HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9373
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#616 Post autor: Paweł Stroiński » czw lip 26, 2012 01:43 am

To się zdarzało nawet Alfredowi Newmanowi, więc tak, może.

Głównym kompozytorem przy ścieżce jest kompozytor głównych tematów, więc nawet jeśli jego materiału jest w filmie tylko 1,5 minuty, to wciąż formalnie jest kompozytorem ścieżki.

A Zimmer + Bruckheimer = takie wyniki w 99% przypadkach od czasów Twierdzy.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14481
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#617 Post autor: lis23 » czw lip 26, 2012 02:03 am

A w przypadku " Pearl Harbor " też tak jest? - aż boję się pytać w ilu filmach z muzyką Zimmera ( poza Piratami 3 ) mamy do czynienia z takim procederem ...
hmmm ... Williams też tak robił? :shock:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#618 Post autor: kiedyśgrześ » czw lip 26, 2012 03:12 am

Zimmer tak robi od początku, on tak zahaczył się w biznesie, jako lama Myersa, w necie od lata buja się nagranie z sesji Rain Man(1989) koledzy się tam wykłócają o tematy między take’ami, a przecież autor muzyki wg napisów początkowych do filmu był tylko jeden :)

Nie wiem, czy ktoś ghostuje dla Williamsa, ale w sumie nie ma to znaczenia do póty efektem jest sklepienie w Kaplicy Sykstyńskiej, którego literalnie Michał Anioł też nie obmalował w całości sam :)
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6104
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#619 Post autor: kiedyśgrześ » czw lip 26, 2012 03:39 am

hp_gof pisze:Tak się zastanawiam, w piątek premiera - czy przyjmujemy jakieś zasady co do spoilerów? No bo część osób obejrzy w piątek, kto inny w innym terminie, a aż się prosi żeby skomentować działanie muzyki w filmie, kto wie czy się da bez spoilerów? :mrgreen:
Ja nie kumam tej akcji ze spoilerami, najlepsze filmy jakie obejrzałem w życiu ktoś mi wcześniej opowiedział bez szkody dla doznania; wiedziałem, że Vader jest ojcem Luke’a zanim obejrzałem Imperium, a i tak to oglądałem z rozdziawioną gębą :P
Paweł Stroiński pisze:... A Zimmer + Bruckheimer = takie wyniki w 99% przypadkach od czasów Twierdzy.
Ten Bruckheimer to w ogóle ma za duży wpływ na te „swoje filmy”, nie tylko w dziale muzyka, ale i obraz, a także prowadzenie narracji, musi być strasznym producenckim despotą :?
Obrazek

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#620 Post autor: Agent » czw lip 26, 2012 08:43 am

lis23 pisze:A w przypadku " Pearl Harbor " też tak jest? - aż boję się pytać w ilu filmach z muzyką Zimmera ( poza Piratami 3 ) mamy do czynienia z takim procederem ...
hmmm ... Williams też tak robił? :shock:
Williams w starszych pracach wszystko sam robił, począwszy od stworzenia melodii/tematu na fortepian, aż po rozpisanie nut i dyrygowanie orkiestry.
Teraz jest w sędziwym wieku, ale nadal tworzy tematy i rozpisuje poszczególne utwory na nuty dla orkiestry (choć tutaj ostatnio z tego co wiem już ma sztab ludzi do pomocy ze względu na wiek). Jednak aktualnie czasem dyrygowaniem zajmuje się juz ktoś inny (tak jak w przypadku Arnolda jest to Nicolas Dodd), ale warto zaznaczyć, że ci ludzie znają doskonale styl Williamsa i nie pozwalają odbiegać za bardzo w nieznane rejony.

hp_gof

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#621 Post autor: hp_gof » czw lip 26, 2012 09:52 am

Paweł Stroiński pisze:To się zdarzało nawet Alfredowi Newmanowi, więc tak, może.

Głównym kompozytorem przy ścieżce jest kompozytor głównych tematów, więc nawet jeśli jego materiału jest w filmie tylko 1,5 minuty, to wciąż formalnie jest kompozytorem ścieżki.

