Strona 5 z 6

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: sob paź 21, 2023 00:09 am
autor: Krelian
Adam pisze:
wt paź 17, 2023 18:49 pm
Fucking hell :shock: Amerykańce pozamiatali obsadą w dubbingu: :o

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 4183565590
Meh, oby tylko nie zrezygnowali w pl z wersji oryginalnej.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: sob paź 21, 2023 10:12 am
autor: Adam
Topowa A-lista to jest meh ? :)

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: sob paź 21, 2023 12:44 pm
autor: Mystery
Krelian pisze:
sob paź 21, 2023 00:09 am
Adam pisze:
wt paź 17, 2023 18:49 pm
Fucking hell :shock: Amerykańce pozamiatali obsadą w dubbingu: :o

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 4183565590
Meh, oby tylko nie zrezygnowali w pl z wersji oryginalnej.
Spoko, u nas będzie Karolak :P

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: sob paź 21, 2023 22:22 pm
autor: Krelian
Adam pisze:
sob paź 21, 2023 10:12 am
Topowa A-lista to jest meh ? :)

Owszem, bo z tej listy bo ja wiem masz chyba tylko jednego dobrego aktora głosowego, może dwóch. A druga sprawa dość subiektywna, to ja wciąż lubię oglądać filmy w oryginalnej wersji, tym bardziej że jest to anime, gdzie oglądanie anime po angielsku (lub w jakimkolwiek innym języku niż japoński) powoduje u mnie dysonans. Także wciąż meh.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: sob paź 21, 2023 22:34 pm
autor: Kaonashi
Krelian pisze:
sob paź 21, 2023 22:22 pm
Owszem, bo z tej listy bo ja wiem masz chyba tylko jednego dobrego aktora głosowego, może dwóch.
Ale jeden z nich grał kiedyś drugoplanową w Bondzie, więc dla Adama dubbing na pewno będzie sztos. :wink:

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: ndz paź 22, 2023 00:59 am
autor: Adam
Bautista to jest akurat tylko napakowany Seagal. Tyle i aż tyle. A w Bondzie nie potrafił powiedzieć nawet jednego słowa, bo to jedne jedyne, które wypowiada w całym filmie, to jest głos Mendesa :P No ale jest dziś mega popularnym „aktorem” czy się komuś to podoba, czy nie.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: pn lis 13, 2023 20:27 pm
autor: Wawrzyniec
@Adam widziałem na Twoich social mediach, że stałeś się posiadaczem tego soundtracka. Serdecznie gratuluję, ale też po części się dziwię, gdyż z tego co pamiętam, nie byłeś zachwycony, a nawet bardzo krytyczny wobec tej pracy Joe. :?

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: wt lis 14, 2023 09:14 am
autor: Adam
z filmami Ghibli duetu Hisashi+Miyazaki jest u mnie tak samo jak np. z serią M:I.
Jak się dekady temu zaczęło zbierać i ma wszystkie, to trzeba mieć całą serię, mimo, że już jakość muzyki nie ta.
Na szczęście obie serie już dogorywają, bo z M:I został tylko jeden film do premiery, a Miyazaki już też długo tworzyć nie będzie, więc jak jeden film jeszcze mu wskoczy, to max.
Ale z jego tempem pracy, nie przewiduję by za tego życia zdążył większą ilość.

I tak, zdania o tej muzyce nie zmieniam. Wypada blado na tle poprzedników.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: pn gru 25, 2023 20:31 pm
autor: Adam
Film w sieci CC będzie od 19.01, już plakaty wiszo 8)

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: wt sty 09, 2024 16:35 pm
autor: Adam
Ptaszki ćwierkają, że film będzie też w naszych IMAXach.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: pn sty 22, 2024 08:52 am
autor: Adam
Muzyka w filmie rozczarowuje tak samo jak na płycie. Film przez prawie 2/3 raczej operuje ciszą, gdzie score decyduje sie głównie na niemrawe wejścia niepełnego tematu na fortepian. Dopiero w 3 akcie muzyka z albumu dość szczelnie wypełnia prawie każdą chwilę na ekranie. Sam film też mnie nie porwał, może jestem za stary już na bajki, ale też trudno mi było tą historię rozkminić. Trzeba jakieś analizy tego filmu poczytać. Na plus tłumaczenie napisami całej piosenki na napisach końcowych. I tak, uzycie elementów irlandzko-celtyckich w tej piosence nie miało żadnego filmowego podłoża, więc po co to zrobiono?

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: wt sty 23, 2024 13:54 pm
autor: Wawrzyniec
Dziękuję Adamie za profesjonalną i merytoryczną opinię o tej ścieżce dźwiękowej z uwzględnieniem (tak jak należy) filmu.

To teraz pozostaje jedynie:

Kaonashi czekamy. :)

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: wt sty 23, 2024 22:46 pm
autor: swordfish
Muzyka świetnie brzmi na płycie, jak i podczas seansu. Dużo ciszy, że nawet na IMAXie słychać oddech widzów w dalekich rzędach ode mnie. O dziwo nikt nie przeszkadzał rozmowami, komentarzami i chrupaniem popcornu. Wszyscy oglądali w skupieniu i z powagą. Fortepian powoli i stopniowo wprowadza nas w kolejne kręgi opowieści. Dopiero przy końcu orkiestra daje znać o swoim istnieniu. Można narzekać, że mamy zaczątki tematów i melodii, ale kompozytor nie pozwala się jej w pełni rozwinąć. Jesteśmy w nieustannym oczekiwaniu. Chcemy więcej, ale szybko się urywa, pozostawiając niedosyt. Tak jak kreska Miyazaki. Nie do końca jest wszystko "pokolorowane" i uzupełnione. Twarze w tłumie są tylko zaznaczone, że istnieją, ale nie ma szczegółów rys. Muzyka jest jak ta kreska. Czujemy jej piękno, ale rzadko wybrzmiewa w pełni. Lepiej jednak smakować po kawałku jak sushi niż objeść się do przesytu jak fast-foodem.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: wt sty 23, 2024 23:54 pm
autor: Kaonashi
Recenzja będzie, ale film zobaczę dopiero w przyszłym tygodniu.

Re: Joe Hisaishi - The Boy and the Heron

: czw lut 01, 2024 18:27 pm
autor: Kaonashi
Adam pisze:
pn sty 22, 2024 08:52 am
Muzyka w filmie rozczarowuje tak samo jak na płycie. Film przez prawie 2/3 raczej operuje ciszą, gdzie score decyduje sie głównie na niemrawe wejścia niepełnego tematu na fortepian.
Na pewno oglądałeś właściwy film? Muzyki w filmie jest całkiem sporo i często na pierwszym planie przy niewielkiej ilości sfx-ów.