James Horner - Avatar
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9320
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Dwójka jest fajna, choć mocno bezmyślna, a realizacja sceny śmierci ukochanej Rambo jest tak biedna, że głowa boli. Pan reżyser totalnie pogubił się w choreografii i montażu.
Trójki w ogóle nie pamiętam, ale nie wiem, czy znowu chciałbym to obejrzeć.
Trójki w ogóle nie pamiętam, ale nie wiem, czy znowu chciałbym to obejrzeć.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34883
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Nie chciałbyś. Wiedz mi, nie chciałbyś.Paweł Stroiński pisze:Trójki w ogóle nie pamiętam, ale nie wiem, czy znowu chciałbym to obejrzeć.

Może zrobimy osobny temat o filmach Sly'a i muzyce do nich? Tak jak ja zrobiłem z Arnoldem?

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: James Horner - Avatar
A tu się zgodzę częściowo z Pawłem, kolejne części to fajne kino akcji, ale nie powinni tego nazywać Rambo, mogli zrobić nową serię, bo kompletnie nie pasują do jedynki, która jest genialna. A przez pozostałe części to wszyscy myślą, że Rambo to tylko napierdala z karabinów zabijając 1000 osób/minutę.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34883
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Ja tam fanem filmów o "Rambo" ani muzyki do nich, TAK świadomie bluźnię, nigdy szczególnie nie lubiłem. A szczególnie tych od dwójki. Jak już zabijać w dżungli to wolę kosmicznego myśliwego i Arnolda krzyczącego "Get to da Choppa".
W ogóle wolę filmy z Arnoldem niż Slyem, jak mam wśród tych twardzieli z lat 80tych wybierać. Muzycznie też. 


#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: James Horner - Avatar
wybierać między Arnim a Sly'em, to tak jakby wybierać między Dżonem z pierwszych Indianów Jones'ów, a Dżonem ze Star Warsów. Nie da się 

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34883
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26513
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Zły Adam, zły




"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: James Horner - Avatar
Godzinna relacja ze spotkaniem z Jonem Landau, który opowiada o kulisach filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=DEfZYXAN8rY
O muzyce:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... rY#t=1178s
A tu jak naprawdę przebiegała współpraca z Hornerem
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... rY#t=2810s
http://www.youtube.com/watch?v=DEfZYXAN8rY
O muzyce:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... rY#t=1178s
A tu jak naprawdę przebiegała współpraca z Hornerem

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... rY#t=2810s
Re: James Horner - Avatar
WAR: +6:57. nic więcej dodawać nie trzeba
A dla Camerona publiczna egzekucja w godzinach traffic jam na Sunset Blvd albo 5th Avenue.

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34883
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Bez przesady, tym bardziej, że Cameron był jedynym, który wierzył w Hornera. Chyba nie muszę przypomnieć Drogi Adamie, jak przed "Avatarem" wypowiadałeś się o Hornorze, czy jakie tutaj na stronie, nie na forum, a na stronie były prześmiewcze ankiety związane z tym scorem.
Ja jedyny wierzyłem i moja wiara mnie uratowała.
Ja jedyny wierzyłem i moja wiara mnie uratowała.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: James Horner - Avatar
Warszawiacy, macie farta - Avatar powraca u Was na parę dni w 4DX
- http://cinema-city.pl/Avatar-4DX

#FUCKVINYL
Re: James Horner - Avatar
n-razy już widziałem, ale kto wie, kto wie... Skyfalla by tak mogli 

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9320
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Niech najpierw w 3D zrobią 
(nie chciałbym...)

(nie chciałbym...)