Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#76 Post autor: Mefisto » czw sty 05, 2012 04:35 am

Dajesz Templar - wrzucasz! :)

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#77 Post autor: hp_gof » pt sty 06, 2012 12:20 pm

No dobra, byłem zbyt sceptyczny. Słucham dzisiaj albumu, rozpływam się i wzruszam! A jeśli wziąć pod uwagę 2 utwory związane z postacią graną przez Maxa Sydowa (The Renter's Story; The Renter Leaves) to już w ogóle odjeżdżam!
Przez ułamek sekundy miałem wątpliwości czy kupić płytę, teraz już wiem na pewno, że tak! Gorąco polecam!
Obecnie skłaniam się bardziej ku ocenie 4,5/5 ;)

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#78 Post autor: hp_gof » pt sty 06, 2012 12:43 pm

Chciałbym uprzejmie zauważyć, że polski dystrybutor nie kombinował i polski tytuł filmu to: "Strasznie głośno, niesamowicie blisko". Wejdzie na ekrany (dopiero!) 9 marca 2012 :)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23451
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#79 Post autor: Mystery » pt sty 06, 2012 12:47 pm

hp_gof pisze:Chciałbym uprzejmie zauważyć, że polski dystrybutor nie kombinował i polski tytuł filmu to: "Strasznie głośno, niesamowicie blisko". Wejdzie na ekrany (dopiero!) 9 marca 2012 :)
Czyli tak jak książka
Obrazek

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#80 Post autor: hp_gof » pt sty 06, 2012 12:55 pm

Ano właśnie. Nie zauważyłem, że na polskim rynku jest tłumaczenie tej książki :D Bo zazwyczaj jak powstaje film na podstawie książki, to tłumaczą tytuł filmu jak tytuł książki. A jak film jest oryginalny, to często kombinują.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23451
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#81 Post autor: Mystery » sob sty 07, 2012 13:51 pm

Jeśli jeszcze ktoś jakimś cudem miał jakieś wątpliwości, kto był najlepszym kompozytorem 2011 roku, ta praca szybko powinna je rozwiać, po "Drzewie Życia" najlepszy ubiegłoroczny Desplat. Ładna muzyka i kolejny zjawiskowo-piękny motyw przewodni, którego swoją drogą mogło być tu trochę więcej. Słuchanie utrudnia cięższy i mało przyjemny underscore, a'la "Tree of Life" i takie kawałki jak mroczne i ciągnące się w nieskończoność "The Worst Day", posępne "Mother and Son" czy smętne "The Phone Call" i " Listening to the Messages " nieco tu zawadzają i psują dobre wrażenia obcowania z całością, gdyż ta poza tymi czteroma trackami, trzyma równy, mocny poziom. Solidne 4.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7857
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#82 Post autor: DanielosVK » sob sty 07, 2012 13:59 pm

Lepiej powiedz, skąd ściągnąłeś, bo ja wszędzie same promosy tylko widzę.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#83 Post autor: hp_gof » sob sty 07, 2012 15:07 pm

Mystery Man pisze:Jeśli jeszcze ktoś jakimś cudem miał jakieś wątpliwości, kto był najlepszym kompozytorem 2011 roku, ta praca szybko powinna je rozwiać
Znowu ten sam koleś :mrgreen:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#84 Post autor: Paweł Stroiński » sob sty 07, 2012 21:07 pm

Śliczny score. Desplat wygrał ten rok.

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#85 Post autor: hp_gof » sob sty 07, 2012 21:21 pm

A pamiętam jak ktoś po pierwszych sekundach słuchania wersji FYC powiedział, że plumkanie i więcej nie słucha :P Zaraz znajdę kto! :D

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#86 Post autor: hp_gof » sob sty 07, 2012 21:24 pm

Mam Cię, draniu! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
DanielosVK pisze:Usłyszałem plumkanie i wyłączyłem. :D

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7857
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#87 Post autor: DanielosVK » sob sty 07, 2012 21:26 pm

Cicho. :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#88 Post autor: hp_gof » sob sty 07, 2012 21:28 pm

Masz szansę się jeszcze zrehabilitować po wysłuchaniu albumu :P Nie żebym naciskał :mrgreen:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7857
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#89 Post autor: DanielosVK » sob sty 07, 2012 21:32 pm

Całości nie słuchałem, ale po fragmentach już wyczuwam, że score jest świetny. Plumkadłem to co prawda i tak można nazwać, ale jakim! Partie na fortepian są piękne. Ale więcej po przesłuchaniu całości.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

hp_gof

Re: Extremely Loud and Incredibly Close - Alexandre Desplat

#90 Post autor: hp_gof » sob sty 07, 2012 21:35 pm

Gdyby Desplat był prezydentem, to w takich momentach byłbym dumny ze swojego kraju! :mrgreen:

ODPOWIEDZ