PIRATES OF THE CARIBBEAN - temat zbiorczy

[Koper]

jak na RCP to samodzielna praca prawie

[Paweł Stroiński]

Into the West z Neelym pewnie.

Nie wiem czy Neely był przy "Into the West", ale muzyka rzeczywiście godna nagrody. Szkoda, że nie doczekała się normalnego wydania.
Ale jedno "Into the West" wiosny nie czyni, więc nie przesadzajmy. Gdyż podajcie mi jakiś samodzielny dobry projekt Djawadiego.

Był. Medal of Honor jest *naprawdę* niezłe. Posłuchaj sobie Heroes Aboard, mnie zdziwiło.

[Adam]

o co kaman z tymi gwiazdkami * * ostatnio?

[Koper]

może to taka ironia?

[Wawrzyniec]

"Medal of Honor" słuchałem, gdyż mi Ele polecił. I jak na Djawadiego to naprawdę niezły poziom i idzie tego słuchać.

Ale ogólnie to w co Wy pogrywacie Dostawało mi się mocno, gdyż twierdziłem, że Ci z RCP potrafią jednak coś ciekawego stworzyć. Podawałem takie tytuły jak "Into the West", czy "Steamboya". Ale wtedy wiadomo jak się kończyło. Teraz kiedy piszę, że bez Hansa słabo sobie radzą to Wy mnie przekonujecie, że jest wręcz przeciwnie

[Mystery]

"Medal of Honor" słuchałem, gdyż mi Ele polecił. I jak na Djawadiego to naprawdę niezły poziom i idzie tego słuchać.

Ale ogólnie to w co Wy pogrywacie Dostawało mi się mocno, gdyż twierdziłem, że Ci z RCP potrafią jednak coś ciekawego stworzyć. Podawałem takie tytuły jak "Into the West", czy "Steamboya". Ale wtedy wiadomo jak się kończyło. Teraz kiedy piszę, że bez Hansa słabo sobie radzą to Wy mnie przekonujecie, że jest wręcz przeciwnie

"Into the West" i "Steamboy" megakult

[Paweł Stroiński]

może to taka ironia?

Nie, to sposób wyrażenia nacisku na słowo, można to jeszcze robić WIELKIMI LITERAMI, ale to w internecie oznacza krzyk.

[Adam]

"Into the West" i "Steamboy" megakult

prawda.. mówię serio bez ironi!!!

[Koper]

Ale ogólnie to w co Wy pogrywacie Dostawało mi się mocno, gdyż twierdziłem, że Ci z RCP potrafią jednak coś ciekawego stworzyć. Podawałem takie tytuły jak "Into the West", czy "Steamboya". Ale wtedy wiadomo jak się kończyło. Teraz kiedy piszę, że bez Hansa słabo sobie radzą to Wy mnie przekonujecie, że jest wręcz przeciwnie

Po prostu chcemy być sprawiedliwi. Jeśli chłopakom zdarzyło się napisać coś na przyzwoitym poziomie, to nawet jak ich nie lubimy, musimy im to przyznać.
A może to Hans ma na nich taki destrukcyjny wpływ? Starają się chłopaki pisać pod jego styl, a że nie potrafią, to potem wychodzą różne muzyczne potworki. A może jest tak, że im dalej od Hansa, tym lepiej? Badelt score życia w Chinach popełnił. ;)

PS: Steamboy to żaden megakult. Przyzwoita partytura i tyle.

[bladerunner]

Nierówny pieruńsko, ale faktycznie klimaty chińskie a zwłaszcza francuskie mu służą .

[Wawrzyniec]

A może to Hans ma na nich taki destrukcyjny wpływ?

W przypadku "The Pacific" to raczej nie bardzo.

Ale dobra, gdyż znowu schodzimy na rozważania na temat RCP, a odchodzimy od tematu samej ścieżki i samego filmu.

[Paweł Stroiński]

Hansu pewnie już zdecydował, że to zrobi Balfe

[Wawrzyniec]

Z mojej strony niech spokojnie to Balfe robi. A obsada jak sam zauważyłeś nie jest taka sama, gdyż nie ma Blooma i Keiry. Za to jest nie wiedzieć czemu Penelope Cruz
Zaś ekipa też się mocno zmieniła. To już nie będzie to samo.

[Koper]

i całe szczęście.

[DanielosVK]

No właśnie. Może wyjdzie coś świeższego, bo wątpię, by w 100% ta sama, stara ekipa zdołała zrobić coś dobrego, wałkując dalej te same pomysły.