A Zimmer + Bruckheimer = takie wyniki w 99% przypadkach od czasów Twierdzy.
No ale np. Desplat nie jest podpisany jako autor całej ścieżki do Marilyn, tylko jako autor głównego tematu, co jest zresztą zgodne z prawdą, a wg tego co napisałeś powinno być inaczej ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9373
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#622 Post autor: Paweł Stroiński » czw lip 26, 2012 12:11 pm

lis23 pisze:A w przypadku " Pearl Harbor " też tak jest? - aż boję się pytać w ilu filmach z muzyką Zimmera ( poza Piratami 3 ) mamy do czynienia z takim procederem ...
hmmm ... Williams też tak robił? :shock:
Są przypadki ghostowania u Williamsa, ale nie aż do tego stopnia, nie. Pojedyncze instrumenty a nawet pojedyncze partie.

O kawałek w Rain Manie Zimmer wykłócał się z Nickiem Glennie-Smithem, jedynym współpracownikiem przy tym score.

Pearl Harbor to totalny burdel. Zimmer nienawidził filmu i miał tak gdzieś to wszystko (i fatalny proces pracy nad tym scorem, co doprowadziło do tego, że temat mu się w ogóle udało napisać na kilka tygodni przed premierą), że wycofał swoje nazwisko z prawie całego score. W Pearl Harbor samego Hansa jest cholernie mało, tematy są jego, ale nawet na płycie chyba ani jeden kawałek nie jest w jego aranżacji. Autorami 90% muzyki akcji są Zanelli i Badelt, momenty bardziej dramatyczne pisał Jablonsky, a swoją drogą jego kawałek z trailera (wyleciał mi z głowy tytuł) jest jego najlepszym w karierze.

Desplat mógłby zrobić to, co zrobiłby prawie każdy kompozytor w Hollywood, ale chciał wypchnąć Pope'a. To takie uczciwsze kontraktowo (może lepiej negocjuje niż Hans) Alexandre Desplat and Conrad Pope, bo formalnie tak te napisy powinny wyglądać.

Co do procederu additional music sprawa nie jest tak prosta, jak się powszechnie wydaje, ale do tego trzeba znać oryginalne suity Hansa. Które coraz częściej wydaje.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14481
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#623 Post autor: lis23 » czw lip 26, 2012 12:37 pm

Dzięki za wyjaśnienia, całkiem to ciekawe ... czy jest w ogóle jakaś praca, która w 100% jest Zimmera?, i jak to wygląda w przypadku ' Da Vinci Cide "?
aha, co robią, tzw. orkiestratorzy?, np. w nowym Spider Manie obok Samego Hornera jest ich chyba z siedmiu
a co do Williamsa to jak się ma sprawa z HP2 bo tam jest wymieniany niejaki Ross, On tylko dyrygował podczas nagrywania muzyki czy miał w nią jakiś wkład?.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#624 Post autor: DanielosVK » czw lip 26, 2012 12:51 pm

Ross to chyba napisał w większości tę muzykę za Williamsa, tj. aranżował tematy z pierwszej części zamiast Williamsa, bo ten nie miał czasu, czy coś. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13741
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#625 Post autor: Kaonashi » czw lip 26, 2012 13:35 pm

lis23 pisze:Dzięki za wyjaśnienia, całkiem to ciekawe ... czy jest w ogóle jakaś praca, która w 100% jest Zimmera?, i jak to wygląda w przypadku ' Da Vinci Cide "?
aha, co robią, tzw. orkiestratorzy?, np. w nowym Spider Manie obok Samego Hornera jest ich chyba z siedmiu
a co do Williamsa to jak się ma sprawa z HP2 bo tam jest wymieniany niejaki Ross, On tylko dyrygował podczas nagrywania muzyki czy miał w nią jakiś wkład?.
Proponowałbym jakiś artykuł na ten temat, bo wychodzi na to że niekiedy nawet nie wiemy kogo tak naprawdę słuchamy - mówię głównie o albumach Zimmera i spółki.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9373
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#626 Post autor: Paweł Stroiński » czw lip 26, 2012 13:35 pm

