ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#76 Post autor: Wawrzyniec » pt lip 12, 2013 14:26 pm

Dziękuję za tę inteligencję. Ja tam się wypowiadam w swoim imieniu, ale wątpię czy Adama "lolowanie" podyktowane jest tym, że uważa on muzykę do "A Single Man" za złą. W co szczerze wątpię i pewnie jest bliższy mojej opinii, że "W.E." to jest tak naprawdę powtórka z "A Single Man". Zresztą nawet dzisiaj słucham sobie tych prac Abla na zmianę i nie chodzi o tyle, że mamy tutaj powtórki a la "czteronutowiec", ale podobieństwo jak tak uderzające, że naprawdę nie wiem co trzeba, aby je nie słyszeć? :?

"A Single Man" to bardzo ładna muzyka, dzięki której w pewnym sensie Abel Korzeniowski zaistniał za oceanem. Ale czuję, że zamiast błogosławieństwem może stać się dla niego przekleństwem. Przykład "W.E." tylko dobitnie pokazuje, że jak będzie zatrudniany to najczęściej właśnie z myślą stworzenia czegoś a la "A Single Man". "Dajcie mi kompozytora od A Single Man". "Chcę muzykę a la A Single Man" "Zrób tak jak zrobiłeś w A Single Man".

Tak też cieszę się, że jedynie Tomek Goska się ze mną zgadza odnośnie "Romeo i Julii". To naprawdę może być zamiana wtórnego Hornera na wtórnego Korzeniowskiego.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#77 Post autor: Koper » pt lip 12, 2013 17:11 pm

Wawrzyniec pisze:O rety, czyż podobieństwo "A Single Man" ,które bardzo cenię, do "W.E." jest aż tak trudne do usłyszenia?
O, rety, ale my mówimy o "Romeo i Julii", nie o "W.E.". O, rety, ale 90% ścieżek RCP brzmi podobnie i jakoś nie nawijasz o tym w co drugim poście, o, rety!
:P

Oczywiście, że zważywszy na małą ilość czasu i na to, że dla Hollywood Korzeniowski to nie Battle for Terra czy Gwiazda Kopernika ale właśnie A Single Man to pewnie w tym kierunku to pójdzie, ale poczekajmy i po usłyszeniu skomentujmy. A po drugie trzeba się cieszyć, że nasz rodak jest ceniony w Hollywodozie, nawet jeśli tylko za Single Mana bo innych jego prac nie znają.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#78 Post autor: hp_gof » pt lip 12, 2013 17:15 pm

Ach, Koper, jak Ty mądrze mówisz ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#79 Post autor: Wawrzyniec » pt lip 12, 2013 17:17 pm

Koper pisze:O, rety, ale my mówimy o "Romeo i Julii", nie o "W.E.". O, rety, ale 90% ścieżek RCP brzmi podobnie i jakoś nie nawijasz o tym w co drugim poście, o, rety! :P
Dobrze wiesz, że to porównanie nie ma sensu i to zwykłe nadużycie mające na celu wyłącznie zdyskredytowanie drugą stronę dyskusji, czyli mnie.
Koper pisze:A po drugie trzeba się cieszyć, że nasz rodak jest ceniony w Hollywodozie.
http://www.youtube.com/watch?v=-LyrxWfWzag

Oczywiście jestem ostatnią osobą, którą można byłoby posądzić o zawiść, ale akurat czy Abel to Polak, czy nie to dla mnie nie gra większej roli. Gdyby "A Single Man" skomponował kompozytor z Gabonu to tak samo potrafiłbym tę muzykę docenić.
Ale możliwe, że właśnie ten patriotyczny wątek, który może i dobrze o wielu świadczy, przysłania niektóre sprawy i przeszkadza w obiektywnym podejściu do sprawy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#80 Post autor: Koper » pt lip 12, 2013 17:24 pm

Akurat jako człowiek, który dokonuje samogwałtu na sam dźwięk nazwiska Zimmera albo Williams nie powinieneś tutaj zgrywać wyroczni od obiektywnego podchodzenia do sprawy.
Jeśli muzyka będzie do dupy, to nie będzie miało znaczenia że Abel to Polak i skrytykuję go z góry na dół.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#81 Post autor: hp_gof » pt lip 12, 2013 18:32 pm

Tak samo jak wielu już go skrytykowało za wtórność W.E. Przynajmniej ja to zrobiłem. Więc cieszymy się, że dostał angaż i kolejną szansę - jak ją wykorzysta, zostanie pochwalony; jak zmarnuje, posypią się nagany. Tyle że rozwojowi jego kariery towarzyszy z naszej strony ciut więcej supportu niż innym kompozytorom, bo chcemy również w muzyce filmowej jako Polacy osiągać kolejne sukcesy ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#82 Post autor: Ghostek » pt lip 12, 2013 18:38 pm

