
Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Spodziewałem się długich kawałków, ale sądziłem, że będą to Movementy, a tak "Hellava Chase" czy 10 minutowy finał, zapowiadają się naprawdę ekscytująco, jak również inne utwory akcji "The Shadow Chase" czy "Flying Dinosaur Fight", które, jak na razie czasowo, dorównują najgłośniejszym tego typu kompozycjom Giacchino z ostatnich lat (The San Fran Hustle, World's Worst Parking Valet, Sab Than Pursues The Princess), tak też nawet jak score okaże się ciężką przeprawą, to myślę, że na co najmniej kilka highlightów będzie można tu liczyć 

Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
szkoda że film będzie kupsztalem bo Gjaczinowi nom przejdzie koło nosa...
#FUCKVINYL
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Jaki nom, nawet jakby film był lepszy od Matrixa, to żadnego noma nie będzie, to nie dramacik za który pierwszy lepszy Yershon czy Johannsson zgarnia laury
A co do Giacchino i nomów to już prędzej będzie to Inside Out, który jak wypali zgodnie z oczekiwaniami, może śmiało pójść w ślady Up 


Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Może w ogóle zacznijmy oceniać scory jedynie na podstawie tytułów utworów.Mystery pisze:Spodziewałem się długich kawałków, ale sądziłem, że będą to Movementy, a tak "Hellava Chase" czy 10 minutowy finał, zapowiadają się naprawdę ekscytująco, jak również inne utwory akcji "The Shadow Chase" czy "Flying Dinosaur Fight", które, jak na razie czasowo, dorównują najgłośniejszym tego typu kompozycjom Giacchino z ostatnich lat (The San Fran Hustle, World's Worst Parking Valet, Sab Than Pursues The Princess), tak też nawet jak score okaże się ciężką przeprawą, to myślę, że na co najmniej kilka highlightów będzie można tu liczyć

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
No dokładnie.
A Małpy też miały tymi długimi numerami miażdżyć cyce, a skończyło się na tym, że byle trzyminutówka wykosiła te wszystkie klocki.
A Małpy też miały tymi długimi numerami miażdżyć cyce, a skończyło się na tym, że byle trzyminutówka wykosiła te wszystkie klocki.


Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
A dlaczego by nie, przynajmniej z doświadczenia fana, bo widząc na tracklistach takie utwory jak pięciominutowe "The San Fran Hustle", "World's Worst Parking Valet", "Sab Than Pursues The Princess", od razu jestem ciekaw ich najbardziej, a później się odwdzięczają będąc jednymi z moich ulubionych tracków z poszczególnych prac, podobnie jak w przypadku Małp, gdzie gdy po raz pierwszy zobaczyłem listę utworów, to "Gorilla Warfare", "Enough Monkeying Around", "Primates For Life" i "Planet Of The End Credits" zapowiadały się najciekawiej i tak też wyszło w praniu, dlatego widząc tracklistę Jupitera, czasy i rozmieszczenie tracków, już teraz mogę mieć w stosunku do niektórych jakiś większy apetyt 

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
daj żyć fanbojom w oczekiwaniu na kolejne "najgłośniejsze tego typu kawałki", rozumiem, że o hałaśliwe chodziKaonashi pisze:Może w ogóle zacznijmy oceniać scory jedynie na podstawie tytułów utworów.

ps. mnie to wszystko śmierdzi speed racerem do kwadratu i to nie jest dobrze, ale ta nastrojowa zajawka w radio była fajna, zobaczymy
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Przytoczone przeze mnie utwory są na swoich scorach najgłośniejszymi reprezentantami action scoru, dosłownie i w przenośnidaj żyć fanbojom w oczekiwaniu na kolejne "najgłośniejsze tego typu kawałki", rozumiem, że o hałaśliwe chodzi

Dobrze by było, ale to będzie raczej taki mix Cartera i Star Treka, czyli też dobrzeps. mnie to wszystko śmierdzi speed racerem do kwadratu i to nie jest dobrze, ale ta nastrojowa zajawka w radio była fajna, zobaczymy

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Speed Racer jest fajny, ale tutaj też bardziej spodziewam się Cartera i Treka.kiedyśgrześ pisze:ps. mnie to wszystko śmierdzi speed racerem do kwadratu i to nie jest dobrze, ale ta nastrojowa zajawka w radio była fajna, zobaczymy
Niedawno do internetu wrzucili całą masę concept-artów, kadry itd. I wizualnie to wygląda naprawdę bardzo miodzio. Boję się jedynie o obsadę, która mnie nie przekonuje i fabułę. Plus niestety to jest pomysł oryginalny, ale ludzie nie lubią oryginalnych rzeczy, dlatego też obawy o flopa są spore.

Ja w kinie będę. Po "Cloud Atlas" Wachowscy mają u mnie spory kredyt zaufania. Plus pochwalam wszystko co oryginalne.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Zgadnijcie, kto właśnie słucha Jupiter Ascending... 


Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Znów jakieś recenzenckie promosy, rasizm
Jon czekamy

Jon czekamy

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Jupiter Ascending (2015)
Sorry chłopaki. Mam tylko otagowaną cyfrowo e-paczkę z Sony. 
Powiem wam tyle, że nie nastawiajcie się na łomot. Akcji tu tyle co w Małpach.
Sporo dostojnego, apokaliptycznego (chóralnego) grania, które skojarzy się nam z Shadows of the Empire, Babylon A.D. i gdzieniegdzie tylko z Johnem Carterem.
Suitki i finałowa konfrontacja miażdżą cyce.

Powiem wam tyle, że nie nastawiajcie się na łomot. Akcji tu tyle co w Małpach.
Sporo dostojnego, apokaliptycznego (chóralnego) grania, które skojarzy się nam z Shadows of the Empire, Babylon A.D. i gdzieniegdzie tylko z Johnem Carterem.
Suitki i finałowa konfrontacja miażdżą cyce.