lis23 pisze:Dzięki za wyjaśnienia, całkiem to ciekawe ... czy jest w ogóle jakaś praca, która w 100% jest Zimmera?, i jak to wygląda w przypadku ' Da Vinci Cide "?
aha, co robią, tzw. orkiestratorzy?, np. w nowym Spider Manie obok Samego Hornera jest ich chyba z siedmiu
a co do Williamsa to jak się ma sprawa z HP2 bo tam jest wymieniany niejaki Ross, On tylko dyrygował podczas nagrywania muzyki czy miał w nią jakiś wkład?.
Rola orkiestratora jest bardzo nieprecyzyjnie określona, czasami to delikatny i politycznie poprawny termin na ghostwritera (ponoć Dodd u Arnolda i w ogóle, gdziekolwiek pracuje), czasami (jak u Williamsa i, zdziwisz się, Zimmera) po prostu spisanie na orkiestrę nut albo z notatek kompozytora (Williams jest na tyle precyzyjny, że kolorami odznacza na fortepianówce poszczególne kolory) albo z dema na syntezatorach (Zimmer i 90% kompozytorów dziś pracujących). Rola orkiestratora definiowana jest jako kompozytor, który rozpisuje kompozycję na orkiestrę, a to, jak duży jest wpływ orkiestratora na ostateczne brzmienie muzyki jest sprawą indywidualną każdego kompozytora. I wbrew pozorom, u Hansa wpływ orkiestratorów jest bardzo mały.

Ross napisał gdzieś 60-70% score'u do HP2 opierając się na starych i nowych tematach Williamsa. Danielos miał rację, była to sprawa problemów czasowych Williamsa.

Powiem ci, co jest samego Zimmera w Da Vinci Code. Kawałki od Poisoned Chalice do Chevaliers de Sangreal to Hans sam, to są jego oryginalne suity, które potem dostosowywał do filmu on i jego pracownicy, to oznacza, że połowa albo ponad połowa albumu jest jego, co do reszty nie mam pojęcia, wiem tylko, że o ile Hans sam zwykle mówi bardzo precyzyjnie ghostwriterom, co ma gdzie być tematycznie, to w tym przypadku nadzór miał Nick Glennie-Smith.

A, i oczywiście Salvete Virgines jest Hansa, czyli Salvete, Poisoned Chalice, Citrine Cross, Rose of Arimathea, Beneath Alrischa, Chevaliers de Sangreal to pewniaki.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9373
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#627 Post autor: Paweł Stroiński » czw lip 26, 2012 13:49 pm

Kaonashi pisze:
lis23 pisze:Dzięki za wyjaśnienia, całkiem to ciekawe ... czy jest w ogóle jakaś praca, która w 100% jest Zimmera?, i jak to wygląda w przypadku ' Da Vinci Cide "?
aha, co robią, tzw. orkiestratorzy?, np. w nowym Spider Manie obok Samego Hornera jest ich chyba z siedmiu
a co do Williamsa to jak się ma sprawa z HP2 bo tam jest wymieniany niejaki Ross, On tylko dyrygował podczas nagrywania muzyki czy miał w nią jakiś wkład?.
Proponowałbym jakiś artykuł na ten temat, bo wychodzi na to że niekiedy nawet nie wiemy kogo tak naprawdę słuchamy - mówię głównie o albumach Zimmera i spółki.
To byłoby bardzo trudne, bo tak naprawdę wielu rzeczy nie wiadomo i nigdy nie będzie. A że Klaus Badelt już nie pracuje w RCP, trudno będzie znaleźć otwarte wypowiedzi niektórych chłopców z MV/RCP, którzy starają się o tym nie mówić. Balfe na przykład bardzo ostrożnie NIE podaje tych informacji, co gdzie robił, a Zimmer wyciął jego nazwisko ze wszystkich kawałków w Incepcji, które są tylko jego. Nie wiem, czemu, może parcie na Oskara. Balfe ma oficjalny podpis na albumie i słyszę, że jakiś wpływ na tamten score miał.

Templar

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#628 Post autor: Templar » czw lip 26, 2012 13:56 pm

A mnie to wisi i powiewa ile osób robiło dany score, byle muzyka była dobra, a czy robiła ją jedna osoba, czy też 1000 osób, to co to za różnica? Jak wam się coś spodoba i później dowiecie się, że to jednak 10 kompozytorów robiło to nagle przestaje wam się podobać? :P

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9373
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#629 Post autor: Paweł Stroiński » czw lip 26, 2012 13:58 pm

To się niestety zdarza.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14481
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)

#630 Post autor: lis23 » czw lip 26, 2012 14:01 pm

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)
tyle dobrze, że większość mojej ulubionej pracy Zimmera to On sam :)
a jeżeli idzie o HP2 Williamsa to i tak szacun, że w tych 30-40% które skomponował sam Williams są takie tematy, jak ten dla fenixa :)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