.
Zamyka skrzynkę z mieczem świetlnym i wychodzi z tej piwnicy, przestaje słyszeć dziwne dźwięki.

Nareszcie w knajpie spotyka Finna i razem idą do Hana, a potem wszyscy bohaterowie zmierzają
do statku.

Odlatują Sokołem Millenium na wstecznym z prędkością światła w przestrzeń nad Jakku.
W drodze Han mówi, że moc nie jest prawdziwa, a Luke Skywalker wróci, gdy jego uczeń Kylo się
nawróci i uczniowie jedi zmartwychwstaną.
Finn zabiera Chewiemu kolejny opatrunek.

Sokołem Millenium lądują w jakimś krążowniku, gdzie statek zaczynają molestować jakieś stwory.
Chewie regeneruje swoje ramię i wszyscy zaczynają gonić stwory, które po drodze wypluwają ludzi
i w strachu zamykają się w swoich klatkach.

Han Solo każe spotkanym tam gangom spierdalać, a ci się go słuchają.

Bohaterowie wracają na Sokoła Millenium, gdzie Han Solo i Chewbacca zostawiają Rey i Finna wracając
na swój krążownik.

Rey i Finn ukrywają się w panelu hydraulicznym z maskami na twarzach w oczekiwaniu na to, aż
Sokół Millenium zostanie wypuszczony z krążownika.
Następnie doprowadzają do awarii systemu i na wstecznym odlatują na Jakku.
Finn jest wkurwiony na Rey, a BB-8 traci do niego zaufanie.

Na pustynnej planecie gonią TIE-fightery i lądują w pobliżu budowanej przez Najwyższy Porządek wioski.
Biegną do wioski, gdzie Finn zostawia Rey, po czym zostaje ona pobita, ale jak gdyby nigdy nic
odchodzi sobie ona z droidem w stronę skupu złomu, gdzie za porcję żarcia kupuje złom, a sprzedawca Unkar mówi,
że nie kupi droida.

Rey z droidem jadą na wstecznym w stronę jej domu, zniszczonego AT-AT, który później powstanie i
będzie walczył dla Imperium przeciwko Rebelii.

Rey jest wredna, więc oddaje bezużytecznego droida zbieraczowi złomu Teedo, który łapie go w siatkę.

Rey wraca do domu i wymiotuje do miski. Potem poleruje metalowe ściany AT-AT pozbywając się rys.Za żarcie kupuje części,
następnego dnia jedzie do wraku niszczyciela, który sobie odbudowywuje.

W międzyczasie Finn znajduje na pustyni zepsutego TIE-fightera. Zasypia, budzi się i
naprawia myśliwiec i odlatuje w kosmos, znajdując obok siebie Poe, którego udaje, że nie zna, a którego
zmusza do lotu w stronę krążownika Najwyższego Porządku.

Finn konfident naprawia działko na niszczycielu i odstawia Poe jako swojego jeńca do aresztu. Odbudowywuje też
centrum dowodzenia dla oficerów.

Kylo Ren wpada na pomysł, by odstawić Poe na Jakku i z oddziałem szturmowców lecą tam i w środku nocy
naprawiają X-Winga. Kylo wskrzesza mieszkańców wioski, którą buduje, wypuszcza Poe i oddaje mu jego wiązkę laserową, którą ten chowa do blastera.
Kylo wskrzesza starszego wioski i strażników.

Oddział Najwyższego Porządku odlatuje w stronę swojego krążownika (na wstecznym).

Finn konfident zostaje szturmowcem i zmienia swoje imię.

:mrgreen:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#785 Post autor: Koper » ndz sty 10, 2016 00:07 am

i od razu ciekawiej ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10485
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#786 Post autor: Ghostek » ndz sty 10, 2016 07:04 am

Dobre :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#787 Post autor: Wawrzyniec » ndz sty 10, 2016 13:54 pm

@Templa & Wojtek

Uśmiechnąłem się, dobre i zabawne :)

@Paweł, gdyby tak na odwrót The Tree of Life zostało zrobione tak jak The Force Awakens, to zamiast 3 godzin trwałoby półgodziny :wink:
I naprawdę Abrams już się trochę plącze w tych swoich tłumaczeniach, kiedy po prostu rżnięcie, pozostaje rżnięciem. A Templar w sumie pokazał, że już lepszy efekt by osiągnął, gdyby po prostu zaczął przepisywać scenariusz A New Hope od tyłu. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#788 Post autor: lis23 » pn sty 11, 2016 12:20 pm

