Ocena za oryginalność - co wchodzi w skład?

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#61 Post autor: Koper » śr lip 22, 2009 17:21 pm

Wawrzyniec pisze:A właściwie ja oceniam Zimmera po jego muzyce, a nie jak się zachowuje. Gdybym np. oceniał Leonardo Da Vinci po jego różnych "innych" zamiłowaniach, a nie jego dziełach, to oczywiście miałbym obraz negatywny.
O ile mi wiadomo DaVinci nie rozmieniał się na drobne, np. malując karykatury na Krupówkach. :P;):D
Bucholc Krok pisze:Zgadza się! :) W szczególności o jego części najbardziej interesującej (podczas 'Halllujah'), kiedy to Zimmer wybrał się w podróż po scenie w nieznanym celu. Tylko on, czerwona czapka i zielone spodnie... bez zbędnego bagażu, zawadiackim krokiem, jakby szukał guza. :D
Sprawiał wrażenie mocno znudzonego występem wokalistki, a może po prostu udawał się w pobliże tej całkiem urodziwej skrzypaczki, która siedziała po lewej stronie sceny...? :D
Wawrzyniec pisze:P.S. Posiłki nie nadchodzą, gdyż jesteś jedyną osobą, która się tym problemem zaintersowała ;)


Nie jedyną. :) Przekazałem sprawę do Łukasza Waligórskiego. Trudno powiedzieć, co się wówczas stało, ale wygląda na to, że faktycznie najlepiej by było, gdyby kolega spróbował jeszcze raz się zarejestrować, ewentualnie niech poczeka jeszcze dzień, dwa, może Babuch coś wymyśli.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#62 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 22, 2009 18:20 pm

Koper pisze:Nie jedyną. :) Przekazałem sprawę do Łukasza Waligórskiego. Trudno powiedzieć, co się wówczas stało, ale wygląda na to, że faktycznie najlepiej by było, gdyby kolega spróbował jeszcze raz się zarejestrować, ewentualnie niech poczeka jeszcze dzień, dwa, może Babuch coś wymyśli.
Już wiem, że nie jedyną :wink: Tylko napisałem to zanim otrzymałem odpowiedź od Pana Łukasza Waligórskiego. Za co też serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że za niedługi czas grono forumowiczów się lekko zwiększy :wink:

Ja tam nie zabraniam dyskusji na temat tego "kontrowersyjnego koncertu", tylko do tego jest osobny temat, a teraz nagle widzę dyskusja toczona jest dwutorowo. A i tak przy okazji z tą skrzypaczką to taki dość ostry, cięty i trochę kontrowersyjny dowcip, gdyż w końcu facet ma żonę i trójkę dzieci :wink:

A wracając do meritum dyskusji:
Oczywiście, że Da Vinci nie grał na Krupókwach, na molo w Sopocie i gdzie tylko można sobie wymyślić. Ja tylko miałem na myśli, że osobiście rozdzielam życie osobiste Da Vinciego i jego dzieła. Zresztą podobnie mogę napisać o Richardzie Wagnerze, który był okropnym człowiekiem, ale wielkim kompozytorem.
Tak samo też nie uważam, że ten kontrowersyjny koncert, czy też strój Zimmera, w który sam bym się nigdy nie ubrał ma świadczyć o jego upadku. Chociaż też jestem świadom, że "Sherlockiem Holmesem" Zimmer raczej nie da mocnego argumentu swoim krytykom, gdyż coś czuję, że będzie to muzyka a la "Pirates of the Caribbean", co mnie osobiście cieszy, ale jestem też świadom, że nie innych.
Dziękuję jeżeli chodzi o Desplata, gdyż myślałem, że to tylko ja jestem osamotniony w moim twierdzeniu :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#63 Post autor: Koper » śr lip 22, 2009 19:37 pm

Wawrzyniec pisze:A i tak przy okazji z tą skrzypaczką to taki dość ostry, cięty i trochę kontrowersyjny dowcip, gdyż w końcu facet ma żonę i trójkę dzieci :wink:
Chyba jeszcze nie słyszałeś prawdziwie ciętego czy kontrowersyjnego dowcipu. To było bardzo łagodne, poza tym taki kolega Babuch też ma żonę, a z zimmerowego koncertu zapamiętał jeno skrzypaczkę. :D Żona, nie żona, popatrzeć można, zwłaszcza jak tej żony wokół nie ma. ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#64 Post autor: Koper » śr lip 22, 2009 19:43 pm

O, kuźwa! Dopiero to dostrzegłem. Pomyliłem Łukasza Wudarskiego z Waligórskim (a Wawrzyniec za mną). :D Ups... Oby tylko Babuch nie przyuważył. :D

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#65 Post autor: Łukasz Wudarski » śr lip 22, 2009 19:48 pm

Kutwa koper nie wybaczę Ci tego. To jak pomylić Michaela Jordana z Michaelem Jacksonem...
Tylko który jest który...
Hmmm
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#66 Post autor: Bucholc Krok » śr lip 22, 2009 20:02 pm

Jeden jest, a drugiego już nie ma..