To znaczy, że mamy też kibicować Jabłecznikowi, bo jest w jakimś tam procencie Polakiem? :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#83 Post autor: DanielosVK » pt lip 12, 2013 18:40 pm

A ja mam w dupie, że jest Polakiem. Po prostu lubię jego muzykę. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#84 Post autor: Koper » pt lip 12, 2013 18:52 pm

Ghostek pisze:To znaczy, że mamy też kibicować Jabłecznikowi, bo jest w jakimś tam procencie Polakiem? :mrgreen:
O polskich korzeniach Jabło nic mi nie wiadomo, a gdyby nawet to niestety, ale on już swoje szanse zmarnował wielokrotnie, produkując muzyczne kupsztale do dużych filmów. Pewnie na początku, po Steamboyu można było mu kibicować, ale teraz to co najwyżej w szybkiej emeryturze. ;)

Abel po prostu jest zdolnym kompozytorem, który pojechał do Hollywoodu bez znajomości i wielkiego nazwiska i jakoś tam ciężką pracą próbuje się wybić, co łatwe nie jest. A za zdolnych rodaków, którzy na sukces pracują warto myślę kciuki trzymać. Nie zaś deprecjonować ich osiągnięcia z różnych powodów (Wawrzek pewnie ma żal, że Abel nie robi kariery przez RCP, a Adam, że Abel zostawił polskie kino i on mu nie może wydawać scorów :P ), niczym gimbusy wyśmiewające Lewandowskiego na Onecie. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#85 Post autor: Ghostek » pt lip 12, 2013 20:17 pm

Koper pisze:O polskich korzeniach Jabło nic mi nie wiadomo, a gdyby nawet to niestety, ale on już swoje szanse zmarnował wielokrotnie, produkując muzyczne kupsztale do dużych filmów.
No co ty. Battleship ci się nie podobał?! C'mon!
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#86 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 13, 2013 01:16 am

Jablonsky z tego co wiem, to ma jak już chyba więcej japońskich od polskich korzeni. Zresztą wystarczy spojrzeć po wyglądzie, że coś jest na rzeczy.
DanielosVK pisze:A ja mam w dupie, że jest Polakiem. Po prostu lubię jego muzykę. :P
I to jest właśnie prawidłowe podejście. :) Zresztą to chyba nawet Ty kiedyś z Pawłem uświadomiliście mnie, że podczas oceniania muzyki, nie ważne jakiej narodowości jest kompozytorem, jakim jest człowiekiem, jakie życie prowadzi, czy należy, bądź należał do groźnej sekty odpowiedzialnej za śmierć wielu niewinnych ludzi, czy sam jest mordercą, skazańcem itd. Tymi wszystkimi drobnostkami nie należy sobie zawracać głowy i nie mogą one przesłaniać tego co najważniej czyli samej muzyki.

P.S. Proszę uprzejmie o nierobienie ze mnie Abelohejtera, tak jak niedawno szanowany przeze mnie kolega Wojtek zrobił ze mnie hejtera Goldsmitha.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#87 Post autor: Wojteł » sob lip 13, 2013 01:27 am

Ła, a ten dalej te lamenty o Goldsmitha robi, a myślałem, ze sobie to wyjaśniliśmy :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#88 Post autor: Koper » sob lip 13, 2013 11:21 am

czyli jednak musiał hejtować Jerry'ego i teraz ma wyrzuty sumienia. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#89 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 13, 2013 14:24 pm

Hejtowałem co najwyżej niepotrzebne wydania i... Nie wiem na ile mogę powiedzieć, gdyż to padło podczas prywatnej luźnej rozmowie, ale niedawno Marek przyznał mi w tej kwestii rację.

Ale my tutaj nie o Jerrym, tylko o Ablu, któremu życzę jak najlepiej, ale jak pisałem, ten "A Single Man" to jego największy skarb na Zachodzie. Ale taki skarb przywiązany do nogi, sprawia, że można łatwo utonąć.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
rafalro
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 27
Rejestracja: wt sty 22, 2013 14:36 pm

Re: ABEL KORZENIOWSKI - ROMEO & JULIA (2013)

#90 Post autor: rafalro » sob lip 13, 2013 23:19 pm

Wątpię, żeby "R&J" miało być podobne do "A Single Man" - z dotychczasowych informacji wynika, że score został nagrany z całą orkiestrą symfoniczną oraz chórem, a nie tak jak w przypadku "Samotnego mężczyzny" z naciskiem na instrumenty smyczkowe.
Spodziewałbym się raczej czegoś w stylu niektórych utwórów z "Escape from Tomorrow". Najważniejsze, że Abel dostał wreszcie jakieś angaż.

ODPOWIEDZ