HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#76 Post autor: Adam » pt lip 07, 2017 18:43 pm

Ten utwór zły nie jest, ale nikt nie powiedział że Wytwórnia premierowo publikując kawałek musi wybrać najlepszy z płyty. Ludzie poczekajcie na całość :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Radosław Rozbicki
Asystent orkiestratora
Posty: 373
Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#77 Post autor: Radosław Rozbicki » pt lip 07, 2017 18:46 pm

Paweł Stroiński pisze:
pt lip 07, 2017 18:14 pm
bladerunner22 pisze:
pt lip 07, 2017 18:03 pm
Niesamowite budowanie napięcia, mnie wyjątkowo się bardzo podoba :shock: , co bywa niezwykle rzadkie u nowego Hansa :P . Może to będzie jego najlepszy score od Interstellara.

Radzilla to jest elektronika na najwyższym poziomie.
Nie żeby to było takie trudne. Chociaż Tobie pewnie bardziej by trzecia Panda jeszcze do gustu przypadła :)

A jako kompozytora, Radzillę ostrzegam przed twierdzeniem publicznie, że coś "powinno" brzmieć inaczej (jak w Valerianie) albo, że samemu by się coś "od biedy" zrobiło. Jakby to wyszło do środowiska, to by nie było przyjemnie.
Możliwości sprzętowe, finanse i znajomości w świecie kompozytorskim plus szczęście to jednak podstawa aby dało się zaistnieć.
Dlatego tak żartobliwie wspomniałem o Hollywood i Zimmerze.
Zawsze od takich kompozytorów z takim zapleczem jak Zimmer oczekuje się jednak czegoś więcej i poprzeczka jest postawiona bardzo wysoko. :)

Awatar użytkownika
Radosław Rozbicki
Asystent orkiestratora
Posty: 373
Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#78 Post autor: Radosław Rozbicki » pt lip 07, 2017 18:52 pm

Paweł Stroiński pisze:
pt lip 07, 2017 18:29 pm
Wiesz, co to jest wilczy bilet?
Wiem, tylko miałem na to myśli, że mogę udowodnić i swoją ciężką pracą w studio, zrewanżować się za te słowa, która napisałem na temat ich muzyki :) trochę się nie zrozumieliśmy...

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#79 Post autor: Paweł Stroiński » pt lip 07, 2017 18:57 pm

Nieważne, co potrafisz.

Jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć czegoś miłego, to przestajesz tam istnieć. To jest takie proste. Przyjeżdżając tam na pałę, twierdząc, że to by się zrobiło lepiej, tamto zrobiło lepiej, po prostu odcinasz sobie cokolwiek. Więc Ty mnie nie zrozumiałeś. Za coś takiego będą mieć w środowisku w dupie, co potrafisz nawet, jeśli byłbyś drugim Johnem Williamsem.

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#80 Post autor: qnebra » pt lip 07, 2017 19:08 pm

A.F pisze:
pt lip 07, 2017 18:56 pm
Czyli moje fan made mogą okazać się lepsze ? Znów jakieś pokręcenie na tym forum - zachwyt, hejt, zachwyt, a znawcy swoje wiedzą. Utwór dobry, ale krytykujący krytyk zawsze skrytykuje.

PS Czy ktoś wie czy muzyka Stevena Price'a z Baby Driver będzie wydana. W filmie raczej jej nie słychać wiele lub jest stylizowana na inne utwory.
1. Nie są i nie będą, na chwilę obecną oczywiście. Jeszcze sporo pracy przed tobą.
2. Wszystko jest w temacie kompozytora i nie pisz o tym w tym temacie.

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#81 Post autor: qnebra » pt lip 07, 2017 19:15 pm

Paweł Stroiński pisze:
pt lip 07, 2017 18:57 pm
Nieważne, co potrafisz.

Jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć czegoś miłego, to przestajesz tam istnieć. To jest takie proste.
Inaczej mówiąc, nikt nie lubi być tylko krytykowanym i słuchać "To bym zrobił inaczej, to się nie nadaje". Wręcz mogę powiedzieć, ze swojego amatorskiego punktu widzenia, że to zniechęca do jakiegokolwiek wysiłku i tworzenia.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#82 Post autor: Paweł Stroiński » pt lip 07, 2017 19:26 pm

Jest to nieco bardziej skomplikowane. Po pierwsze, nie wejdziesz do żadnej grupy społecznej, jeśli zaczniesz po niej już na starcie jechać. Prosta zasada społeczna.

Po drugie, punkt, który poruszasz. Wszyscy tam ciężko harują. Niezależnie od tego, czy jesteś wielkim reżyserem/producentem czy kompozytorem, czy nawet gońcem na planie, musisz znieść fakt, że czasem musisz być po 16 godzin na miejscu i być ciągle czujnym. Czasem z nocy na dzień pracujesz. Pamiętam, jak kiedyś dostałem maila od asystenta, że gość, z którym miałem gadać przez telefon (większosć forum wie, o kogo chodzi ;) ) nie będzie miał czasu, bo właśnie skończył kawałek i pojechał do domu się chwilę przespać. To było jakoś o 5:30 rano czasu LA.

