Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Mefi gangsta w bojowym nastroju ale to prawda - Disney to zakała kina od paru lat. Nie potrafią nic wymyślić nowego. Nic. Wszystko to przeróbki starych rzeczy .
#FUCKVINYL
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Niektórzy świetnie się w tej wtórności odnajdują Inni wolą ryzykować i eksperymentować
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Wersja Deluxe:
Adam:
"Alicja w Krainie Czarów" oraz "Alicja po drugiej stronie lustra" - oba filmy nie powielają fabuły książki i oryginalnej animacji Disneya.
"Czarownica" - zupełnie inne podejście do klasycznej "Śpiącej Królewny" oraz ukazanie jej z innej perspektywy
"Ralph Demolka" - ciekawa zabawa popkulturą świata gier video
"Wielka Szóstka" - pierwsza animacja Disneya oparta na nieznanym komiksie Marvela
"Zootopia" - animowany kryminał w unikalnym świecie ssaków
"Moana" - najbardziej oryginalna animacja Disneya od czasu "Atlantis"
A co robi konkurencja pod postacią choćby DreamWorks? - "Kung Fu Panda 3", "Jak Wytresować Smoka 3" oraz kolejne "Shreki"
Padło tu stwierdzenie, że ludzie są zmuszani aby chodzić do kina na te filmy - trailer "Pięknej i Bestii" pobił w sieci rekord, ktoś zmuszał tych ludzi żeby go oglądali?
W kwestii samej muzyki: ja nie posiadam soundtracku do oryginalnej animacji z 1991 roku, miałem ją tylko na MC, których już nie posiadam a i tak to były tylko cztery? tracki Menkena (nie było nawet "Transformation"), więc cieszę się, że mam obecnie chociaż namiastkę tamtej wersji ze znacznie większą dawką muzyki Alana.
Przechodząc do mini recenzji: na wstępie skrytykuję formę wydania, czyli piosenki i score osobno ... cóż, takich rzeczy w przypadku takiego filmu się po prostu nie robi, gdyż to rozwiązanie jest po prostu ... nudne.
Sam score Menkena nie jest kopią 1:1 muzyki z animacji Disneya - owszem, są nawiązania i podobieństwa ("Prologue" oraz "Transformation") ale jest też sporo nowego materiału, jest ładna liryka, częściowo oparta na nowych piosenkach, jest więcej muzyki akcji oraz drobne, francuskie ozdobniki.
Ciekawe, że kompozytor raz raczy nas powtórzeniami (w.w. utwory) a innym razem nie, przez co brakuje tu tak znamiennych momentów z oryginału, jak moment, gdy ojciec Belli wyrusza w drogę ze swym wynalazkiem lub gdy Bella zwiedza zakazane skrzydło zamku lub gdy Bestia walczy z wilkami - tutaj mamy nową ilustracje.
Adam:
"Alicja w Krainie Czarów" oraz "Alicja po drugiej stronie lustra" - oba filmy nie powielają fabuły książki i oryginalnej animacji Disneya.
"Czarownica" - zupełnie inne podejście do klasycznej "Śpiącej Królewny" oraz ukazanie jej z innej perspektywy
"Ralph Demolka" - ciekawa zabawa popkulturą świata gier video
"Wielka Szóstka" - pierwsza animacja Disneya oparta na nieznanym komiksie Marvela
"Zootopia" - animowany kryminał w unikalnym świecie ssaków
"Moana" - najbardziej oryginalna animacja Disneya od czasu "Atlantis"
A co robi konkurencja pod postacią choćby DreamWorks? - "Kung Fu Panda 3", "Jak Wytresować Smoka 3" oraz kolejne "Shreki"
Padło tu stwierdzenie, że ludzie są zmuszani aby chodzić do kina na te filmy - trailer "Pięknej i Bestii" pobił w sieci rekord, ktoś zmuszał tych ludzi żeby go oglądali?
W kwestii samej muzyki: ja nie posiadam soundtracku do oryginalnej animacji z 1991 roku, miałem ją tylko na MC, których już nie posiadam a i tak to były tylko cztery? tracki Menkena (nie było nawet "Transformation"), więc cieszę się, że mam obecnie chociaż namiastkę tamtej wersji ze znacznie większą dawką muzyki Alana.
Przechodząc do mini recenzji: na wstępie skrytykuję formę wydania, czyli piosenki i score osobno ... cóż, takich rzeczy w przypadku takiego filmu się po prostu nie robi, gdyż to rozwiązanie jest po prostu ... nudne.
Sam score Menkena nie jest kopią 1:1 muzyki z animacji Disneya - owszem, są nawiązania i podobieństwa ("Prologue" oraz "Transformation") ale jest też sporo nowego materiału, jest ładna liryka, częściowo oparta na nowych piosenkach, jest więcej muzyki akcji oraz drobne, francuskie ozdobniki.
Ciekawe, że kompozytor raz raczy nas powtórzeniami (w.w. utwory) a innym razem nie, przez co brakuje tu tak znamiennych momentów z oryginału, jak moment, gdy ojciec Belli wyrusza w drogę ze swym wynalazkiem lub gdy Bella zwiedza zakazane skrzydło zamku lub gdy Bestia walczy z wilkami - tutaj mamy nową ilustracje.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Nie prawda, gdyż score Menkena jest praktycznie pozbawiony powtórzeń z oryginalnej wersji. Cała liryka opiera się na nowych piosenkach a reszta to typowa dla Alana, rozbuchana orkiestracja lecz świeża.
Aha, "Transformation:" w tej wersji jest bardzo krótki ...
Aha, "Transformation:" w tej wersji jest bardzo krótki ...
