Green Lantern - James Newton Howard

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#76 Post autor: Tomek » wt cze 14, 2011 00:29 am

Przyznaję bez bicia - "Green Lantern" rozczarowuje muzycznie jako coś co zostało stworzone do potencjalnego kina action/adventure w sosie fantasy. Najgorzej jest w momentach, o których wspomina Mystery - wszędzie gdzie są użyte gitary elektryczne bądź elektroniczne "fajerwerki", które mógłbym określić tylko jako takie, które Howardowi mógłby pożyczyć Ramin Djawadi albo Klaus Badelt w swoich 'gorszych' czasach :P Element tematyczny właściwie nie istnieje, choć podejrzewam, że bardziej na światło dzienne może wyjść po kilku przesłuchach, co jest częste z muzyką JNH - poza paroma wzniosłymi akordami w stylu Howarda i nieco śmieszną fanfarką a la "First Knight" :) Co ciekawe, jakby wywalić gitary albo elektroniczny beat śmierdzący RCP na kilometr, to nawet byłoby nieźle, choć w momentach muzyka brzmi też dziwnie jak na Howarda topornie i niedopracowanie. W sumie bronią się głównie utwory czy momenty, których pozbawione są w/w elementy. W zasadzie trzy najlepsze minuty score'u są w dwóch utworkach - "Welcome to Oa", połączenie fajnej elektroniki i chórów oraz wspomniany przez Mystery'ego "We're Going to Fly Now", gdzie Howard powraca do stylistyki swoich ścieżek w klimatach fantasy. Gdzieniegdzie można usłyszeć jakieś krótkie, epickie rozwinięcie z chórem i orkiestrą, ale zaraz...pojawaiają się te fatalne gitary :-( Daje radę jeszcze utwór finałowy, jest i chór i potężna orkiestra w stylu "Airbendera" ale co chwila wchodzi 'akcyjny' beat a la Salt i te przeklęte gitary... Szkoda. Może nie jest to "Iron Man" (bez przesady ;), ale widać pod jakim targetem docelowym powstała ta muzyka: 13-latków...

Fajnie byłoby usłyszeć tą ścieżkę bez miksu z gitarami i tymi paskudnymi elektronicznymi samplami w stylu Djawadi :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#77 Post autor: Adam » wt cze 14, 2011 05:39 am

Tomek pisze:I jak kogoś nazywasz krzykaczem, to najpierw może popatrz na siebie drogi Adamie ;) Bo nie wiem kto ambarasu narobił w tym temacie - zacząłeś krzyczeć "Howard fail!", "Howard suchar!", "Pozdrawiam fanów Howarda!" itp. jakby Cię coś napadło. Brakuje jeszcze "Howard się skończył!".
ale o co chodzi? trzecia praca z rzędu która jest straszną kichą. fakt? fakt! zrobi jeszcze 3 takie i będę mówił że się skończył :)
Wyjeżdżasz, atakujesz z Tylerem w temacie nie o nim. Adam, czyżby jakieś kompleksy? ;) Twoje i Tylera?
nie atakuje Brajanem tylko dałem fajne porównanie. Ty, jako największy hater Brajana, dostajesz na tacy twierdzenie - każdy z ostatnich 3 scorów Brajana (jak i wiekszośc ostatnich scorów obojętnie kogo) jest lepszy od ostatnich 3 Howardów i tyle i możesz sobie twierdzić inaczej, choć oczywiście nie przyznasz się do tego.
Zrobił trzy słabe score'y, ojej straszne :!:
jakby takie coś zrobił Tyler to byś mu antymuzy we wszystkich kategoriach dawał.
Uwaga, fanboje Howarda (ja, Althazan, Mefisto, i jeszcze paru innych) zaraz będą kontratakować :!: :!: :!: :x
.
.
.
.
Nie, nie, nic takiego raczej się nie stanie :)
nie muszą bo nie będą mieć argumentów, bo 3 ostatnie Howardy to prace rodem od najgorszych lam z rcp.

i po raz kolejny napisze - g. mnie obchodzi dotychczasowa kariera.. jak ktoś zrobi suchara to dostaje za to zjebe i tyle. czy to Williams, czy Tyler - nie ma znaczenia. to własnie niektórzy udają że nic się nie dziaje jak "znany" zrobi fejla - napiszą jedno zdanie "no że fakt słabe" i tyle. i w ogóle Howard ostatnimi pracami nie zasługuje by tracić czasu na takie gadki także z mojej strony tyle, niech lepiej rezerwuje miejsce na półce na antymuzę z hansiuniem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#78 Post autor: Tomek » wt cze 14, 2011 07:29 am