Po trzecie, choć tutaj już może zmyślam, ale myślę, że to ma sens. Wydaje mi się, że jeśli byłbyś w stanie skrytykować publicznie kolegę po fachu, to być może byłbyś też w stanie skrytykować np. reżysera czy producenta, bo też uważasz, że coś zrobili źle, że zażądali od Ciebie czegoś głupiego, itd. A z całym szacunkiem, kolega Radzilla, nie jest Jamesem Hornerem, który potrafił powiedzieć Ronowi Howardowi, słuchaj, Twój film jest za bardzo "ciepłe kluchy", za mało brutalny (mowa była o The Missing). Co nie przeszkodziło Howardowi wziąć go do następnego filmu (Horner zrezygnował z Cinderella Mana po opóźnieniu zdjęć o rok, co ponoć zakończyło ich przyjaźń). Po prostu w tym momencie określają Cię mianem, które naprawdę kończy kariery:

Trudny.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#83 Post autor: Adam » pt lip 07, 2017 19:34 pm

Już wiem co to są te SFX :? To silnik spitfajerów :roll:


youtu.be/Y5rGyP6SSYM

Hans fail. Na co to komu potrzebne w muzyce... Maszyna do pisania już była a teraz gość jest na zasłużonej prawie-emeryturze.

Ale to pokazuje, że ten track bedzie ilustracją powietrznej bitwy Bane'a-Pilota z trailera, a to zmienia postać rzeczy bo to w filmie może być piorunujące 8)
Ostatnio zmieniony pt lip 07, 2017 19:36 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#84 Post autor: qnebra » pt lip 07, 2017 19:38 pm

A.F pisze:
pt lip 07, 2017 19:35 pm
Ale kilku osobom bez zbędnego reklamowania się podobają. Zimmera owszem nie przebije. Ale radość innym dałem i kilka wyświetleń jest, wiec czemu kolego taka niechęć, czemu taki hejt i "hamowanie" moich dalszych ambicji, by próbować i rozwijać ?
Proszę cię, załóż temat w dziale "Kompozycje", tam podejmie się odpowiednią dyskusję bez offtopienia w innych działach.

Mefisto

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#85 Post autor: Mefisto » pt lip 07, 2017 19:40 pm

Dżizas, ludzie - poczekajmy jednak może na film. Bo potem się okaże, że jednak epickie arcydzieło :D

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#86 Post autor: Kaonashi » pt lip 07, 2017 19:41 pm

Ten kawałek Zimmera to nudny jazgot. A te sample to już w ogóle śmiech na sali.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#87 Post autor: Adam » pt lip 07, 2017 19:41 pm

ta scena będzie epicka z tym utworem jeszcze jak ją nakręcili w FPP-modzie 8) tylko te odgłosy sfx :cry:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Radosław Rozbicki
Asystent orkiestratora
Posty: 373
Rejestracja: pt lis 12, 2010 17:25 pm

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#88 Post autor: Radosław Rozbicki » pt lip 07, 2017 19:42 pm

Paweł Stroiński pisze:
pt lip 07, 2017 18:57 pm
Nieważne, co potrafisz.

Jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć czegoś miłego, to przestajesz tam istnieć. To jest takie proste. Przyjeżdżając tam na pałę, twierdząc, że to by się zrobiło lepiej, tamto zrobiło lepiej, po prostu odcinasz sobie cokolwiek. Więc Ty mnie nie zrozumiałeś. Za coś takiego będą mieć w środowisku w dupie, co potrafisz nawet, jeśli byłbyś drugim Johnem Williamsem.
Mam takie ironiczne poczucie humoru i luźne podejście, spokojnie jestem miłym człowiekiem :) Od wielu lat słucham produkcji RCP uwielbiam muzykę Zimmera Mancine HGW ,
Ja się nie spinam, lubię żartować, a mnie osobiście krytyka zawsze motywuje do dalszej pracy. Doskonale Cię rozumiem nikt nie lubi słuchać krytyki bo to jest przykre i kwestia podejścia dobrego kontaktu to podstawa w ich środowisku.
Napisałem to w formie takiej lekkiej ironii, nie pomyślałem o tym aby kogokolwiek obrażać. Przecież wszyscy wiemy że Hans jest mistrzem w swoim fachu. :) Uwielbiam jego muzykę i w Dunkierkę się na 100% zaopatrzę.
Mam do panów z RCP pełen szacunek, za to co robią w świecie muzyki, są od zawsze dla mnie wzorami do naśladowania :) Nigdy się to nie zmieni.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14350
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#89 Post autor: lis23 » pt lip 07, 2017 19:44 pm

Adam pisze:
pt lip 07, 2017 19:41 pm
ta scena będzie epicka z tym utworem jeszcze jak ją nakręcili w FPP-modzie 8) tylko te odgłosy sfx :cry:
Żaden zwiastun nie pokazuje tej "epickości" tego filmu i wydaje mi się, że będzie on właśnie taki, jak ten kawałek Zimmera.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)

#90 Post autor: Paweł Stroiński » pt lip 07, 2017 19:46 pm

A.F pisze:
pt lip 07, 2017 19:35 pm
Ale kilku osobom bez zbędnego reklamowania się podobają. Zimmera owszem nie przebije. Ale radość innym dałem i kilka wyświetleń jest, wiec czemu kolego taka niechęć, czemu taki hejt i "hamowanie" moich dalszych ambicji, by próbować i rozwijać ?

Bo postując w temacie kompozycji, mówiąc, że to jest muzyka "alternatywna" do filmu, która to muzyka nie powstała jako alternatywny score i można by to odczytać, że np. Nolan Cię wywalił i zastąpił Zimmerem (przed rozpoczęciem zdjęć najlepiej), po prostu oszukujesz innych.

Mamy forum KOMPOZYCJE, gdzie można dyskutować o meritum kompozycji innych użytkowników. Ale podpinanie WŁASNYCH kawałków pod Zimmera czy Giacchino, jak to ze Spider-Manem zrobiłeś jest już oszustwem. A coś takiego trzeba tępić.

ODPOWIEDZ