Hans Zimmer - MAN OF STEEL -- temat merytoryczny

[Templar]

Muzyka to jedyna dobra rzecz w tym filmie, nawet bardzo dobra, cała reszta to jedna wielka kupa.

[Adam]

Wawrzyniec chyba dalej nie rozumie że w 99% przypadków głośność muzy w filmie, jej mix i jej podłożenie nie jest zasługą ani winą kompozytora ale ciesze się ze Ci się podoba, wszak nie mogło być inaczej

[Wojteł]

a ja najprawdopodobniej jutro sobie pójdę na tego Supermana, to i wreszcie się wypowiem.

[Wawrzyniec]

Wawrzyniec chyba dalej nie rozumie że w 99% przypadków głośność muzy w filmie, jej mix i jej podłożenie nie jest zasługą ani winą kompozytora

To w takim razie chwalę tych co ją tak podłożyli i tak ją podgłośnili. A zasługa kompozytora też jest, gdyby np. we wspomnianej scenie z Phantom Zone, Zimmer zapodał jakiś kawałek na fletnię pana, to nawet gdyby go podgłośnili 10krotnie to nie brzmiałby tak epicko i tak pięknie głośno, jak to co w ostateczności otrzymaliśmy w filmie.

ale ciesze się ze Ci się podoba, wszak nie mogło być inaczej

Ano podoba mi się i z każdym odsłuchem, a nie ukrywam jest i sporo coraz bardziej mi się podoba i coraz bardziej ją doceniam. I też coraz ciężej jest mi zrozumieć ten cały hejt? Nie wiem o co ludziom chodzi i nie tylko nie daje mi to spokoju, ale i smuci moje serce.

a ja najprawdopodobniej jutro sobie pójdę na tego Supermana, to i wreszcie się wypowiem.

Po co? Przecież to raczej nie jest film, w Twoich klimatach, muzyka już Ci się nie podoba. Wydasz pieniądze na bilet, zmarnujesz czas, który mógłbyś poświęcić na coś ciekawszego. Oczywiście jesteś wolnym człowiekiem, ale nie chcę, abyś potem żałował.

[Wojteł]

Wawrzyniec mnie przekonał. Skoro to film nie w moich klimatach, to pozwólcie, że wypowiem się już teraz:


Słaby ten film. Totalnie nie w moich klimatach. Ja nie wiem, 20 złotych za bilet na takie coś, no ludzie złoci. W ogóle, kompletnie nie w moich klimatach, bo mi się żaden film Snydera nie podobał (No ci jego strażnicy to straszna cienizna, maks 9/10). A muza? Samo łubudubu. Do dupy. Przez chwilę chciałem wejść do kina i zobaczyć, z jakim filmem mamy tu do czynienia, ale teraz wiem, że bym żałował bo jest zupełnie nie w moich klimatach

[Adam]

A zasługa kompozytora też jest, gdyby np. we wspomnianej scenie z Phantom Zone, Zimmer zapodał jakiś kawałek na fletnię pana, to nawet gdyby go podgłośnili 10krotnie to nie brzmiałby tak epicko i tak pięknie głośno, jak to co w ostateczności otrzymaliśmy w filmie.

tylko że jw pisałem, w 99% kompozytor nie ma nic do gadania i równie dobrze jakiś mniej lub bardziej anonimowy ilustrator mógłby tam podłożyć fragment np. 9 symfonii bethovena w oryginale.. czasem kompozytorzy mają fuksa (jak choćby tutaj), a czasem pecha.. masz okazję to zagadaj na fmf'ach itp ile razy kompozytor robił facepalma na premierze filmu lub jak zobaczył tuż przed nią film po finalnym montażu i udźwiękowieniu (o ile miał w ogóle taką możliwośc a to jest luksusem) gdy usłyszał jak jego muzą obłożono film.