Adam Krysiński pisze:ale o co chodzi? trzecia praca z rzędu która jest straszną kichą. fakt? fakt! zrobi jeszcze 3 takie i będę mówił że się skończył :)
Dobra, ale po co ten krzyk, te emocje?
nie atakuje Brajanem tylko dałem fajne porównanie. Ty, jako największy hater Brajana, dostajesz na tacy twierdzenie - każdy z ostatnich 3 scorów Brajana (jak i wiekszośc ostatnich scorów obojętnie kogo) jest lepszy od ostatnich 3 Howardów i tyle i możesz sobie twierdzić inaczej, choć oczywiście nie przyznasz się do tego.
Właśnie przyznałem to w poście powyżej... Czytałeś? Co tu ma do rzeczy porównywanie z Tylerem? Tyler choćby 100 Bitw: LA popełnił i 50 Fast Five'ów, do Howarda nigdy się nie "zbliży" jako kompozytor w wielu aspektach. Naprawdę, zastanów się, bo widać że dajesz ponieść się emocjom i wygląda to tak, jakbyś chciał na siłę udowadniać niekompetencje uznanym twórcom (na razie jest Desplat i Howard, założę się że pod koniec roku będzie Williams np.) przez pryzmat 'sukcesów' Twoich ulubieńcow. Czemu to ma służyć?
Adam Krysiński pisze:jakby takie coś zrobił Tyler to byś mu antymuzy we wszystkich kategoriach dawał.
Ale ja nie przyznaję sam żadnych antymuz :) Są gorsi kompozytorzy niż Tyler. Proszę, zejdź ze mnie z tym Tylerem, przynajmniej w tym temacie, bo to w ogóle nie na temat... :)
Adam Krysiński pisze:nie muszą bo nie będą mieć argumentów, bo 3 ostatnie Howardy to prace rodem od najgorszych lam z rcp.
Hehe, ale po co to komu potrzebne :) Jak pisałem powyżej, Howard popełnił 2,5 słabego score'u. Nic to nie zmienia w moim stosunku do niego jako kompozytora, nic to nie zmienia w jego statusie w branży i jego pozycji. Tak Adam, karawana jedzie dalej - Howard będzie dostawał projekty z wysokiej półki :) Bo za dużo ma na koncie fantastycznych prac, trochę jego płyt w mojej kolekcji stoi, żeby od razu robić takie emocjonalne akcje, krzyki, tyrady, oświadczenia itp.

Aha, i "Water for Elephants" to praca rodem z najgorszych lam z rcp... :roll: Faktycznie słuchaj tylko muzyki przy obieraniu ziemniaków... Nie ośmieszaj się Adam jako 'szanowany' producent i recenzent w jednym.
Adam Krysiński pisze:i po raz kolejny napisze - g. mnie obchodzi dotychczasowa kariera.. jak ktoś zrobi suchara to dostaje za to zjebe i tyle. czy to Williams, czy Tyler - nie ma znaczenia. to własnie niektórzy udają że nic się nie dziaje jak "znany" zrobi fejla - napiszą jedno zdanie "no że fakt słabe" i tyle. i w ogóle Howard ostatnimi pracami nie zasługuje by tracić czasu na takie gadki także z mojej strony tyle, niech lepiej rezerwuje miejsce na półce na antymuzę z hansiuniem.
LOL Adam, wyluzuj, Howard może dostać z Hansem antymuzę...ale dopiero w 2012 :D
Dawaj "zjeby" wszystkim, tylko pisz coś sensownego a nie krzycz :) Wchodź w dyskusję, przedstawiaj argumenty, nie wklejaj Obam i EPIC FAILów. A Ty nawet GL nie przesłuchałeś, więc o czym my rozmawiamy? :)
Ostatnio zmieniony wt cze 14, 2011 08:08 am przez Tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#79 Post autor: Althazan » wt cze 14, 2011 08:08 am

Tomek pisze:Przyznaję bez bicia - "Green Lantern" rozczarowuje muzycznie
Cholender, jestem wielkim fanem Howarda, ale czytając wszystkie opinie, zaczynam się obawiać pierwszego słuchania... ;)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#80 Post autor: Tomek » wt cze 14, 2011 08:14 am

Dobra rada: miej po prostu małe oczekiwania ;-)
Obrazek

Mefisto

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#81 Post autor: Mefisto » wt cze 14, 2011 13:36 pm

