Koper pisze:A tak propos Hammer'a, to jaki horror uchodzi za ich największe osiągnięcie? Bo choć uwielbiam ten gatunek filmowy i widziałem setki horrorów, to obrazy spod znaku tej wytwórni są mi, przyznaję, słabo znane.
Jeżeli ktoś lubi horrory, to nie ma bata, coś Hammera musi znać. Oczywiście o ile dana osoba lubi klasyczne horrory
W sumie trudno mi podać jakiś jeden klasyk Hammera, gdyż filmów ta wytwórnia nakręciła mnóstwo i to nie tylko horrory (zresztą chyba nawet recenzja muzyki do jednego filmu Hammera znajduje się na tej stronie). Co do samych horrorów to ja bez wahania polecałbym wszystko co wyreżyserował Terence Fisher. Jak chociażby:
"The Curse of Frankenstein" (1957)
"Dracula" (1958)
"The Revenge of Frankenstein" (1958)
"The Hound of the Baskervilles" (1959)
"The Mummy" (1959)
"The Curse of the Werewolf" (1961)
"The Gorgon" (1964)
"Island of Terror" (1966)
"The Devil Rides Out (1968)
Nie są to oczywiście wszystkie filmy Fishera, ale uważam, że te najlepiej odzwierciedlają czym jest Hammer. Przy czym jak już pisałem tych filmów powstało mnóstwo i wiadomo, że im mamy więcej sequeli z Draculą tym filmy tracą na wartości. Ale oglądając te wszystkie filmy zawsze możemy się delektować wspaniałym klimatem i niesamowitymi kreacjami Christophera Lee i Petera Cushinga