[Templar]

W sumie jak Wojtkowi podobał się ten inny słaby film Snydera jakim są Strażnicy (czekam teraz na hejt ) to może mu to się też spodoba

[Wojteł]

(czekam teraz na hejt

Niedoczekanie Twoje

[Wawrzyniec]

masz okazję to zagadaj na fmf'ach itp ile razy kompozytor robił facepalma na premierze filmu lub jak zobaczył tuż przed nią film po finalnym montażu i udźwiękowieniu (o ile miał w ogóle taką możliwośc a to jest luksusem) gdy usłyszał jak jego muzą obłożono film.

A to chyba nawet Paweł wspominał, że Zimmer był trochę w szoku jak zobaczył gotową "Inception" i jak usłyszał jak głośno ta muzyka gra. I z tego co Paweł mówił to nawet zapytał: "Czy aby nie jest za głośno, jeszcze mnie Koper skrytykuje, że mu sceny dialogowe zagłuszam." Na co ponoć Nolan odpowiedział: "Nie, jest bardzo dobrze, zresztą rozmawiałem z Wawrzyńcem i powiedział, że muzyka jest podłożona świetnie, dzieło doskonałe i nie ma co zmieniać czy przyciszać."

@Wojtek chciałem być tylko pomocny i jakby co ostrzec, ale nie po raz pierwszy przejechałem się na moim nadmiarze empatii.

W sumie jak Wojtkowi podobał się ten inny słaby film Snydera jakim są Strażnicy (czekam teraz na hejt ) to może mu to się też spodoba

Mnie się bardzo nie podobali "Strażnicy", tak samo też nie lubię "300", a "Man of Steel" mi się podobał. Plus nie było slow-motion.

[Wojteł]

@Wojtek chciałem być tylko pomocny i jakby co ostrzec, ale nie po raz pierwszy przejechałem się na moim nadmiarze empatii.

No doceniam, ale bez przesady. Jak już uciułam kasiury na jakiś film do kina, to znaczy, że naprawdę chcę go zobaczyć. Nawet jakby miał mi się całkowicie nie podobac (zresztą ostatnio często mi się zdarza, że poszedłem na jakąś kupę, którą hajpowano - prometeusze, srometeusze, batmany i inne - ale nigdy nie żałuję, że na to poszedłem, bo przynajmniej mam bękę i piwo z kumplami potem), więc nie ma co uszczęśliwiać ludzi na siłę

W sumie jak Wojtkowi podobał się ten inny słaby film Snydera jakim są Strażnicy (czekam teraz na hejt ) to może mu to się też spodoba

Mnie się bardzo nie podobali "Strażnicy", tak samo też nie lubię "300", a "Man of Steel" mi się podobał. Plus nie było slow-motion.

No widzisz, Templarowi by się bardziej podobali, jakby wyszli później niż piąty Zmierzch

[kiedyśgrześ]

Tektura za sześć dych do mnie dzisiaj przyszła, wcisnąłem obok puszki i jakby się tu Krzysiek nawinął, to od razu odpowiadam, że przehandlowałem na ten cel połowę swojej kolekcji pudełek po zapałkach, piętnaście lat zbierania, ale warto było

[Wawrzyniec]

OK, tak często słucham tej płyty, że chyba udało mi się stworzyć moje TOP 5 utworów, do których najczęściej wracam. Trudno mi jednak jakoś je posegregować, więc kolejność w jakich je umieszczam, wcale nie oznaczają, że jeden jest gorszy, czy lepszy od drugiego.

1. Terraforming
2. Launch
3. I Will Find Him
4. Flight
5. Arcade

C.U.D.O.W.N.E.

[Adam]

że przehandlowałem na ten cel połowę swojej kolekcji pudełek po zapałkach, piętnaście lat zbierania, ale warto było

geniusz!

[Koper]

I też coraz ciężej jest mi zrozumieć ten cały hejt?

Martwię się o recenzję Lone Rangera...

[Wawrzyniec]

Ale my tutaj nie o "Lone Rangerze", tylko o "Man of Steel". W ogóle Koper, widziałeś ten film, czy nie chce Ci się do kina iść i wydawać pieniędzy? Jestem ciekaw co też Wojtek napisze po dzisiejszym seansie? Chociaż w sumie wiem, że mu się nie spodoba. Ja z czasem coraz bardziej doceniam ten film, jak i soundtrack.