Adam odnośnie JNH:
Adam Krysiński pisze:ale o co chodzi? trzecia praca z rzędu która jest straszną kichą. fakt? fakt! zrobi jeszcze 3 takie i będę mówił że się skończył :)
(...)
i po raz kolejny napisze - g. mnie obchodzi dotychczasowa kariera.. jak ktoś zrobi suchara to dostaje za to zjebe i tyle.
i w temacie o Tylerze odnośnie Tylera:
Adam Krysiński pisze:kompozytor teraz w hollywood jest taki, jakie dostaje projekty i to że nikt go nie da do dramatu czy komedii romantycznej nie robi z niego nie wszechstronnego.
Tyle w temacie - kolejny fail.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#82 Post autor: Wawrzyniec » wt cze 14, 2011 19:51 pm

W ogóle to zauważyłem, że po "LOL", "Epic Fail", "Megakult" i "Geniusz", "Suchar" stało się kolejnym ulubionym słowem używanym przez Adama :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#83 Post autor: Althazan » śr cze 15, 2011 07:43 am

OK, pierwsze 6 przesłuchań za mną... :mrgreen:
Nie jest tak źle, jak co poniektórzy piszą... Oczywiście nie jest to rekord świata ani dzieło wiekopomne, ale wg mnie - score na przyzwoitym poziomie, wpisujący się (niestety) w aktualne trendy produkcji kinowych. Przyzwyczajony do czysto orkiestrowych "Howardów" (tych najlepszych) i po informacjach o dużej orkiestrze, można by się czuć zawiedzionym. UWAGA: nie jest to score orkiestrowy na pewno, jest bardziej elektroniczny niż orkiestrowy, choć jest i chór i orkiestra i fragmenty dają czadu.
Najlepsze momenty już były wymieniane: "Genesis Of Good And Evil" (świetna końcówka, szkoda, że nie trwa dłużej), "Welcome To Oa" (o to chodziło), "We're Going To Fly Now" (kapitalny początek, potem niepotrzebny pop, ale daje radę), "Run" (dobra końcówka, fajne chóry), "Hal Battles Parallax" (akcja, akcja, akcja! Niech ktoś powie, że tu nie ma czadu! Nawet ziemniaki można poobierać, tylko trzeba uważać, żeby skórki za daleko nie latały... ;)).

Faktycznie score dla mniej wymagających słuchaczy, pewnie spowodował to "target" filmu, ale wg mnie Howard dał radę. Kto nie lubi elektroniki - nie ma co słuchać, pozostali - wg mnie warto :twisted:

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#84 Post autor: Mystery » śr cze 15, 2011 08:07 am

Ja tam elektronikę lubię, ale dobrą. Jak zauważył Tomek, tą z GL mógł by się pochwalić Djawadi albo Badelt 'gorszych' czasach :)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#85 Post autor: muaddib_dw » śr cze 15, 2011 08:18 am

Ja tam lubię Howarda przyznaję bez bicia i żałuję, że nie zostanie to wydane na CD. Tak samo Woda dla słoni to całkiem fajna muzyka tylko nie dla gruboskórnych drani :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#86 Post autor: Adam » śr cze 15, 2011 08:35 am

nie ulega wątpliwości że Słoniki, mimo że totalnie zerżnięte nuta w nutę z desplatowych smutów, są lepsze niż Latarnia. ale i tak oba scory antymuza roku. shit happens :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#87 Post autor: muaddib_dw » śr cze 15, 2011 09:01 am

Bo po co się mają kompozytorzy wysilać i tak pod koniec roku o ich dziełach wszyscy zapomną w obliczu dokonań Williamsa :twisted:

Awatar użytkownika
karcharoth
Jestem Żydem
Posty: 336
Rejestracja: ndz wrz 19, 2010 12:05 pm
Lokalizacja: Wrocław, niekiedy Kargowa, ale głównie Planet Armstrong

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#88 Post autor: karcharoth » śr cze 15, 2011 09:57 am

muaddib_dw pisze:Bo po co się mają kompozytorzy wysilać i tak pod koniec roku o ich dziełach wszyscy zapomną w obliczu dokonań Williamsa :twisted:
A co, szykuje się jakiś skandal obyczajowy z JW w roli głównej? Nieślubne dzieciątko na świat sprowadzi, niczym GOVERNATOR? :D
"If our music survives, which I have no doubt it will, then it will because it is good." - Jerry Goldsmith

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#89 Post autor: Adam » śr cze 15, 2011 10:13 am

Dżon już nie może :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Green Lantern - James Newton Howard

#90 Post autor: muaddib_dw » śr cze 15, 2011 10:16 am

Adam Krysiński pisze:Dżon już nie może :D
No raczej, za to batutą to jeszcze może :lol:

ODPOWIEDZ