Ostatnio zmieniony pt mar 10, 2017 14:47 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
a niektórzy mimo że umią to nie mają szansy nigdy mieć Oscara bo nigdy nie dostaną nośnego filmu dla Akademii biedny Brajan
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Chyba umieją
Poza tym, Brajan w tego typu filmie? Jeśli nie Menken to tylko Howard
Z ciekawostek: Guy Ritchie będzie kręcił Disneyowskiego "Aladyna", w kwietniu rusza casting a w lipcu, zdjęcia. Jeżeli reżyser podejdzie do oryginału tak, jak do legendy o Królu Arturze, to może być niezła afera
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
raz - nie, w takim nie, bo takiego nigdy nie dostanie. a dwa - nie, bo to nie jest film na oscary
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Filmowo, pewnie nie, ale jeśli idzie o muzykę/piosenkę to czemu nie? Myślę, że "Everymore" ma szansę na nominacje.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Tak z ciekawostek: teksty do nowych piosenek napisał Tim Rice, który napisał też dziewięć nowych piosenek do wersji musicalowej co plus "Human Again" sprawia, że film mógł być o wiele dłuższy i obfitszy w piosenki. Może będzie jakaś wersja EE lub DC?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
na razie przesłuchałem tylko tytułowy utwór Celinki - ależ nijaka piosenka... Ma zajebistą muzykę, ale słowa i wykonanie kompletnie nie porywają.. to już ta druga piosenka duetowa jest znacznie przyjemniejsza mimo że muzycznie znacznie słabsza.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Nie przesadzajmy. Piosenka nie wchodzi za pierwszym razem ale ja ją już lubię, gdyż ma ona ładną melodię, Celine śpiewa w charakterystyczny dla siebie sposób, a tekstu nie jestem w stanie ocenić jako osoba nie znająca angielskiego na tyle, żeby się wypowiadać
Puść sobie "Everymore" - bardzo klasycznie musicalowy (a może nawet troszeczkę operowy?) utwór o silnie dramatycznym charakterze. U nas tytuł to "Aż po zmierzch" i jest nawet fajnie wykonany, choć tekst pozostawia troch do życzenia:
"Sam w tej wieży, z wolna gasnąc
miotam się, jak dziki zwierz
Czy ona zechce tutaj wejść?
I pośród długiej nocy tej
Już samotności będzie mniej ...
Byle z nią być - aż po zmierzch!"
Przechodząc do muzyki Menkena: chyba wolałbym, aby autor oryginału nie brał się za ilustracje do wersji fabularnej i żeby zrobiono tak, jak z "Kopciuszkiem" czy "Księgą Dżungli".
Zarówno zaletą jak i wadą tej pracy jest fakt, że Alan prawie nie nawiązuje do swojej oryginalnej kompozycji, ograniczając się do trzech utworów i drobnych nawiązań. Z jednej strony to dobrze, bo mamy nową muzykę ale ci, którzy czekali na znane melodie mogą się poczuć zawiedzeni.
Jest to solidna partytura Menkena z jego typowym orkiestrowym graniem, ale fakt, iż nie kopiuje On sam siebie, to nie znaczy, że mamy do czynienia z jakąś nową jakością, gdyż muzyka ta idzie jednak po utartych torach. Brakuje tu jakiegoś większego rozmachu, odwagi kompozytora, który wybrał taką lightową formę, zamiast pójść bardziej w gotyckie brzmienia ale mimo to, słucha się tego przyjemnie.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
sorry, nie przebrnąłem.. pierwsza płyta to jakiś żart, wielka katorga i jeszcze te dialogi druga jest za długa i za... typowa? nic tam nie ma dla mnie zaskakującego.. nigdy nie lubiłem Menkena i nic tu się jak widać nie zmieniło, na jego nieszczęście ale niech chłop próbuje, może kiedyś mnie przekona do siebie czymś
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
A co jest nie tak z pierwszą płytą? I jak można przez nią nie przebrnąć?
No ale jeżeli nie lubisz oryginału to i tej wersji nie polubisz ja tam jestem zadowolony ale zgodzę się, że muzyka Menkena jest zbyt typowa, brak tu tej odwagi muzycznej o której wyżej pisałem.
No ale jeżeli nie lubisz oryginału to i tej wersji nie polubisz ja tam jestem zadowolony ale zgodzę się, że muzyka Menkena jest zbyt typowa, brak tu tej odwagi muzycznej o której wyżej pisałem.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alan Menken - Beauty And The Beast Movie (2017)
Właśnie zapuściłem sobie oryginalną animacje na SUHDTV 49 i na odtwarzaczu UHDBD - co z tego, że obraz jest czysty, że upscaling działa dobrze, skoro film został tak wyczyszczony poprzez cyfrową obróbkę obrazu, że zatracił swój pierwotny charakter ... Wszystko ostre jak żyleta, żadnych miękkich kresek, linii, nic, żadnego rozmycia, głębi ostrości, DoF, nic z tego. Skoro to ma tak wyglądać to ja już wolę wersję aktorską. Niestety, ale animacja najlepiej wyglądała na starej, prawie zniszczonej taśmie VHS, którą przegrałem z wypożyczalni ok. 1991 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=8aRiI8sRfuU
Teraz to wygląda ze trzy razy gorzej niż po prawej stronie, wszystko jest widoczne, brak jest cienia oraz postaci i przedmiotów w tymże cieniu.
https://www.youtube.com/watch?v=8aRiI8sRfuU
Teraz to wygląda ze trzy razy gorzej niż po prawej stronie, wszystko jest widoczne, brak jest cienia oraz postaci i przedmiotów w tymże cieniu.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John