HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14317
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#706 Post autor: lis23 » śr wrz 29, 2021 20:46 pm

12 godzin praca a dwie na dojazdy ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#707 Post autor: Wawrzyniec » czw wrz 30, 2021 12:16 pm

Ale codziennie 12 godzin? :shock: To tak wygląda ten polski ład? :?

To jeszcze jeden dzień:
Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#708 Post autor: Wawrzyniec » czw wrz 30, 2021 13:01 pm

P.S. I już chyba wiem z czym mi się ta scena ze skuterem kojarzy:

youtu.be/sk2fXsnzirI
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14317
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#709 Post autor: lis23 » czw wrz 30, 2021 13:02 pm

Nie codziennie, zaledwie wnioski, na dzień i na noc i dzien lub dwa wolne :wink:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26543
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#710 Post autor: Koper » czw wrz 30, 2021 19:21 pm

lis23 pisze:
śr wrz 29, 2021 20:46 pm
12 godzin praca a dwie na dojazdy ;)
Ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz, jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– Fakt.
– Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
– I zdążasz pan?
– Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzisz pan, ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny, do Stadionu. A potem to już mam z górki. Bo tak: 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu. Znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3231
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#711 Post autor: swordfish » czw wrz 30, 2021 19:44 pm

lis23 pisze:
czw wrz 30, 2021 13:02 pm
Nie codziennie, zaledwie wnioski, na dzień i na noc i dzien lub dwa wolne :wink:
Dużo osób tak pracuje w Polsce - lekarze, pielęgniarki (dyżury w szpitalach), ochroniarze, policjanci, pracownicy call-center, sprzedawcy w sklepie i obsługa planu filmowego. Na planach filmowych nawet często są nadgodziny powyżej 12h. Kręcą, aż reżyser powie dość i jest zadowolony z uzyskanego efektu.

W magazynach Amazon są zmiany 10h w 4 dni w tygodniu.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25130
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#712 Post autor: Mystery » pt paź 01, 2021 10:00 am

Ja już w kinie, najedzony, wypoczęty, skoncentrowany, czekam na seans 8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59982
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#713 Post autor: Adam » pt paź 01, 2021 10:14 am

WHAT A MOVIE :!: :shock:
WHAT A SCORE :!: :shock:

Polecam wszystkim przebyć odtrutkę od neta - ja po transmisji premiery w RAH wyłączyłem WiFi i dane sieci komórkowej w telefonie (działają wtedy tylko sms i połączenia), a w domu przez 2 dni nie korzystałem z internetu , tylko nadrabiałem zaległości netflixa. Żeby się nie nadziać na spoilery. I w naszym kraju 2 dni bez neta fajnie odmóżdża głowę - nie pamiętam od lat bym miał 2 dni w ogóle bez internetu i mediów kulturalnych.. I wszystko sie udało, bo ten film jest najeżony spoilerami.

Byłem na maratonie.
dziś wieczorem drugi seans.
jutro trzeci.
i przerwa na poskładanie myśli i dłuższy post podsumowujący za parę dni.

Teraz odpalam recki powoli i widzę że już - zasłużone - wyniki na RT i Fresh, a Craig musi noma dostać za ten film, po prostu musi. <3
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59982
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#714 Post autor: Adam » pt paź 01, 2021 12:54 pm

Rozwinięcie tego o czym mówiła Billie - Craig zaakceptował jej piosenkę i dopiero wtedy była pewna angażu, ALE tutaj Lipson w wywiadzie historię opowiada ZNACZNIE dokładniej, i się okazało, że na początku Craig jej jednak nie zaakceptował i mówi dokładnie co było potem:

"Why Daniel Craig Initially Didn't Approve Of Billie Eilish's No Time To Die Song"

https://www.cinemablend.com/news/257431 ... james-bond
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3231
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#715 Post autor: swordfish » pt paź 01, 2021 13:58 pm

Polscy kiniarze zadowoleni. Bond sprzedaje się bardzo dobrze. W Heliosie na ten weekend jest zarezerwowanych 150 tys. biletów. Jest szansa, że to będzie najlepszy weekend w czasach pandemii oraz na przebój roku. Już dawno nie widziałem, aby sale IMAX były zajęte prawie w całości na wieczornych pokazach.
W tym roku w Polsce najlepiej jak do tej pory sprzedawał się "Psi patrol" - 900 tys. widzów.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59982
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#716 Post autor: Adam » pt paź 01, 2021 14:27 pm

będzie ogólnoświatowy hit - to co mówiłem wczesniej, JEŚLI film okaże się dobry, a okazał się nawet lepiej niż dobry, to będzie wielki hit. I tak się stało.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59982
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#717 Post autor: Adam » pt paź 01, 2021 16:00 pm

z racji tego, że po seansie wyszło, że nie ma ok 45 minut muzyki, w tym całego utworu Arnolda (nie, nie aranż tematu Bonda) - dziś okazało się, że na jednym z limitowanych Vinyli już są bonusowe, niewydane cyfrowo i na CD, aż 4 utwory:

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10436
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#718 Post autor: Ghostek » pt paź 01, 2021 17:10 pm

Czy tylko mi się wydawało podczas seansu że ten nowy Bond to film o alkoholikach z zaburzeniami? Cały film piją i strzelają do siebie ( w przerwie między ckliwymi fragmentami) :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59982
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#719 Post autor: Adam » pt paź 01, 2021 18:14 pm

Tylko Tobie. :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3231
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)

#720 Post autor: swordfish » pt paź 01, 2021 19:10 pm

Słucham na razie score'u. Bond w świecie "Incepcji". Głośno, męczące aranżacje, przesterowanie dźwięku. Czy ten Zimmer mógłby przestać wykorzystywać efekt jakby wciągało mi taśmę magnetofonową? Czy nie można zagrać normalnie na samą orkiestrę bez tej elektroniki? Drony wszystko psują. Jakby wykorzystywałby je sporadycznie, może dałbym radę. Ale nie, on musi masakrować ten podkład przez cały czas. Czy Zimmer wie co to jest CISZA? Nie wiem, czy kleizmerskie brzmienie Dana Romera nie byłoby ciekawsze. Mielibyśmy przynajmniej nawiązania do jamajskich dźwięków "Dr. No".
Słucham raz i wracam do oryginału "OHMS" Johna Barry'ego.

Czy możecie mi ułatwić życie i wskazać utwory, które na Was wywarły największe wrażenie i chcecie do nich wracać? Tzw. highlith'y z "No Time To Die"?

ODPOWIEDZ