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#67 Post autor: Bucholc Krok » śr lip 22, 2009 20:07 pm

Koper pisze: Sprawiał wrażenie mocno znudzonego występem wokalistki, a może po prostu udawał się w pobliże tej całkiem urodziwej skrzypaczki, która siedziała po lewej stronie sceny...? :D
To po co zrobił póżniej wycieczkę na tył sceny? :) W pewnym momencie zacząłem się obawiać, czy przypadkiem nie zacznie podbiegać do muzyków i grać z nimi na ich instrumentach.. :D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#68 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 22, 2009 20:09 pm

Koper pisze:O, kuźwa! Dopiero to dostrzegłem. Pomyliłem Łukasza Wudarskiego z Waligórskim (a Wawrzyniec za mną)
Ja z mojej strony oczywiście najmocniej przepraszam! Tylko ja wyszedłem z założenia, że jak coś Koper czy też Pan Koper, używając bardziej grzecznościowej formy, napisze to musi to być z góry prawda. Tak po prostu już jest i nie ma co dyskutować, czy też się nie zgadzać :wink: No cóż "Nobody's perfect" :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#69 Post autor: Bucholc Krok » śr lip 22, 2009 20:14 pm

No ale to w końcu do którego napisałeś w sprawie konta kolegi? :) Ja bez zastanowienia napisałem 'Łukasza', bo widzę, że tylko jeden tu się udziela. Na dodatek jest wpisany na stronie głównej forum jako administrator.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#70 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 22, 2009 20:17 pm

Koper pisze:Chyba jeszcze nie słyszałeś prawdziwie ciętego czy kontrowersyjnego dowcipu.
Spokojnie słyszałem wiele, ale jako, że jestem kiepski w opowiadaniu dowcipów to żadnego nie zacytuję :wink:
Ostatnio zmieniony śr lip 22, 2009 20:19 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#71 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 22, 2009 20:19 pm

Koper pisze:Żona, nie żona, popatrzeć można, zwłaszcza jak tej żony wokół nie ma. ;)
Ten tekst od razu skojarzył mi się z tą niemiecką reklamą piwa Veltins:

http://www.youtube.com/watch?v=61ldwEA- ... re=related
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#72 Post autor: Koper » śr lip 22, 2009 22:43 pm

Gdybym jeszcze rozumiał, co oni tam nawijają w swym germańskim języku. :)
A co do reklam piwa, to chyba ulubioną każdego miłośnika filmówki winna być ta:
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=XLMoh9j14jI

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#73 Post autor: Koper » śr lip 22, 2009 22:46 pm

Łukasz Wudarski pisze:Kutwa koper nie wybaczę Ci tego. To jak pomylić Michaela Jordana z Michaelem Jacksonem...
Oj, tam... Zmieniłbyś nazwisko na Babuchowski i wtedy bym Cię z nim już nie pomylił.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#74 Post autor: Wawrzyniec » śr lip 22, 2009 22:50 pm

Koper pisze:Gdybym jeszcze rozumiał, co oni tam nawijają w swym germańskim języku. :)
"Nur gucken, nicht anfassen" znaczy w dosłownym tłumaczeniu tyle co "Tylko patrzeć (przy czym "gucken" to jest takie określenie bardzo potoczne), nie dotykać". W kontekście patrzenia na ładną skrzypaczkę nabiera to pewnego znaczenia.
Zapodana z Twojej strony reklama też może być, chociaż ja może inaczej bym ją doceniał, gdybym sam pił piwo, a jako, że nie pijam to należy oczekiwać mniejszego entuzjazmu z mojej strony :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#75 Post autor: Koper » śr lip 22, 2009 22:58 pm

Nie o piwo wszak mi w niej chodzi (nawet nie znam tego browaru) a przede wszystkim o kompozytora i dyrygenta. :P

ODPOWIEDZ