HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
-
Templar
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Ja ostatnio całymi dniami słucham TDKR, dla mnie zdecydowanie na chwilę obecną drugi score tego roku, na 1. miejscu Carter
Hansu pozamiatał 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26606
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Chyba obejście.
No, ale score niczego sobie. Gdzieś tam za Rombim, Hornerem, Lockingtonem i Giacchino. 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14601
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Dla mnie na pierwszym miejscu jest Horner i jego Spider Man, potem jest zeszłoroczny Rombi a po nim Carter, Batman się nie załapał, za mało nowości, za dużo powtórek i łupanki 
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Lisu, jedyne dwa słowa jakie kojarzę ostatnio z Twoich postów to: "łupanka", "pasy na ekranie"
zmień płytkę bo nowy batmanik to nie łupanka 
NO CD = NO SALE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14601
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Dla mnie to, niestety jest toporna praca i jak inaczej nazwać te dźwięki, jak nie " łupanka "? - dudnienie?, rąbanie? 
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
-
Templar
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Tyś chyba nigdy łupanki nie słyszał
Poza tym nie mów mi, że pierwsza połowa płyty, albo np. Rise (ostatnio "zakochałem" się w tym utworze, uwielbiam końcówkę) to łupanina 
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9385
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Trochę (a nawet względnie średnio, bo gdzieś 30-40% ma charakter trochę niezborny aranżacyjnie, nawet jak na standardy Hansa), ale jak jest strukturalnie i muzycznie rozwalony, to mamy Imagine the Fire.Adam pisze:Lisu, jedyne dwa słowa jakie kojarzę ostatnio z Twoich postów to: "łupanka", "pasy na ekranie"zmień płytkę bo nowy batmanik to nie łupanka
Lis przesadza moim zdaniem, ten score ma kilka bardzo fajnych rozwiązań w bardziej subtelnych kawałkach. Hans, z wyjątkiem kilku ostatnich score'ów, wyłączając Incepcję (więc liczę tutaj cały ostatni rok, MW2 i takie buty), tych subtelności nie posiadał. Wiele się żartuje, że Hans szukał brzmienia i spieprzył te score'y, ale moim zdaniem ich faile polegają na tym, że go w ogóle nie szukał. Rozwala mnie Nothing Out There i Fear Will Find You.
Materiał Bane'a (Gotham's Reckoning, suita) zawiera kilka ciekawych rozwiązań technicznych, polegających na zmianach metrum wywołanych przez rytm chantu, coś rzadkiego u Hansa, chociaż kilka score'ów i lepszych tracków oparł na 7/8 (pół Peacemakera, Tribal War z BHD, z beznadziejnych przypadków - Swords Crossed z PotC 1).
O teksturalnym podejściu Hansa do tematyki w Batmanie powiem więcej po obejrzeniu filmu, czyli w recenzji.
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Skoro już liczycie tego Rombiego, to nie należy zapominać o W.E. czy Black Goldzeszłoroczny Rombi
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9385
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Zgodzę się, jeden z najlepszych albumów tego roku.
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1230
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Wielka szkoda, że motyw Wayne'a w formie akcji z suity Wayne Manor w momencie 08:08 nie został wpleciony w Imagine The Fire. Bardzo mi go tam brakuje. Swoją drogą miałem nieodparte uczucie jakbym słuchał wczesnego Zimmera z lat 90. Motyw, o którym piszę bardzo przypomina temat na wiolonczelę z suity Sacrifice z Fana mniej więcej od 4:50. Mam tu na myśli to, że został on zbudowany na tych samych akordach. Coś wspaniałego. Mam nadzieję, że zostanie wydany Complete ze wszystkimi utworami + suity, podobnie jak w 3 piratach.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14601
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Nie oceniam całego scoru jako łupaninę, są fajne momenty ale za dużo tu powtórek, za mało świeżości, nowości, kreatywności, za dużo sztuczności, syntetyczności, jakby Zimmer uznał, że im głośniej i bardziej syntetycznie, sztucznie, tym lepiej - jak ogłuszysz słuchacza to nie będzie już w twojej muzyce niczego szukałPaweł Stroiński pisze:Adam pisze: Lis przesadza moim zdaniem, ten score ma kilka bardzo fajnych rozwiązań w bardziej subtelnych kawałkach.
wolę już takiego " Króla Artura ", tam przynajmniej jest to lepiej wykonane i jakby mniej syntetyczne - chociaż, teraz słyszę tam trochę ... Transformers?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
-
hp_gof
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Tak się zastanawiam, w piątek premiera - czy przyjmujemy jakieś zasady co do spoilerów? No bo część osób obejrzy w piątek, kto inny w innym terminie, a aż się prosi żeby skomentować działanie muzyki w filmie, kto wie czy się da bez spoilerów? 
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9385
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Biorąc pod uwagę, że ok. 80% Króla Artura (którego ja *nie znoszę*) to Jablonsky z moich źródeł, to mnie nie dziwi, że słyszysz tam Transformersówlis23 pisze:Nie oceniam całego scoru jako łupaninę, są fajne momenty ale za dużo tu powtórek, za mało świeżości, nowości, kreatywności, za dużo sztuczności, syntetyczności, jakby Zimmer uznał, że im głośniej i bardziej syntetycznie, sztucznie, tym lepiej - jak ogłuszysz słuchacza to nie będzie już w twojej muzyce niczego szukałPaweł Stroiński pisze:Adam pisze: Lis przesadza moim zdaniem, ten score ma kilka bardzo fajnych rozwiązań w bardziej subtelnych kawałkach.
wolę już takiego " Króla Artura ", tam przynajmniej jest to lepiej wykonane i jakby mniej syntetyczne - chociaż, teraz słyszę tam trochę ... Transformers?
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14601
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
A, Widzisz, tego nie wiedziałemPaweł Stroiński pisze:lis23 pisze:
Biorąc pod uwagę, że ok. 80% Króla Artura (którego ja *nie znoszę*) to Jablonsky z moich źródeł, to mnie nie dziwi, że słyszysz tam Transformersów
wcześniej nie wiedziałem, że kompozytor może się podpisywać pod pracą, której 80% nie jest Jego.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John