Dla wszystkich tropicieli podobieństw:
Na Filmweb rozgorzała dyskusja, że " Rey Theme " to kopia z Harrego Pottera, a dokładnie utworu " Christmas At Hogwarts " i że jest to dowód na to, że zarówno HP jak i nowe SW to słaba muzyka. Czy ktoś z Was słyszy to podobieństwo? Ja aż takiego słuchu nie mam ;) nie znam się też na technicznej stronie soundtracków ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1508
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Kamionka
Kontakt:

#789 Post autor: WhiteHussar » pn sty 11, 2016 13:00 pm

Tez się nie znam na technicznej stronie soundtracków, ale według mnie kompletnie jest nie podobne i nie rozumiem co w tym utworze jest podobnego. Jak się uprę to może coś znajdę, ale jaki to ma sens
Chyba się ludziom nudzi, że tak się doszukują.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#790 Post autor: Wojteł » pn sty 11, 2016 15:32 pm

To chyba ci sami ludzie, którzym spoonful of sugar kojarzy się z the imperial march, bo dla mnie to też do hulia nie podobne :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#791 Post autor: Koper » pn sty 11, 2016 17:15 pm

lis23 pisze:Czy ktoś z Was słyszy to podobieństwo?
Ja. W wymowie nazwiska kompozytora. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#792 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 12, 2016 16:15 pm

Mi się wydaje, że chyba niektórym chodzi o pozytywne i lekkie brzmienie, tak jak w pierwszych dwóch Harrych Potterach. Ale na tej samej zasadzie, to można powiedzieć, że "Rey's Theme" jest podobne do "Hooka". :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#793 Post autor: Wawrzyniec » ndz sty 17, 2016 18:14 pm

W sumie im więcej jestem w internecie tym chyba co raz bardziej zaczynam wierzyć w głupie teorie spiskowe. Np. na youtubie gdzie mamy scenę z opery w Zemście Sithów w komentarzach najczęstszy i najmocniej lajkowane są te "O to temat Snoke'a".
Mam nadzieję, że to jednak muzyczne podobieństwo, czy jednak geniusz, albo trolling Williams odnośnie Darha Plagueisa. :roll:

Aha, plus jakby co to znalazłem taką trochę zmienioną wersję scenariusza do The Force Awakens:

http://www.cracked.com/blog/if-the-forc ... re-honest/
DAISY RIDLEY
Nice to meet you, droid carrying sensitive data who's been captured by
scavengers! I am Daisy Ridley, a plucky teenager with a mysterious family
history who dreams of a bigger destiny in the galaxy. Wow, the safeness of
this screenplay almost makes you appreciate the prequels, huh?

BB-8
Beep.

DAISY RIDLEY
Who am I? Well, luckily for you, I'm a person who speaks Beeping Droid! But
even more luckily, I'm a kind-hearted girl who actually cares about the
well-being of a droid, despite them being established as non-sentient slave
labor! But, even more luckily, I'm a fantastic mechanic, pilot, melee fighter,
and Force-sensitive future Jedi! And I'm probably related to one of the
handful of characters from the original trilogy!
(pause)
And you just ran into me at random! In a galaxy containing over 100,000 planets
and at least 100 quadrillion living beings!

BB-8
Boop?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60171
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#794 Post autor: Adam » śr sty 20, 2016 21:21 pm

niedobrze dla Johna :( przesunęli premierę Ósemki aż o 7 msc - na 12.2017. :(

no i tak się sadzili a wydaje mi się że za Siódemkę nie uzbierają tych przeszło 300 mln żeby przebić Titanika, a o Avatarze to w ogóle mogą pomarzyć..
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10485
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#795 Post autor: Ghostek » śr sty 20, 2016 21:43 pm

Albo celowe zagranie mające wyeliminować konkurowanie z blockbusterami zapowiadanymi na tamten czas (bo chyba mało kto już wierzy, że Avatar 2 będzie w grudniu 2017), albo zupełnie posypał im się scenariusz. Nie dalej jak wczoraj wyszło bowiem info o przesunięciu zdjęć o miesiąc w celu poprawki scenariusza.

Co do box office to jest szansa na prześcignięcie Titanica, bo rynek zagraniczny dalej przynosi kilkanaście mln dziennie (weekendowo wzrasta ponad trzykrotnie). Ale Avatara już nie ścignie.
Obrazek

ODPOWIEDZ